Swą ostatnią podróż Benedykt odbył w przypadkowym vanie

Szczątki Benedykta XVI zostały przetransportowane w vanie pod osłoną nocy z jego rezydencji do Bazyliki Św. Piotra.

Za jego trumną szli jedynie ludzie, którym na nim zależało. ŻADEN przedstawiciel Stolicy Apostolskiej nie był tam obecny.

Wśród rzymskich biskupów krążyły pogłoski o konieczności zorganizowania procesji za dnia. Zwłoki wniesiono do Bazyliki Św. Piotra bocznym wejściem.

AldoMariaValli.it pisze, że Benedykt XVI podzielił ten sam los, co rzymska liturgia. Wprawdzie wprowadzono go do świętej dzielnicy, ale bez szacunku, na który zasługiwał.

#newsWxgpsrwfaj