MEDALIK ŚW. BENEDYKTA Szanowna pani, rozum, pamięć i wolna wola to trzy funkcje/zmysły/ pani ducha. Wie pani, że Pan Bóg pragnie aby człowiek przez niego stworzony wzrastał w cnocie wiary, cnocie nadziei i cnocie miłości. Proszę teraz te trzy cnoty Boże połączyć odpowiednio z trzema władzami/zmysłami/ pani ducha. Cnota wiary bazuje na rozumie. Cnota nadziei na pamięci a cnota miłości na wolnej woli. To co pani tutaj cytuje to w mojej ocenie bzdura w rzeczywistości katolickiej. Chodzi mi o "dałem człowiekowi wolną wolę, ażeby zrezygnował ze swojej woli ze względu na miłość do Mnie ...". Stwórca podarował pani wolną wolę po to aby pani była zdolna do miłowania Pana Boga. Kochać może tylko w wolności woli. Po co Panu Jezusowi jest pani wolna wola? Takie problemy miał heretycki Luter, który zakwestionował całkowicie wolna wolę w człowieku po grzechu pierworodnym. Pisał Luter o zniewolonej woli i tak też do dzisiaj mają protestanci. Obawiam się, że ktoś tutaj mocno manipuluje katolicka logiką.

MEDALIK ŚW. BENEDYKTA Proszę jeszcze o chwilę cierpliwości.

Ksiądz Marcin Kowalski za dużo naczytał się heretyckiego Karla Rahnera. Nie jest to światopogląd katolicki. Przykro mi. Ktoś kto nie ma już własnej woli staje się w najlepszym przypadku zwierzątkiem.

,,Głos Boga, który pociąga i zaprasza do wejścia w siebie, jest cichy i subtelny. Szatan będzie się przede wszystkim starał, by człowiek żył w zewnętrznym i wewnętrznym hałasie, zagłuszającym ten głos. Jako wartości, którym należy się bezgranicznie i nieustannie oddawać, będzie ukazywał rodzinę, pracę, przyjaciół, ciekawe zainteresowania, życie społeczne… Byle tylko człowiek trzymał się z dala od tego, co może go pociągnąć do zainteresowania się własnym wnętrzem.''