V.R.S.
121.6K

Psalm 54

Wysłuchaj modlitwę tę moją, o Boże,
nie gardź mym wołaniem kiedy się tak trwożę.
Wejrzyj na mnie, usłysz, bom jest zasmucony,
w ucisku grzesznika, przez wroga zelżony.
Wrzali na mnie gniewem, czyniąc nieprawości,
aż serce me lęku okryły ciemności.
Strach śmierci mnie dopadł, trwoga włos mi jeży,
kto doda mi skrzydeł bym uszedł z obieży?
Na pustkowie zbiegłem, tam gdzie cisza głucha
by mnie Pan wyzwolił od bojaźni ducha.
By ich Pan obalił, język zamknął w wargi,
bom widział nikczemność w mieście i zatargi.
Za dnia, w nocy, w murach snuje się złośliwość,
bezprawie w nich ciąży i niesprawiedliwość.
Obłuda panuje, prawda już nie włada,
w kamienicach lichwa, na ulicach – zdrada.
Gdyby zło mi czynił wróg szczery, odkryty
wytrwałbym i gotów był na jego chwyty.
Lecz ten dziś celuje w tym potwornym dziele,
co mieni się głośno moim przyjacielem.
Na ucztę zaprasza, do kościoła chodzi,
niech piekło ich weźmie, śmierć drogę zagrodzi.
Nikczemność jest w domach i zła wola w duszy,
do Pana wołałem, niech sidła ich skruszy.
Rano, w wieczór, za dnia, będę Go wysławiał,
bo daje mi pokój i z matni wybawia.
Wysłucha Przedwieczny, porazi On wroga,
gdyż serce ich twarde, nie boją się Boga.
Dłoń podniósł już na tych co łudzą się szczerze,
że mogą bezkarnie lżyć Jego przymierze.
Bo sprzeciw w ich sercu i duch też zhardziały,
choć gładkie ich mowy, są ostre jak strzały.
Złóż w ręce się Pana, bo Pan jest troskliwy
i nie da by upadł ten kto sprawiedliwy.
Wychowa cię, odda pod skrzydeł swych cienie
a krwawych, zdradliwych – tam gdzie zatracenie.
Nie dojdą połowy dni swych a w pokorze
ja Panie nadzieję całą w Tobie złożę.


V. Hofman: Cykl Ojcze nasz
V.R.S. shares this
1655
Że niby niektóre Psalmy to są niedzisiejsze?
Wysłucha Przedwieczny, porazi On wroga,
gdyż serce ich twarde, nie boją się Boga.
Dłoń podniósł już na tych co łudzą się szczerze,
że mogą bezkarnie lżyć Jego przymierze.
Bo sprzeciw w ich sercu i duch też zhardziały,
choć gładkie ich mowy, są ostre jak strzały
.More
Że niby niektóre Psalmy to są niedzisiejsze?

Wysłucha Przedwieczny, porazi On wroga,
gdyż serce ich twarde, nie boją się Boga.
Dłoń podniósł już na tych co łudzą się szczerze,
że mogą bezkarnie lżyć Jego przymierze.
Bo sprzeciw w ich sercu i duch też zhardziały,
choć gładkie ich mowy, są ostre jak strzały
.
Lilianna w ogrodzie
Psalmy są ponad wymiarowe , poza czasem . Zawsze aktualne.
Lilianna w ogrodzie
że mogą bezkarnie lżyć Jego przymierze.