Decyzja o opublikowaniu prywatnych notatek papieskich jest szkodliwa. I to bardzo - uważa ks. Isakowicz-Zaleski. I dodaje, że w kulturze europejskiej ostania wola zmarłego jest zawsze wiążąca.
"Lepsze posłuszeństwo niż nabożeństwo" - w duchu tej zasady od pokoleń wychowuje się kleryków seminariów duchownych. Szkoda więc, że ks. kard. Stanisław Dziwisz, który jako ordynariusz archidiecezji odpowiedzialny jest za formację kandydatów do kapłaństwa, nie dał dobrego przykładu i nie wypełnił woli Ojca Świętego Jana Pawła II. A przecież papież tak bardzo ufał mu przez 40 lat, podnosząc go do kolejnych godności kościelnych.
Dzisiaj w świetle jupiterów i w obecności wielu kamer telewizyjnych odbędzie się konferencja prasowa w kurii krakowskiej. Dlatego też trzeba wyraźnie powiedzieć, że decyzja o opublikowaniu prywatnych notatek papieskich jest szkodliwa. I to bardzo.
Po pierwsze, że jest to świadome złamanie zapisu dokonanego w testamencie. Tym bardziej, że w kulturze europejskiej ostatnia wola …
Więcej