Pomimo tego że dokument zawiera pewne niejasne sformułowania, jednak to co zrobiono rzekomo powołując się na niego (stworzenie nowego rytu tak drastycznie różnego od dotychczasowego) jest delikatnie mówiąc poważnym nadużyciem.
Przykład- Jeżeli dokument mówi że we Mszy św. łacina ma być zachowana a języki narodowe mogą być wprowadzone w większym stopniu, to nikt uczciwy nie wywnioskuje z tego że właściwą i jednocześnie uczciwą interpretacją jest całkowite usunięcie łaciny...
To trochę tak jakbyś powiedział malarzowi że kolor ścian w pokoju ma być zachowany ale może użyć innego koloru tu i ówdzie dla "ożywienia" , a on by Ci cały pokój pomalował na inny kolor.
Czy uznałbyś to za wykonanie polecenia zgodnie z instrukcją?...

Placzego abp powołuje się na dokumenty soborowe a nie na samą Ewangelie.Sam Jezus powiedział że "kto nie zna Syna, ten nie zna i Ojca" albo "kto zaprze sie MNie przed ludźmi, tego i ja zapre się przed moim Ojcem". Ani Żydzi ani muzulmanie nie wierzą w Jezusa więc NIE WIERZĄ W TEGO SAMEGO BOGA. Jeżeli wiara w jednego Boga (jakiegokolwiek) bylaby wystarczająca żeby mieć z chrześcijaństwem coś wspólnego to i satanisci też by się "zalapali", bo przecież szatan jest ich jedynym bogiem.Absurd!
Show less
Zacytuję jeszcze dwa krótkie fragmenty Pisma św. "Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony." „Wchodźcie przez ciasną bramę; albowiem szeroka jest brama i przestronna droga, która wiedzie na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. A ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota; i niewielu jest tych, którzy ją znajdują.” (Mat. 7:13-14) Jakoś mi nauka Pana Jezusa nie pasuje do tej soborowej teorii "kręgów przynależności do Kościoła" (nawet muzułmanie są częścią Kościoła Chrystusowego... i to nie przeszkadza, że koran nazywa bluźnierstwem twierdzenie, że Jezus jest Synem Bożym?...) Co do tego, ilu będzie zbawionych, to też jakoś Pan Jezus nie promieniał takim optymizmem jak abp. Jędraszewski... Jak z taką teorią , że niemal każda religia jest w Kościele Chrystusowym tylko jedni na bliższym a inni na dalszym kręgu, Kościół Katolicki ma ewangelizować i nawracać inne narody?
Po co męczeńska śmierć tylu świętych misjonarzy? Po co św.Andrzej Bobola ewangelizował i dał się obedrzeć ze skóry? Po to żeby niektórzy prawosławni "przeszli na wyższy krąg???..."
Czy Ksiądz Arcybiskup nie czuje że to się "kupy nie trzyma"? - przecież tu absurd goni absurd. Co się stało z nauką Kościoła Katolickiego po soborze watykańskim II ?
Czy aby na pewno Pan Jezus chce takiego ekumenizmu i dialogu międzyreligijnego, który rozmywa jego naukę?
Smutne to wszystko i tragiczne.
Show less