wacula25@wp.pl - zanim dasz mi kolejną "dobrą radę", najpierw sam zajrzyj w swoje serce i dusze, i zadaj sobie pytanie : "dlaczego ja nienawidzę Jarosława Kaczyńskiego?-dlaczego tyle nienawistnych słów, kłamstw, pomówień, szykan, oszczerstw, kłamliwych powtórzeń od innych, itd..itd. ), wylałem na tego człowieka w internecie?!Potem, przeproś, zadośćuczyń, (np. przeproś go publicznie) wykonaj pokutę (napisz coś prawdziwie dobrego, a potem dopiero udzielaj mi tych swoich rad..ok...?!no..do dzieła...,

peccatoribus A piszesz że -[skoro tak, do dlaczego ani św. Paweł ani św. Augustyn, tego nie praktykowali, ani nie pisali]-Przyjacielu a dlaczego chcesz dźwigać cudze ciężary świętych wybiórczo DŹWIGNIJ ich cały ciężar i zostaniesz jak oni świętymi w niebie a masz jeszcze szansę porzuć wszystko jak św. Paweł i św. Augustyn ubierz strój pustelnika itd i może dostaniesz się do nieba a i to nie będziesz im równy tak wielcy to święci Dlatego to Chrystus chciał, by Kościół kontynuował Jego dzieło uzdrawiania i zbawiania przez ten sakrament. I to dzieje się do dziś wypełnianie słów ewangelii J.CH to ON jest życiem wiecznym a nie św. Paweł i św. Augustyn a na mocy jego są święci ODWAGI Piszesz dalej [ Chrystus przekazując Apostołom ( no co też jest problematyczne, że akurat tylko im,]-A CO TOBIE I MI DO TEGO kogo wybrał sam BÓG jego wola i koniec widać miał taki cel aby z zatwardziałego i zajadłego wroga uczynić o 360*stopni anioła TO JEST BÓG I JEGO WOLA ZAPAMIĘTAJ i nie trwóż się a ratuj duszę swą bo jest wieczna oby w niebie mój drogi

peccatoribusTy się człeku zajmij lepiej polityką, bo to ci całkiem dobrze wychodzi. W sprawach wiary katolickiej niech się wypowiadają tu mądrzejsi od ciebie, np. Quas Primas, a ty jako kompletny ignorant ucz się, ucz się chłopie, bo się za każdym wpisem kompromitujesz.
---------------------------------------------------------
peccatoribus 5 minuty temu
Biskupi z Sycylii pozwalają na komunię dla cudzołożników
@wacula25@wp.pl "....A spowiedź jest - sakramentem ustanowionym przez samego Jezusa Chrystusa, aby przebaczać grzechy, kiedy mówił do swoich apostołów ."Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane"(J 20,23)..."
===============================
Ok, po pierwsze skoro tak, do dlaczego ani św. Paweł ani św. Augustyn, tego nie praktykowali, ani nie pisali o tym w swoich pismach, i nikt inny, bo aż do V-go wieku . nie było spowiedzi.."na ucho", mimo że faktycznie karą za grzechy były wykluczenia ze wspólnot, i powroty po odbyciu "pokuty" np. za morderstwo, kradzież itp.?
Po drugie, Chrystus przekazując Apostołom ( no co też jest problematyczne, że akurat tylko im, bo może Chrystusowi chodziło o wszystkich chrześcijan...?-np. ja przepuszczam tobie a ty mi..?)-tzn, nie oznacza to wcale, że przekazując Apostołom taka łaskę, sam Chrystus pozbył się tej " prerogatywy" odpuszczania grzechów, jeśli się do Niego szczerze zwrócisz? Wiesz na pewno że tak nie było , czy znowu zacytujesz jakiś komentarz?

@wacula25@wp.pl "....A spowiedź jest - sakramentem ustanowionym przez samego Jezusa Chrystusa, aby przebaczać grzechy, kiedy mówił do swoich apostołów ."Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane"(J 20,23)..."
===============================
Ok, po pierwsze skoro tak, do dlaczego ani św. Paweł ani św. Augustyn, tego nie praktykowali, ani nie pisali o tym w swoich pismach, i nikt inny, bo aż do V-go wieku . nie było spowiedzi.."na ucho", mimo że faktycznie karą za grzechy były wykluczenia ze wspólnot, i powroty po odbyciu "pokuty" np. za morderstwo, kradzież itp.?
Po drugie, Chrystus przekazując Apostołom ( no co też jest problematyczne, że akurat tylko im, bo może Chrystusowi chodziło o wszystkich chrześcijan...?-np. ja przepuszczam tobie a ty mi..?)-tzn, nie oznacza to wcale, że przekazując Apostołom taka łaskę, sam Chrystus pozbył się tej " prerogatywy" odpuszczania grzechów, jeśli się do Niego szczerze zwrócisz? Wiesz na pewno że tak nie było , czy znowu zacytujesz jakiś komentarz?

peccatoribus Nie istotne jest to co robili mnisi piszesz że-[stopniowo mnisi którzy przemieszczali się po Europie, i chyba ze względów czasowych , ta forma odpuszczania grzechów]-A spowiedź jest - sakramentem ustanowionym przez samego Jezusa Chrystusa, aby przebaczać grzechy, kiedy mówił do swoich apostołów ."Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane"(J 20,23).

Ponieważ to nowe życie, które On nam daje w chrzcie może ulec osłabieniu, a nawet można je utracić przez grzech. Dlatego Chrystus chciał, by Kościół kontynuował Jego dzieło uzdrawiania i zbawiania przez ten sakrament.

Poprzez rozgrzeszenie sakramentalne kapłana, który działa w imieniu Chrystusa, Bóg udziela penitentowi przebaczenie i pokój i odzyska łaskę, dzięki której żyje jak dziecko Boże i może dotrzeć do nieba, do szczęścia wiecznego.
Por. Katechizm Kościoła Katolickiego, 1420-1421; 1426; 1446.

Ok, do piątego (V) nie było w ogóle spowiedzi świetych. Wprowadzili stopniowo mnisi którzy przemieszczali się po Europie, i chyba ze względów czasowych , ta forma odpuszczania grzechów była najlepszym rozwiązaniem, zamiast wykluczania ze wspólnoty, pokuty i itd., co wymagało czasu bo wykluczenia trwały nieraz bardzo długo.. Potem przyszły odpusty "płatne z góry", kilkunasto..., kilkudziesięciodniowe, aż w średniowieczu późnym doszli do setek tysięcy lat, kiedy (akurat!) mocno uaktywniła się wiara w czyściec . Wiele zgromadzeń, sanktuarii itd., dorobiło się fortuny na sprzedaży "odpuszczania grzechów " za pieniądze. Zresztą, pewna forma odpustu "płatnego" istnieje do dzisiaj, z tym że trzeba przyznać że warunki udzielania takowych się zmieniły, tzn, zaostrzyły co do wymagań wypełnienia ich ze strony grzesznika.Czyli warunki,(łącznie z podstawowymi warunkami-spowiedzi i pokuty) sposoby, formy, tradycje,itd.. udzielania komuni świętej na przestrzeni dziejów Kościoła jak wiadomo się zmieniały.Więc jeśli się zmieniały, to dlaczego dzisiaj miałby się nie zmienić..?Z drugiej strony uważam że kościół katolicki powinien stać też na dobrej tradycji--czyli wszelkie pochopne zmiany, zwłaszcza w tej kwestii, nie sa pożądane dla stabilności trwania KK.Mimo to jednak, myslę, że Papież Franciszek akurat w tej sprawie robi dobry krok we właściwym kierunku, i nie uważam tak tylko dlatego że szukam dla siebie usprawiedliwienia, bo sam jestem..."peccatoribusem"....grzesznikiem...,

@peccatoribus, sprobuje naswietlic sprawe komuni w taki sposob: Pan Jezus przebywal miedzy grzesznikami ale nie w grzesznikach. Przyjac Cialo i Krew Chrystusa znaczy dac swoje cialo aby Pan Jezus w nim mieszkal , zlaczyc sie zPanem dajac tym swiadectwo o zyciu JCh. Gdyby nasze cialo bylo w grzechu dalibysmy falszywe swiadectwo o tym, ktory zyje w nas. Noszac Chrystusa w nas reprezentujemy Go, Jego czystos, milosierdzie, milosc do blizniego. ALEeeeeee, pytanie jest: czy w drugim malzenstwie jest mozlwe zyc w czystosci ? JP ll i Franciszek uwazaja ze tak, a tutejsi tradicio mysla ze nie . Tak jakby z kazdego innego grzechu moznaby sie wycofac a z codzolostwa nie. Papiez ma racje.

@peccatoribus
Ale żeby być członkiem Kościoła Katolickiego, to musisz w pełni przyjąć nauczanie Kościoła. To właśnie tak to działa. Jeśli nie przyjmujesz w pełni nauczania, to nie przyjmiesz Prawdy Chrystusa. To Chrystus powiedział, że 'Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi, Mną gardzi; lecz kto Mną gardzi, gardzi Tym, który Mnie posłał' i dał klucze dla św. Piotra, pierwszego papieża, który ma stanowić opokę, fundament Kościoła. Zatem nie słuchając się Kościoła, sam, przez ten fakt odłączysz się od niego. Oczywiście nie mówię tutaj żeby słuchać modernistów, bo oni nie stanowią Kościoła, są poza nim, a są poza nim właśnie dlatego, że sami odrzucili nauczanie Kościoła, dogmaty, prawdy wiary.
Zatem, odpowiadając na pytanie, którego nauczania słuchać, odpowiadam: Kościoła Katolickiego.
Pytanie raczej powinno brzmieć: Gdzie w takim razie jest Kościół Katolicki? Odpowiedź: Tam gdzie się zachowa prawdziwa wiara (bez herezji), tam będzie Kościół. Zachowa się jedynie ten, kto przylgnie w pełni do Wiary Katolickiej, bo to determinuje czy ktoś pozostanie członkiem Kościoła Katolickiego czy nie.

molot - ale sam widzisz że są "różne kościoły"..!to się pytam którego..nauczania słuchac?I tu dochodzimy do sedna--trzeba tez mieć "swój rozum" oprócz "kościelnego", bo inaczej właśnie popadłbym w niewiarę w Chrystusa przede wszystkim.Czy kwestionowanie prywatnie niektórych tekstów z "nauczania katolickiego jest równoznaczne z odchodzeniem od wiary w Pana Jezusa? Uważam, że nauczanie samego Pana Jezusa jest tak nie dające się zaszufladkować, iż jest tego właśnie nauczania sednem! Ile razy czytając ten sam fragment Ewangelii, nachodzą ludzi wiernych wielorakie rozważania? KK poniektóre ze słów Chrystusa, po prostu popakował w dogmaty, i "żywe słowo" stało się poniekąd "martwe", bo jedyna interpretacje zastrzegł sobie Kościół ! Np. jak rozumieć słowa Jezusa, który powiedział , że nim za nim podążyć chcesz, musisz znienawidzić pierw swoich bliskich...rodziców..!!!
"Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem" (Łk 14,26).

Dlatego KK w swoim czytaniach powtarza w kółko te same przypowieści, a nie sięga do tych powiedzmy "kontrowersyjnych", bo słowa te ze sobą niosą tyle treści o człowieku , że nie da się tych słów już zaszufladkować w dogmat!.ps. na koniec powiem ci tak : pomimo iż mam swoje przemyślenia, uważam że KK powinien trwać aż do końca świata. Dlatego jestem jego członkiem i nie dam się z niego "wypisać"!

@peccatoribus
"Ratio" - ale nie możesz odłączyć swojego rozumu od nauczania Kościoła Katolickiego. Jeśli to zrobisz, to Twoje wnioskowanie poprowadzi Ciebie wcześniej czy później do herezji, a w dalszej konsekwencji do schizmy lub nawet apostazji.
I już to widać, po tym co piszesz, że odchodzisz od nauczania Kościoła Katolickiego.
Ja nie twierdzę, że to co teraz postrzegane jest jako Kościół Katolicki, jest nim rzeczywiście. Bo nim nie jest. Oni popadli w herezje i apostazje, są poza Kościołem, i są na ścieżce do piekła.

@peccatoribus
"Weronika.S - w ogóle, najlepiej się nie "żenić" i problem z głowy!"
---------
"Nie wszyscy to pojmują, lecz tylko ci, którym to jest dane"
ale
"Kto może pojąć, niech pojmuje!"
albo
Niech po prostu stosuje się do nauczania Kościoła Katolickiego.

"Wtedy przystąpili do Niego faryzeusze, chcąc Go wystawić na próbę, i zadali Mu pytanie: «Czy wolno oddalić swoją żonę z jakiegokolwiek powodu?» On odpowiedział: «Czy nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył ich jako mężczyznę i kobietę? I rzekł: Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela». Odparli Mu: «Czemu więc Mojżesz polecił dać jej list rozwodowy i odprawić ją?» Odpowiedział im: «Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych pozwolił wam Mojżesz oddalać wasze żony; lecz od początku tak nie było. A powiadam wam: Kto oddala swoją żonę - chyba w wypadku nierządu - a bierze inną, popełnia cudzołóstwo. I kto oddaloną bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo».
Rzekli Mu uczniowie: «Jeśli tak ma się sprawa człowieka z żoną, to nie warto się żenić». Lecz On im odpowiedział: «Nie wszyscy to pojmują, lecz tylko ci, którym to jest dane. Bo są niezdatni do małżeństwa, którzy z łona matki takimi się urodzili; i są niezdatni do małżeństwa, których ludzie takimi uczynili; a są i tacy bezżenni, którzy dla królestwa niebieskiego sami zostali bezżenni. Kto może pojąć, niech pojmuje!" Mt 19:3-12