@Rafał_Ovile

Wakatu nie ma? Ale kto tak stwierdził? Pan? No to mamy problem. Bo sedewakantyści twierdzą że jest wakat. Zatem jak może to stwierdzić osoba, która nie ma wykształcenia teologicznego, kanonicznego czy filozoficznego? Otóż właśnie tak: niemożliwe jest, żeby papież, kiedy uczy Kościół w sprawach wiary i moralności uczył omylnie, a to dlatego, że ma wtedy gwarant nieomylności, oraz, niemożliwe jest aby Kościół uczył błędów, a to dlatego, że sam Pan Jezus powiedział do uczniów swoich 'kto was słucha, mnie słucha, kto wami gardzi mną gardzi'. Kościół zawsze uważał werdykty papieskie wydane w sprawach wiary i moralności za wiążące od momentu ich ustanowienia; oraz Kościół zawsze wierzył, że Kościół ma tę gwarancję od Pana Jezusa, że jeżeli będzie czynił co Kościół mówi żeby czynić, to będzie zbawiony; i nigdy w to Kościół nie wątpił! Wątpili to heretycy, schizmatycy i apostaci.

Sobór był pastoralny? Po pierwsze, Jan XXIII mówił o Magisterium (co znaczy że będzie dotyczyć dogmatu) a później powiedział, że będzie miało charakter pastoralny. Pozostałe sobory też były pastoralne w charakterze, bo to co dotyczy wiary i moralności również wpływa na duszpasterstwo. Po drugie, kto promulgował sobór? Jan XXIII czy Paweł VI? Sobór spełnił wszystkie warunki soboru dogmatycznego. Myśli Pan, że dlaczego przez ten kościół soborowy ten sobór uznawany jest za dogmatyczny? Dla picu? Każdy z tych fałszywych papieży uznawał ten sobór za wiążący, a to znaczy, że dogmatyczny. Nawet Pana 'emerytowany papież' Benedykt XVI uważał go za wiążący.

Czy chce Pan nam powiedzieć, że Jan Paweł II, człowiek, który jako ksiądz bezpardonowo grzeszył wprowadzając modernistyczny postęp w kulcie Boży daleko przed soborem, był ojcem soborowym, wiedział co tam się dzieje, był wykształcony w przedsoborowych seminariach, zrobił doktoraty, napisał mnóstwo książek, kazań, był wykładowcą na uczelni, że ten człowiek nie był świadomy, że ten sobór ma na celu odmienić Kościół, ma nadać nowy kierunek, że nie był świadomy herezji wypływających z soboru? To samo dotyczy Benedykta XVI. Czy chce Pan powiedzieć, że Franciszek może powiedzieć cokolwiek, popełnić jakąkolwiek herezję, a wierni mają sobie sami dawać radę, sami decydować co jest herezją a co nie, w co mają wierzyć a co nie? Czy Pan naprawdę twierdzi, że te obrzydliwe, wyraźne, jawne i publiczne akty herezji, schizmy i apostazji dokonywane przez 60 lat przez tych kolejnych fałszywych papieży, są zaledwie materialne? To jeśli przy czymś takim nie możemy być pewni, to kiedy w ogóle możemy? Sprowadza Pan rozumienie heretyka formalnego i materialnego do absurdu totalnego. Rozumienie przez Państwa urzędu św. Piotra i Kościoła jest wysoce skorumpowane. Kto się ostoi w takim Kościele o jakim Państwo mówicie? To jest równoznaczne z powiedzeniem, że Bóg nas pozostawił samych sobie i sami musimy o wszystkim decydować, być autorytetem w sprawach wiary i moralności; i właśnie to czynicie mówicie że to papież, ale nie słuchacie się go, jesteście ponad nim, mówicie, że to Kościół Katolicki, ale nie słuchacie się go, bo sami wiecie jaka msza itd. To jest właśnie protestantyzm, to jest właśnie brak przylgnięcia do prawd wiary i pogrążenie najwyższego autorytetu w Kościele (papieża). Jesteście używani przez modernistów i masonów i dajecie się użyć do zabicia najważniejszych rzeczy w Kościele, to jest dogmat, urząd św. Piotra, a przez to i sam Kościół.

'złych pasterzy opisanym w Sumie Teologicznej' - zły pasterz jest nadal pasterzem, tak samo jak zły katolikiem jest nadal katolikiem; tak samo zły papież jest nadal papieżem; ale heretyk nie jest katolikiem i dlatego nie może być pasterzem, a tym bardziej papieżem

Jeśli chce Pan wykazać błędy sedewakantyzmu, to proszę to uczynić, ale w artykułach.

WYDARZENIA CZASÓW KOŃCA i Antychryst

Jednakże, aby Antychryst mógł skutecznie przeprowadzić swe zamysły, wcześniej musiała nastąpić proklamacja fałszywej wolności obecnie panująca ideologia liberalizmu oraz zakwestionowanie w jej duchu Prawdy Objawionej. Prawda jest bowiem wolnością ludzi: Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli (J 8,32) - wyzwala ona właśnie spod panowania zła. Z tego względu Antychryst nie mógłby się skutecznie objawić, jeśli ludzie żyliby nadal w Prawdzie. Dlatego przed jego przyjściem wszyscy ludzie doświadczają nawałnic zwodzenia, które fałszują, przekręcają i ośmieszają prawdy Boże, doprowadzając do zmian doktrynalnych w nauczaniu Kościoła, polegających na teologicznym uzasadnieniu i akceptacji przyszłych działań politycznych Antychrysta.

Można się spodziewać, że w ramach wojny mocy piekielnych z królowaniem Jezusa i wiarą katolicką Antychryst wyśle przed sobą legiony duchów zwodzenia, by poprzez osiągnięcie powyższych celów, przygotowały świat na jego przyjście.

molot 1. Proszę o merytoryczne odnoszenie się do argumentów zamiast "kogel-mogel" ideologiczny. 2. W rzeczywistości wakatu nie ma. Papieże "stracili urząd" według prywatnego zdania zideologizowanych błędami osób. 3. Dlatego wakat jest w sferze abstrakcji współczesnego ruchu sedewakantystycznego na skutek, jak wspomniałem, błędów w pojęciach i wnioskach. 4. Sobór nie jest dogmatyczny, lecz pastoralny. 5. O braku potrzeby widzialnej głowy papieża mówią schizmatycy i heretycy, nie katolicy. 6. Dlatego aby przyjąć prawdziwe poznanie należy doedukować się teologicznie, kanonicznie i filozoficznie, szczególnie poznając różnicę pomiędzy herezją materialną i formalną wraz o prawdziwym stosunku wiernych do złych pasterzy opisanym w Sumie Teologicznej. 7. Oraz poznanie prawdziwych refleksji historyczno-kanonicznych o usuwaniu Papieża z Urzędu, które różnią się od Pana błędnego stanowiska.

@Rafał_Ovile

Nie, to Państwo utwierdzacie ludzi w przekonaniu, że herezje mogą być nauczane przez Kościół i promulgowane przez papieża. Według Państwa teorii rola papieża i Kościoła jaka zawsze była rozumiana przez Kościół i tak przedkładana do wierzenia katolikom, teraz jest nieważna. Skoro teraz jest nieważna, to czemu miałaby być ważna 500 lat teamu. Skoro tak, to może Luter miał racje? Wasza błędna i heretycka teoria powoduje zabicie dogmatu (czyli Wiary) oraz autorytetu, który posiada powagę ten dogmat ustanawiać (urząd. św. Piotra). A wiemy, że to moderniści nie uznają dogmatu i autorytetu papieża, i podobnie jak masoneria, dążą do pozbycia się tych dwóch rzeczy, i wiemy, że to realizują na naszych oczach. Więc jak ktoś twierdzi, że to sedewakantyzm jest wymysłem modernistów, to po prostu mnie zaczyna brakować słów. Bo moderniści w ogóle z modernistami nie rozmawiają, nie prowadzą dialogów, więc i na żadne kompromisy z nimi nie idą, tak jak to robią wszyscy pozostali. Powtarzacie Państwo co autorytety mówią. Bezmyślnie jak papugi, albo mechanicznie/elektronicznie jak tranzystory. Katolik, który chce zastosować czyste nauczanie Kościoła Katolickiego, który chce pozostać Katolikiem, dziś musi zostać sedewakantystą. Co to znaczy? To znaczy, że musi odrzucić nauczanie Soboru Watykańskiego II i tych wszystkich fałszywych papieży, którzy akceptują i propagują na wiernych nową religię i wiarę tworząc nowy kościół.

"teoria sedewakantystyczna zaprzecza ciągłości widzialnego Kościoła z Piotrem"
Kościół Katolicki jest tam gdzie jest wyznawana Wiara Katolicka. Są ważnie wyświęceni księża do których nie ma wątpliwości co do święceń, a więc są oni widzialni i dostępni o tyle o ile wierny rzeczywiście chcą ich znaleźć i do nich dotrzeć.
Wakat na Stolicy Piotrowej jest naturalną rzeczą w Kościele, bo zawsze, kiedy papież umiera, mamy 'sede vacante'. Czy chce Pan powiedzieć, że gdy papież umiera to wszyscy przestajemy być katolikami a Kościół Kościołem Katolickim? Niech Pan nie prowadzi do absurdu doktryny katolickiej. To co z czym mamy do czynienia teraz, to wakat na Stolicy Piotrowej, który wynika z tego, że ci fałszywi papieże stracili swe urzędy ze względu na wyznawaną herezję albo nigdy nie byli wybrani papieżami ze względu na to, że przed elekcją wyznawali herezję.

Szatan istnieje naprawdę O. P.Bonifacius Gunther

"Mistrzowski plan" jest diabelski.

On zakłada, że ponad 1300 katolickich księży nie jest w rzeczywistości katolikami, ale masonami podszywającymi się pod księży. Ale oni nie są prawdziwymi wykonawcami tego planu.

Wykonawcami jego powinni być prawdziwi katolicy, którzy zostaną oszukani.

Dobrzy biskupi i dobrzy księża oraz zakonnicy, którzy zostaną oszukani przez ów legant "miłuj bliźniego". Ja i ty, drogi katolicki przyjacielu, jesteśmy tymi, których "Mistrzowski plan" chce użyć do swoich celów.

Chce się oszukać ciebie i mnie przez półprawdy, które są najgorszym rodzajem kłamstwa, obliczonym na to, że rozprzestrzenimy w świecie miłość do bliźniego bez miłości do Boga.

Chce się nas użyć do zastąpienia Boga człowiekiem.

Człowiek ma być czczony, a Bóg zapomniany.

Kobieta ma być kochana, a Matka Boża zapomniana.

Wszystko to jest robione z nadzieją, że kiedy już nie będzie miłości do Boga, miłość do bliźniego też zostanie zniszczona i Kościół Chrystusa upadnie.

Oni powiedzą tobie, że jest możliwe być masonem i katolikiem jednocześnie. To jest kłamstwo! Nie daj się na to nabrać.
Powiedzą tobie, że jest możliwe być katolikiem i spirytystą jednocześnie. To kłamstwo! Oszukują cię.

Znam wielu ludzi, którzy dali się na to nabrać.

Powiedzą tobie, że Chrystus jest dobry, ale księża nie. Jest to półprawda, najgorszy rodzaj kłamstwa.
Chrystus ostrzegł nas, że dzieci ciemności są zuchwalsze niż dzieci światła. Z tej przyczyny wiele dzieci światła zostaje oszukanych przez dzieci ciemności. Bądźcie czujni, przyjaciele!

„Syn powinien czcić ojca, a sługa swego pana. Lecz skoro Ja jestem Ojcem, gdzież jest cześć moja, a skoro Ja jestem Panem, gdzież szacunek dla Mnie? To mówi Pan Zastępów do was, o kapłani:

Lekceważycie imię moje, a jednak pytacie: Czym to okazaliśmy lekceważenie Twemu imieniu?

Teraz zaś do was, kapłani, odnosi się następujące polecenie: Jeśli nie usłuchacie i nie weźmiecie sobie do serca tego, iż macie oddawać cześć memu imieniu, mówi Pan Zastępów, to rzucę na was przekleństwo i przeklnę wasze błogosławieństwo, a przeklnę je dlatego, że sobie nic nie bierzecie do serca” (Ml 1, 6; 2, 1-2).

Pierwszym zadaniem kapłana jest oddawać cześć Panu Bogu.

Najdoskonalej czyni to przez składanie Najświętszej Ofiary Mszy Świętej.

W Kościele powołuje się – spośród kapłanów diecezjalnych i zakonnych – ludzi na funkcje, godności i urzędy. Różne są kryteria promowania ludzi na funkcje, godności i urzędy.

Pytamy poważnie:

Czy w ostatnim dziesięcioleciu w Polsce ktoś został awansowany ze względu na wybitne zasługi w szerzeniu czci i kultu Pana Jezusa utajonego w Najświętszym Sakramencie?

Czy w ostatnim dziesięcioleciu w Polsce ktoś został awansowany ze względu na wybitne zasługi w obronie królewskiego zwyczaju przyjmowania Komunii Świętej w postawie klęczącej – w jedności z naszym Ojcem Świętym Benedyktem XVI?

A jeśli ktoś dostąpił tego zaszczytu, to niechaj wystąpi i da świadectwo!

Ilu jest takich kapłanów i zakonników między nami?

- - -

całość: sacerdoshyacinthus.com/2012/08/30/pytanie-o-kryteria/

molot 1. Sedwakantyzm jest jedną z ideologii modernistycznych wyrosłych z błędnej tezy historyczno-teologicznej o nieomylności papieża i błędnej tezy historyczno-kanonicznej o herezji papieża. Ponadto nowa teoria sedewakantystyczna zaprzecza ciągłości widzialnego Kościoła z Piotrem. 2. Mamy Papieża Benedykta XVI pełniącego władzę (munus-patrz refleksja kanoniczna) czego większość, w tym Ks. Clovis, publicznie nie stwierdza./ m.rekinek Katolik powinien być katolikiem do końca, nie sedewakantystą czy modernistą. Nawet w sytuacji okupacji Kościoła jak to miało miejsce podczas herezji ariańskiej czy dzisiaj podczas herezji modernizmu.
...........................................................
ZBM Duchowni nie mają odwagi publicznie zadeklarować poparcia dla Papieża Benedykta XVI ani zdeponować z Urzędu (attivo) Franciszka co uporządkowało by obecny kryzys papiestwa w sposób widzialny dla wiernych. Tym samym zostawiają wiernych samym sobie...
...........................................................
MariaBarbara Ostatnio mi tak mówili sekciarze "Świadkowie Jehowy" podczas rozmowy...
...........................................................
"Gubi sie ten , ktory polega na strukturach, na filozofach, na ideologiach, itd...'

"Czy można większą zniewagę wyrządzić Chrystusowi, jak stawiając świętą wiarę chrześcijańską na równi:

z przewrotnością żydowską,

z bezeceństwem muzułmańskim,

z zabobonem pogańskim

i bezbożną próżnością naturalizmu?

Podobny amalgamat jest największą potwornością. Przyjmowanie obojętne wszelakiego rodzaju błędów potwornych dowodzi nędznej głupoty, nad którą nigdy dość ubolewać. Przez sam fakt niesprzeciwiania się żadnemu błędowi człowiek staje się winien popierania błędów wszystkich."

Papież Pius VI, Bulla Debito Apostolatus Nostri.