Wśród polskich polityków próżno szukać kogoś, kto nie byłby uwikłany we współpracę z kimś kto ma interesy sprzeczne z polską racją stanu.
Weźmy dla przykładu takie USA czy Izrael, które to państwa mają silne lobby we wszystkich partiach zasiadających w obecnym sejmie i senacie.Czy te państwa są zainteresowane silną Polska i dobrobytem Polskiego Narodu?
Nie, bo one są zainteresowane naszymi dobrami i sposobem jak je nam odebrać, a obszar pomiędzy Odrą a Bugiem maksymalnie wyludnić celem kolonizowania go, co się dzieje. Dlatego trzeba kogoś ludziom rzucić na pożarcie i wykazać że wszelkie zło dziejące się w Polsce, to sprawka ,, nieśmiertelnej'' esbecji i jej współpracowników. Przypominam, że SB nie ma już 23 lata a obecna władza ma absolutnie solidarnościowy rodowód. Piszę to nie po to by esbeków bronić, ale aby wykazać że nie brakuje takich, co własną zbrodnię zdrady Ojczyzny na rzecz niepolskich interesów, chcą scedować na mityczną esbecką agenturę. Współpraca z obcymi służbami, masonerią …More

8.Nękanie przez „przypadkowych przechodniów”
Szczególnie po 3 sierpnia 2010 r. zaczęło się pojawiać coraz więcej agresywnych przechodniów. Niektórzy przechodząc po prostu ryczeli lub wznosili jakieś wrogie krzyki. Najłagodniejsze z nich były typu: „Oszołomy”, „Do Kościoła ćwoki”.
Niektórzy obrzucali modlących się wulgarnymi słowami.
Zdarzało się, że ktoś popchnął modlącą się kobietę czy nawet ją kopnął, plunął komuś z modlących się w twarz.
Jedna z przechodzących kobiet podeszła do kobiety z różańcem i uderzyła ją w twarz otwartą dłonią.
Byli tacy, którzy oblewali modlących się piwem.
Byli ludzie, którzy wchodzili w grupę modlących się z palącymi się papierosami i wydmuchiwali dym w ich twarze.
Byli też tacy, którzy zatrzymywali się przy modlących i albo po prostu głośno rozmawiali albo złośliwie, w niewyszukany sposób kpili z modlących się. Jedna z takich osób, gdy ktoś z modlących się wręczył jej obrazek ze św. Michałem Archaniołem porwała go ze złością i próbowała wyrwać z ręki tej …More

.......To tym bardziej wszystko tłumaczy!
a ilu kapłanów czy biskupów -tak naprawdę mowa do nas dociera???

Zygmunt-Usłyszałem kiedyś kazanie księdza,
który z okazji Niedzieli Trójcy Świętej
powiedział że - najwięksi filozofowie nie są
w stanie zrozumieć istoty Trójcy Świętej...
- tzn. jeden Bóg - a trzy osoby
Żęby zrozumiec istote Trójcy Świetej -nie potrzeba filozofii -lecz głebokiej wiary! ja nie mam takiego problemu.Ten ksiądz pewnie jakiś jeden z wielu zagubionych modernistów .