Mam pytanie, dlaczego są takie rozbieżności, że według Katechizmu Kościoła Katolickiego:
"2759 (...) i nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode Złego."
wygląda to tak, jak by to Bóg nas wodził, a według św. Mateusza jest prośba, aby nie dopuścił do pokusy.

Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech się święci imię Twoje!
Niech przyjdzie królestwo Twoje; niech Twoja wola spełnia się na ziemi, tak jak i w niebie.
Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj; i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili; i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie, ale nas zachowaj od złego!
Jeśli bowiem przebaczycie ludziom ich przewinienia, i wam przebaczy Ojciec wasz niebieski.
Lecz jeśli nie przebaczycie ludziom, i Ojciec wasz nie przebaczy wam waszych przewinień.

N+N Twoje interpretacje mnie nie interesują.

Uważam, że celowo wprowadzasz w błąd czytelników. Nie wiem jaki masz cel w tych matactwach i przeinaczeniach. Przykład Ojcze nasz wskazuje, że Twoje dywagacje są błędne... albo zostały "ukute" w innej niż katolicka wierze. A jako, że to nie pierwszy raz można uogólniając, przenieść to na wszystkie Twoje teorie.

AMDG

Tahamata napisal: Fragment modlitwy "Ojcze nasz" przytoczyłem bezpośrednio z Katechizmu Kościoła Katolickiego:
"2759 (...)
i nie wódź nas na pokuszenie,
ale nas zbaw ode Złego."

Rzeczywiscie Katechizm interpretuje ostatnie wezwanie Ojcze nasz w kontekscie zla rozumianego jako dzialanie szatana.
Sadze, ze jest to wynik apologii przeciwko wspolczesnym tendencjom negujacym jego istnienie.
Zdziwilo mnie to, ze w oryginale Katechizmu (po lacinie) slowo Malo (sed libera nos a Malo) napisano tez z duzej litery!
www.vatican.va/…/p4s2_lt.htm
W oficjalnym (watykanskim) angielskim tekscie slowo to jest napisane z malej litery!
www.vatican.va/archive/ENG0015/__P9V.HTM
Tlumaczenie polskie (z duzej litery)
www.katechizm.opoka.org.pl/rkkkIV-2.htm
Tlumaczenie holenderskie maar verlos ons van het kwade (het kwade - z malej litery)
Jako, ze znam to ostatnie tlumaczenie napisalem o "malej literze" etc.
Innymi slowy: KKK pragnie wskazac na zlo nie tylko jako abstrakt lecz jako owoc dzialania przeciwnika Boga.
W terminologii zas jaka jest stosowana w katechizmie brakuje konsekwencji.
Biblia Tysiaclecia pisze to slowo z malej litery biblia.deon.pl/rozdzial.php
kierujac sie slowem uzytym w tekscie oryginalnym Mt.6,15 πονηροῦ, ktore nalezy przetlumaczyc jako zlo

Rozważ to, że każdy duch, którego nie posyła Chrystus, jest kłamliwy. Taki był on w ustach proroków króla Samarii [por. 3 Król. 22, 6-12], taki jest w wypowiedziach współczesnych heretyków, którzy jako nauczyciele fałszu rozsiewają nowe nauki, wymyślają nowe ewangelie, odrzucają tradycje starszych oraz pisma i dogmaty już od samych początków ustalone w Kościele Chrystusowym. Ich duch jest duchem kłamstwa: nie jest posłany przez samą Prawdę-Chrystusa, lecz wsączony przez ojca kłamstwa, złego ducha. (O. Stanisław od Jezusa i Maryi Papczyński, Wejrzenie w głąb serca).

N+N... Do tej pory było tak: poważnie do Ciebie podchodziłem adwersarzu, analizowałem Twoje wypowiedzi i zanim coś napisałem sprawdzałem źródła.

Oczywiście użyłem czasu przeszłego celowo, bo ostatnim komentarzem znowu oddalasz się od prawdy i ja nie mogę przyjąć, że to przypadek. Uważam, że celowo wprowadzasz w błąd czytelników. Nie wiem jaki masz cel w tych matactwach i przeinaczeniach.

Fragment modlitwy "Ojcze nasz" przytoczyłem bezpośrednio z Katechizmu Kościoła Katolickiego:
"2759 (...)
i nie wódź nas na pokuszenie,
ale nas zbaw ode Złego."
zatem wszystkie Twoje dywagacje są błędne... albo zostały "ukute" w innej niż katolicka wierze.

Do tahamata ... kwestie przeze mnie poruszane dotycza rzeczy najistotniejszej ... mianowicie zrozumienia tresci wypowiedzi.

Odnosnie zas modlitwy "Ojcze nasz" to nie zapominaj, ze czym innym jest prosba o ochrone przed zlem i jego czynieniem (slowo "zlego" jest pisane z malej litery, gdyz chodzi tam o zjawiisko zla a nie o imie wlasne szatana) a czym innym okreslanie tego co jest a co nie jest zlem oraz gdzie ono sie znajduje a gdzie nie. To dwie calkowicie rozne sprawy!

Tahamata napisal: N+N... z całym szacunkiem dla jabłek nie można do nich porównywać koranu. To nie ten poziom abstrakcji. Wskazałem Ci, iż to co mi sugerujesz można odnieść także do Pana Jezusa. Porównanie wykazało miałkość Twoich argumentów. Tym niemniej lubię Cię czytać :)

Przyklad z jablkami, to porownanie odnosnie prawdy i jej braku w islamie a nie w koranie.

A jaki jest ten inny poziom abstrakcji?

NN-Jezeli islam mowi, ze nie nalezy krasc, zabijac a nalezy sie modlic, dawac jalmuzne etc... to pochodzi to od szatana?

Kościół Katolicki -i w tej kwestii daje nam nauke i przestroge :
szatan potrafi przyjąć postawe i zachowanie anioła i prowadzić dusze przez całe zycie -aby przed końcem poprzez zdobyte zaufanie do niego(szatana) -utopić go w żarze piekielnym!!!

Tahamata napisal N+N... stosując Twoją metodę: pokaż mi gdzie napisałem, że dobro może pochodzić od szatana.

A gdzie ja napisalem, ze ty cos takiego twierdzisz???

Ja napisalem ,ze przyjnujac Twe poglady nalezaloby stwierdzic, ze dobro moze pochodzic od szatana.

Problem tkwi w tym ,ze traktujesz religie jako system doktrynalny, ktory "spadly z nieba albo z piekla" nie przyjmujac , ze sa one tworem ludzkiego odkrywania prawdy o Bogu i swiecie w ludzkim kontekscie egzystencjalnym z cala ulomnoscia ludzkiego poznania.

Nie jest mozliwe zapisanie owej calosci w sposob sformalizowany. Rzeczywistosc nie jest taka prosta.

Gdy w skrzynce jablek znajduja sie cztery zepsute, to czy nalezy wyrzucic cala skrzynke?

N+N... stosując Twoją metodę: pokaż mi gdzie napisałem, że dobro może pochodzić od szatana. Zaczęło się od zastąpienia przez Ciebie Prawdy formułką "każda prawda" i kolejnymi jeremiadami.

A= prawda B=prawda C=prawda D=fałsz

A+B+C= PRAWDA
A+B+C+D=FAŁSZ

Kilka prawd (pochodzących od Boga dóbr) wzbogaconych fałszem daje fałsz. To jest ta łyżka dziegciu w beczce miodu. Ty zaś uporczywie twierdzisz, że gloryfikuję szatana czy zrównuję go z Bogiem.

Syn Boży modlił się do Ojca w Niebie "i nie wódź nas na pokuszenie ale nas zbaw ode Złego". Czy to znaczy że Pan nasz Jezus Chrystus zrównywał Boga z szatanem, był sprzeczny z nauką Kościoła i był niespójny logicznie.

Bluźnisz, kręcisz i mataczysz często, zbyt często. Stąd te moje dociekanie, czy nie jesteś aby protestantem. I nie przekonuje mnie, że nazywasz się katolikiem.

N+N...
N+N — 2012-04-22 00:23:10:
Do tahamata - stwierdzenie, ze jakakolwiek prawda pochodzi od szatana to oczywiscie herezja jak i satanizm

Oczywiście, ale to Twoje twierdzenie. Ująłem problem szerzej nie tylko literalnie, Twoje pasje nie muszą być moimi.

Cóż z tego, że fałszywe, diabelskie przesłanie zawiera prawdziwe elementy? Nic. To nie uprawnia Cię do wyciągnięcia wniosku że koran jest dobry i pochodzi od Boga.

Jeszcze raz, bo uważam że odpowiedziałem Ci spójnie i logicznie:

N+N — 2012-04-21 23:25:29:
Do tahamata - Jezeli islam mowi, ze nie nalezy krasc, zabijac a nalezy sie modlic, dawac jalmuzne etc... to pochodzi to od szatana?

N+N... oczywiście, że tak - to pochodzi od szatana, gdyż w innym miejscu islam twierdzi, że Jezus był tylko prorokiem. Zatem cała księga całowana przez JP2 zaprzecza Bóstwu Jezusa Chrystusa. Przemieszanie Prawdy z Fałszem, Dobra ze Złem zawsze jest diaboliczne.