02:24
Uśmiechnięta Polska odbiera dzieci rodzicom.
wyrywać chwasty
dzieci które były oddawane do okna życia trafiały do pedofilów !!!
Lilianna w ogrodzie
Omówię trochę podobną sprawę z mojego ogródka . W mojej ocenie to są to urzędnicy szczebla najniższego -gminni , powiatowi etc. . Policja poproszona jest tylko jako siła rozdzielająca rodzinę . Przeraża mnie władza na każdym szczeblu , stoją za nią osoby o różnych osobowościach i aspiracjach . W moim ogródku tak właśnie samotnemu ojcu odebrała urzędniczka za pomocą policji niepełnosprawna …Więcej
Omówię trochę podobną sprawę z mojego ogródka . W mojej ocenie to są to urzędnicy szczebla najniższego -gminni , powiatowi etc. . Policja poproszona jest tylko jako siła rozdzielająca rodzinę . Przeraża mnie władza na każdym szczeblu , stoją za nią osoby o różnych osobowościach i aspiracjach . W moim ogródku tak właśnie samotnemu ojcu odebrała urzędniczka za pomocą policji niepełnosprawna umysłowo córkę , już kobietę. Policja wykonywała czynności z zażenowaniem. Do tej pory nikt się problemem nie zainteresował ani pomocą . Pan kiedyś popijał , teraz też z lekka , o dzieci dbał , hodował świnię na mięso , teraz już nie ma możliwości kupna prosiaka , dzięki unii. Uprawiał ogród , miał stały kontakt z dziećmi i wnukami , żona odeszła ,miał bałagan i brud , ale czy to powód ? Ale urzędniczka się wykazała !
Piotr W
no przykra sprawa. To, że ktoś wychowuje się w warunkach o mniejszym standardzie to nie powód żeby mu dziecko odbierać. Podejrzewam, że sąsiedzi mogli palce w tym maczać.
Lilianna w ogrodzie
Albo ambicja samorządowca
Piotr W
nie znamy kulis sprawy, ciężko się odnieść
woj_tek
jakie by nie były to wystarczy to co widać , nie sądzisz ? Widać że matka, babka i córka emocjonalnie są razem; dom zadbany ... czy to nie wystarczy, by zrozumieć że dochodzi do urzędowej przemocy !!! 🥴
Armia_Reszty
Nie mogę znaleźć tego Kaczyskiego na Tik Toku
gtv polak
To juz nie jest policja to jest gestapo!
Zawsze i wszedzie policje jebana bedzie !
Urszula Rok
W moim otoczeniu też miała miejsce taka sytuacja z inspiracji policji. Była to zemsta na matce. Chcieli zrobić z niej wariatkę. Ją zawieżli do psychiatryka a 2-letnie dziecko na pogotowie opiekuńcze. Zebrał się szybko sąd na posiedzeniu nie jawnym i zdecydował o pozostaniu dziecka na pogotowiu do rozprawy. Gdy po przebadaniu wypuścili ją ze szpitala po kilku godzinach nie mogła już odzyskać …Więcej
W moim otoczeniu też miała miejsce taka sytuacja z inspiracji policji. Była to zemsta na matce. Chcieli zrobić z niej wariatkę. Ją zawieżli do psychiatryka a 2-letnie dziecko na pogotowie opiekuńcze. Zebrał się szybko sąd na posiedzeniu nie jawnym i zdecydował o pozostaniu dziecka na pogotowiu do rozprawy. Gdy po przebadaniu wypuścili ją ze szpitala po kilku godzinach nie mogła już odzyskać dziecka. Chciała skontaktować się z rodziną, żeby na czas wyjaśnienia przekazać rodzinie dziecko nie użyczyli telefonu.
To była rozpacz, jak to dziecko płakało, nie chcialo jeść.
Ale matka miała oparcie w dobrze sytuowanych rodzicach (mieszkali wtedy za granicą).. Pomógł od strony prawnej kuzyn prawnik i dziecko wróciło do matki. To było za czasów Tuska w poprzedniej kadencji.