Masowe gromadzenie danych jako globalistyczna strategia stworzenia Sztucznej Inteligencji

FLUX: Masowe gromadzenie danych jako globalistyczna strategia stworzenia Sztucznej Inteligencji 2 lutego 2018 14:29 Masowe gromadzenie danych stanowi obecnie jeden z głównych problemów społeczeństw …Więcej
FLUX: Masowe gromadzenie danych jako globalistyczna strategia stworzenia Sztucznej Inteligencji
2 lutego 2018 14:29
Masowe gromadzenie danych stanowi obecnie jeden z głównych problemów społeczeństw, państw oraz narodów. Gromadzenie to jest organizowane na poziomie globalnym w sposób masowy i systematyczny przez tych, którzy sprawują w swoich rękach kontrolę nad globalnym systemem ekonomicznym, a jego celem jest wsparcie w realizacji i implementacji programów sztucznej inteligencji. Kierowanie tego typu projektami sztucznej inteligencji powierzane jest często osobom autystycznym z zaburzeniem typu Aspergera. Już sam fakt koordynowania od strony technicznej projektów sztucznej inteligencji przez tego typu osobowości świadczy o tym, że programy te nie posiadają neutralnego charakteru. Oznacza to bowiem, że celem wdrażania omawianych rozwiązań nie jest ich zorientowanie na współpracę, lecz na atomizację relacji międzyludzkich. Ukierunkowane jest to de facto na pozbawienie ludzkości umiejętności …Więcej
Nemo potest duobus dominis servire !
dzięki żydowskiemu pejsbukowi stworzono największą bazę danych na świecie, umożliwiającą sprofilowanie ludzkich zachowań...
ludzie dobrowolnie obdarli się ze swej prywatności.. stając się doświadczalnymi królikami dla wielkich tego świata..
pejsbuk zrobił swoje, pejsbuk może odejść..
Więcej
dzięki żydowskiemu pejsbukowi stworzono największą bazę danych na świecie, umożliwiającą sprofilowanie ludzkich zachowań...

ludzie dobrowolnie obdarli się ze swej prywatności.. stając się doświadczalnymi królikami dla wielkich tego świata..

pejsbuk zrobił swoje, pejsbuk może odejść..
fartuszniak leszek
Masowe gromadzenie danych to szatańskie dzieło. Ta zwany "postęp", czyli ciągłe zmienianie wszystkiego łącznie ze zmianą obyczajów przez władców tego świata jest skierowane przeciwko człowiekowi i jego zbawieniu. Pewnie i wpisy na Gloria.tv też są monitorowane. Mają w swoich bazach jeszcze wierzących, którzy przyznają się do katolickiej wiary. Nie obroni Nas żadne NATO czy rakiety "Patriot". …Więcej
Masowe gromadzenie danych to szatańskie dzieło. Ta zwany "postęp", czyli ciągłe zmienianie wszystkiego łącznie ze zmianą obyczajów przez władców tego świata jest skierowane przeciwko człowiekowi i jego zbawieniu. Pewnie i wpisy na Gloria.tv też są monitorowane. Mają w swoich bazach jeszcze wierzących, którzy przyznają się do katolickiej wiary. Nie obroni Nas żadne NATO czy rakiety "Patriot". Obronić Nas może tylko prawdziwa wiara w "Boga w Trójcy Świętej Jedynego" i kult Matki Bożej i Świętych.

Mamy historyczne relacje pomocy Matki Bożej w obronie klasztoru w Częstochowie.
W 1655 roku w czasie szwedzkiego oblężenia Jasnej Góry, to Szwedzi widzieli
postać kobiecą w niebieskiej szacie, przechadzającą się po murach. Jej widok budził paniczny lęk w szeregach szwedzkiego wojska...
=> Maryja naszą Hetmanką

W 1920 roku w czasie najazdu bolszewickiego na Warszawę, atakujący bolszewicy widzieli postać Matki Bożej na niebie, co wywołało wśród sołdatów strach, przerażenie i panikę. Na widok postaci Maryi, groźnej „jak zbrojne zastępy”, rzucali broń, porzucali działa, tabor, aby w nieopisanym popłochu, na oślep, pieszo i konno, salwować się ucieczką...
=> To nie żaden Piłsudski, TYLKO Cudowna interwencja Maryi dokonała Cudu nad Wisłą.

W 1939 roku w czasie II wojny światowej Niemcy wysłali 3 eskadry bombowców, by zbombardować Częstochowę, ale żaden bombowiec nie dotarł do celu.
=> Próby zburzenia Jasnej Góry.

W 1945 roku Marszałek Koniew, zatrzymał się pod Częstochową, by przegrupować wojska. W Jego kwaterze objawiła się Matka Boża i nakazała Koniewowi natychmiastowe rozpoczęcie ofensywy na Częstochowę.
Atak marszałka Koniewa był tak gwałtowny, że hitlerowcy nie zdążyli zburzyć miasta i klasztoru.
Marszałek Koniew o Matce Bożej:"To Ona tamtego dnia była u mnie! "

W latach 1939 - 1945 w parafii "Garnek" koło Warszawy, był cud różańcowy,
do której nie weszli Niemcy w czasie wojny i nikt nie zginął.
=> CUD RÓŻAŃCOWY TRWAJĄCY 6 LAT: 1939 - 1945