W kwestii rozeznania - miejcie trochę zaufania do mandatu Piotra: on DN rozeznał i po ponad 40 latach została ona definitywnie zatwierdzona wraz z Dyrektorium Katechetycznym i liturgiami przejść etapowych;
- owoce DN to efekt doświadczenia KK małych wspólnot:
rodziny wielodzietne, rodziny w misji, misio ad gentes (kilka rodzin wielodzietnych + prezbiter w miejscach, gdzie nie ma Kościoła), wspólnoty w misji, prezbiterzy wędrowni, seminaria misyjne na całym świecie...
- to nie jest "grono wzajemnej adoracji od protestanckich potańcówek", ale trud ewangelizacji, który dziś jest potrzebny światu; dziś ksiądz nie jest znakiem wiary dla świata, ale rodzina wielodzietna żyjąca świadectwem wiary w pogańskim świecie budzi znaki zapytania; Bóg dobrze wie, co dzisiaj jest potrzebne współczesnemu człowiekowi: Trydent w swoim czasie miał swoją rolę, ale jak widać nie okazał się skuteczny w przekazaniu żywej wiary następnemu pokoleniu; teraz człowiek jest bardziej podobny do pogan z czasów cesarstwa rzymskiego i dlatego forma duszpasterstwa małych wspólnot powraca na łono KK...

(J 17,11b-19)
W czasie ostatniej wieczerzy Jezus podniósłszy oczy ku niebu, modlił sie tymi słowami: Ojcze Święty, zachowaj ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, aby tak jak My stanowili jedno. Dopóki z nimi byłem, zachowywałem ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, i ustrzegłem ich, a nikt z nich nie zginął z wyjątkiem syna zatracenia, aby się spełniło Pismo Ale teraz idę do Ciebie i tak mówię, będąc jeszcze na świecie, aby moją radość mieli w sobie w całej pełni. Ja im przekazałem Twoje słowo, a świat ich znienawidził za to, że nie są ze świata, jak i Ja nie jestem ze świata. Nie proszę, abyś ich zabrał ze świata, ale byś ich ustrzegł od złego. Oni nie są ze świata, jak i Ja nie jestem ze świata. Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą. Jak Ty Mnie posłałeś na świat, tak i Ja ich na świat posłałem. A za nich Ja poświęcam w ofierze samego siebie, aby i oni byli uświęceni w prawdzie.

bywalec

Gdzieś ty się chłopie zapodział,jak rozum rozdawali ?

Deon 2013-05-14 18:08:19

A kościół zamknięty na głucho,otwiera tylko przed Mszą św. To samo z plebaniami - obwarowane niczym twierdze.Ale przynajmniej nikt im głow
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
To taka nowa posoborowa ''tradycja''.

bywalec 2013-05-14 18:04:14
aaa 2013-05-14 15:12:33
Znam parafie, w której po zmianie proboszcza, nowy proboszcz wywalił wszystkie wspólnoty neo...w niecały rok
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Deo gratias!!!
..............................................................................................................
A kościół zamknięty na głucho,otwiera tylko przed Mszą św. To samo z plebaniami - obwarowane niczym twierdze.Ale przynajmniej nikt im głowy nie zawraca,jest czas na przyjemności.

Za moich młodych lat też działałem w młodzieżowych grupach modlitewnych, ewangelizacja uliczna, adoracja, otwarcie na Ducha Świętego - dar proroctwa, wielbienie w językach etc.

Pamiętam, że kilkunastu parafii i klasztorów nas wyrzucali.

Przebaczam i idę dalej. 80% tej wspólnoty wstąpiło do zakonów i seminariów duchownych.
A nasi prześladowcy chyba do dziś są przekonani, że słusznie robili. Niech Pan osądzi ich łagodnie.

Jeden z moich prześladowców zginął w wypadku samochodowym uderzył w drzewo i dodatkowy autobus uderzył w jego auto i odgniótł go do tego drzewa z auta pozostał 1m sprasowanej blachy. Czasem Pan daje szybkie wyroki czasem czeka cierpliwie.

Lepiej uważać z tym prześladowaniem, aby samemu nie stać się oprawca Chrystusa w braciach.

Papież sprzeciwił się usunięciu Neo z Japonii i tylko dlatego zostali.

Ale nie zmieniła się sytuacja duchowieństwo jest wciąż przeciwne Neo.
Biskup przeszedł na emeryturę w 2011 i jest nowy dalszych newsów brak.

Ogłoszenie o likwidacji wciąż jest na stronie Episkopatu Japonii.

www.catholicnewsagency.com/news/pope-rejects-pl…

bywalec

Twoja determinacja w wyszukiwaniu coraz to nowszych historii pozwalających na bezprzedmiotowe czepianie się DN jest doprawdy niebywała i godna wyższych celów.

Gallad 2013-05-14 13:29:52

Zarzut jakoby neoni "odchodzili z parafii" jest co najmniej absurdalny
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Neoni twierdzą że nawracają a tak naprawdę wywracają porządek rzeczy.
W ich mniemaniu nawracają, ale na wiarę, którą sobie wymyślili. Którykolwiek element ich religii weźmiecie pod lupę, to zobaczycie jedynie wypaczenie, szokowanie i wprowadzanie fermentu.Tam się nic z katolicką wiarą nie zgadza. Zgadza się natomiast bardzo dużo z judaizmem talmudycznym. Talmudyści są tak bezczelni, że uważają jakoby mądrości tej księgi sam Bóg zgłębiał, jak prawidła neonów Kościół.

@Gallad

Na stronie episkopatu jest wciąż informacja o likwidacji seminarium Neonów w Japonii.

Nie wiem kto mówi prawdę czy Episkopat Japonii czy ty ?

Wiem, że episkopaty często podejmują błędna decyzję tak jak to było z Faustyną a dziś z Ks Natankiem.
Jezus zawsze mówi tam gdzie jest prześladowanie wierzących tam jest mój Duch.
Prześladowania są oznaka, że jesteś na dobrej drodze.

Ale Neo ma swoje za uszami też i wiele uwag jest słusznych.

Tworzenie grup Neo to fałszywa droga na skróty. Umniejszanie Eucharystii, spotkania towarzyskie w grupach zamiast adoracji i modlitwy.
Adoracja Największy skarb ludzkości

Poprzez adorację eucharystyczną Jezus dotyka duszy każdego człowieka i działa w samym sercu świata. Będąc uniwersalnym środkiem przeciwko złu, które nęka ludzkość, adoracja jest czerpaniem miłości Bożej z samego jej źródła.
Ojciec święty Jan Paweł II mówi, że całe zło na świecie mogłoby zostać przezwyciężone poprzez ogromną moc nieustającej adoracji eucharystycznej. Jedną z jego pierwszych inicjatyw po zamachu w 1981 r. było ustanowienie codziennej adoracji w Bazylice św. Piotra. Za pomocą tych oto słów Cathaal Magee - świecki Irlandczyk, działający za zgodą miejscowego biskupa - nie przestaje przypominać o największym Skarbie, ukrytym w Najświętszym Sakramencie: Wielu kapłanów zaświadcza, że od kiedy tylko ustanowili w swych parafiach nieustanną adorację, to zaczęła maleć ilość przestępstw. Szatan wyrzucany jest z każdego miejsca, gdzie adoruje się nieustannie Chrystusa w Najświętszym Sakramencie. Uwierzcie w to, że Jezus w Hostii jest Panem, który wyrzuca demony i działa z mocą oraz skutecznością nieskończenie większą, niż wszystkie siły bezpieczeństwa na ziemi....

I dobrze napisałeś Janie. Rozeznanie to ważna sprawa. "Badajcie wszystko a co szlachetne zachowujcie"

A co do likwidacji drogi w Japonii to jest to sprawa dawna. Żadnej likwidacji nie było chociaż była próba likwidacji przez biskupa. Ale papież w mądrości swojej, stwierdził, że prędzej biskup wyleci niż droga

"Co zobaczyłem to Katolików którzy odeszli z parafii i zamknęli się w jakiejś grupie wzajemnej adoracji."
Zarzut jakoby neoni "odchodzili z parafii" jest co najmniej absurdalny zważywszy na fakt, (a przynajmniej z moich doświadczeń wynika), że że bracia z drogi bardzo gorliwie uczestniczą w życiu parafii.
No chyba, że proboszcz nie lubi neo (co jest rzeczą częstą) wtedy dochodzi do dyskryminacji i alienacji nie z winy neonów niestety.

@aaa

Jeśli dzielenie się moimi obserwacjami jest jadem to co nie jest jadem ?

A czy twoje pytanie nie jest zjadliwe ?

Przestań własne grzechy widzieć u innych.

Dajesz bardzo złe świadectwo Neonom. Zawsze powtarzam, że największą krzywdę to oni sami sobie robią przez takie wypowiedzi jak twoja.

Ja napisałem, że mam wątpliwości i proszę o modlitwę bo mam pewne przesłanki za i dużo przeciw.
To co napisałeś traktuję jako twoje wady duchowe z których musisz się oczyścić.