Asyż 1986 - ocena teologiczna

fragmenty artykułu z Si Si No No z roku 1986 – źródło i całość “(…) W świetle Wiary Katolickiej spotkanie modlitewne religii w Asyżu można rozważać jako stanowiące: 1) obrazę Boga, 2) zaprzeczenie …Więcej
fragmenty artykułu z Si Si No No z roku 1986 – źródło i całość
“(…) W świetle Wiary Katolickiej spotkanie modlitewne religii w Asyżu można rozważać jako stanowiące: 1) obrazę Boga, 2) zaprzeczenie powszechnej konieczności Odkupienia, 3) brak sprawiedliwości i miłosierdzia wobec niewiernych, 4) zagrożenie i zgorszenie dla katolików, oraz 5) zdradę misji Kościoła i Piotra.
ad. 1) Obraza Boga. Każda modlitwa, także proszalna, jest aktem kultu. Jako taka powinna być kierowana do Tego, któremu jest należna oraz w należyty sposób. Należna jest: jedynemu prawdziwemu Bogu, Stwórcy i Panu wszystkich ludzi, do którego Pan Jezus Chrystus przyprowadził ich z powrotem (J 5,20), potwierdzając I przykazanie Prawa: Ja jestem Pan Bóg twój… nie będziesz miał innych bogów przede mną… Nie będziesz ich adorował ani im służył (Wj 20, 2-5). W należyty sposób: powinna to być modlitwa odpowiadająca pełni Objawienia, bez domieszki błędu: Nadeszła bowiem godzina i już jest, gdy prawdziwi czciciele będą oddawali …Więcej
rybiszon
“Jezus Chrystus nie jest opcją” - tylko tyle i aż tyle.
. Leliwa
Asyż to nie był żaden synod, ani spotkanie katolików czy wręcz wyznacznik jak należy wierzyć.
Spotkanie modlitewne w Asyżu było świetnym sposobem aby religie pod przezwodnictwem JPII zbliżyły się do Boga , a w efekcie z czasem poznały Katolicyzm.
To też bardzo ważne żeby bo jeśli na takim spotkaniu przewodnikiem będzie JPII do nie zostaną oni tak łatwo przechwyceni przez masonerię.
Modlitwa w …Więcej
Asyż to nie był żaden synod, ani spotkanie katolików czy wręcz wyznacznik jak należy wierzyć.
Spotkanie modlitewne w Asyżu było świetnym sposobem aby religie pod przezwodnictwem JPII zbliżyły się do Boga , a w efekcie z czasem poznały Katolicyzm.
To też bardzo ważne żeby bo jeśli na takim spotkaniu przewodnikiem będzie JPII do nie zostaną oni tak łatwo przechwyceni przez masonerię.

Modlitwa w Asyżu o pokój choć tak bardzo krytykowana przez Lefebrystów to strzał w 10 , aby nikt nie przejął inny pałeczki nawracania innych religii.
Niestety Franciszek poddał zupełnie Islamowi budowanie takich struktur w Abu Zabi
V.R.S.
"Spotkanie modlitewne w Asyżu było świetnym sposobem aby religie pod przezwodnictwem JPII zbliżyły się do Boga , a w efekcie z czasem poznały Katolicyzm"
---
Odprawiając pogańskie modły na ołtarzu kościoła św. Piotra czy zanosząc wołanie do "Wielkiego Ducha"?
Uderzył się pan w głowę czy tylko tak udaje?
V.R.S.
Jeśli jest pan nieświadomy jak to wyglądało, to zapraszam na film:
Asyż 1986 czyli wylanie ducha czasu na nieszczęsne…
. Leliwa
Mówił językiem tych ludzi ... gromadząc ich przy sobie
A to jest najważniejsze że przejął inicjatywę i stał się konkurencyjną opcją dla tych innowierców od masoneri.Więcej
Mówił językiem tych ludzi ... gromadząc ich przy sobie

A to jest najważniejsze że przejął inicjatywę i stał się konkurencyjną opcją dla tych innowierców od masoneri.
. Leliwa
Najważniejsze jednak że takie wyjście do innych religii na wspólną modlitwę, nie miało żadnych skutków synodalnych czy zmian w prawie kościelnym czy doktrynalnym.
To po prostu było wyjście z chrześcijaństwem do innych religii , uważam że było to bardzo sprytne i bardzo trafne aby ich docelowo nawrócić, ale nie na siłę.
V.R.S.
@. Leliwa
"Mówił językiem tych ludzi ... gromadząc ich przy sobie"
---
Co nie należy do obowiązków papieża. Jednocześnie przyjmował ich jako uprawnionych reprezentantów religii, obok siebie, tworząc faktyczny "panteon". Za odmowę czegoś takiego chrześcijanie kiedyś ponosili śmierć męczeńską.
A propos - czytał pan w ogóle analizę powyżej?
A to jest najważniejsze że przejął inicjatywę i stał się …Więcej
@. Leliwa
"Mówił językiem tych ludzi ... gromadząc ich przy sobie"
---
Co nie należy do obowiązków papieża. Jednocześnie przyjmował ich jako uprawnionych reprezentantów religii, obok siebie, tworząc faktyczny "panteon". Za odmowę czegoś takiego chrześcijanie kiedyś ponosili śmierć męczeńską.
A propos - czytał pan w ogóle analizę powyżej?

A to jest najważniejsze że przejął inicjatywę i stał się konkurencyjną opcją dla tych innowierców od masoneri."
----
Konkurencyjną dla masonerii, realizując założenia odpowiadające tym masońskim? Czyli co kolejną lożę albo tam ryt chciał założyć?

"Najważniejsze jednak że takie wyjście do innych religii na wspólną modlitwę, nie miało żadnych skutków synodalnych"
---
Ależ oczywiście że miało skutki i było skutkiem. Byłoby niemożliwe bez wcześniejszego skandalu Nostra Aetate oraz Gaudium et spes i stanowiło jego rozwinięcie.
Ktoś kto nie wyznawał jak K. Wojtyła nowej, rewolucyjnej ideologii, sprzecznej z wcześniej oczywistymi prawdami wyznawanymi przez Kościół (ot choćby że bogowie pogan to demony - Pismo Św. a nie że w religiach fałszywych należy szukać tego co "prawdziwe i święte" - Nostra Aetate 2), nie poważyłby się na skandal Asyżu.
. Leliwa
Chciałbyś zamknąć papieża w jego pokoiku w Watykanie i żeby nie robił nic co wg Ciebie należy do obowiązków papieża ?
EON udostępnia to
234