05:34
V.R.S.
2152,4 tys.
Asyż 1986 czyli wylanie ducha czasu na nieszczęsne owce i asyskie kościoły, tym Kościół Św. Piotra, w którym odprawiali swe rytuały buddyjscy nihiliści oraz Najświętszej Maryi Panny Większej, który …Więcej
Asyż 1986 czyli wylanie ducha czasu na nieszczęsne owce i asyskie kościoły, tym Kościół Św. Piotra, w którym odprawiali swe rytuały buddyjscy nihiliści oraz Najświętszej Maryi Panny Większej, który udostępniono politeistom hinduskim.
Norah Sarah udostępnia to
Francio53
I kto w to uwierzy? To podstęp Putina! A tak naprawdę, tak wygląda kościół wojtyliański. JPII ma "godnego następcę".
Francio53 udostępnia to
2683
Posoborowe absurdy
JP II nie może być świętym. Zrobli go masoni wspierający New Age. To plucie na groby męczenników, Apostołów brutalnie zabitych przez pogan
Izabela Sylwia - IS 2201
Dla Jana Pawła II i Kościoła lepiej by było, by nie został papieżem.
pielgrzym55
Szczególną atencję czuł chyba jednak do "starszych braci".
V.R.S.
Owszem dlatego pod koniec tego samego roku, podczas uroczystego Te Deum podziękował że mógł po bratersku nawiedzić "starszych braci w wierze" (swoją drogą ks. Chrostowski mógłby wreszcie przestać kręcić słuchaczy że JPII nie używał tego zwrotu).
Frank Columbo
Oczywiście będą wszyscy miłośnicy "najświętszego z papieży" (patrz "prosta baba", jak sama o sobie mówi pani Medalikowa) twierdzić, że Jan Paweł II nie ma nic, a nic wspólnego z Franciszkiem Bergoglio.
V.R.S.
Nic a nicu. Franciszek wyskoczył jak Filip z indyjskich konopii albo Mateusz ex machina. Nikt się nie spodziewał.
A na poważnie - śmiali się z J. Bergoglio że jeździ autem klasy tata a tu proszę Karol, który został papieżem, na Asyż pędził "pekaesem".
Frank Columbo
@V.R.S. A tak swoją drogą, czyż Asyż to nie miasto świętego biedaczyny... Franciszka? Jorge Bergoglio przyjął imię Franciszek. Ale koincydencja. Kolejna niespodzianka.
V.R.S.
Tyle że Biedaczyna z Asyżu był nieekumeniczny więc najpierw trzeba było zrobić z niego taki oderwany z rzeczywistości konstrukt.
No chyba że wybór Asyżu jako miejsca powyższej hucpy przez JPII też był przypadkowy tj. jechał z rabinem Toaffem palcem po mapie i jakoś mu się tak zatrzymało.
Frank Columbo
@V.R.S. Z tym konstruktem "nowego Franciszka" mówią m.in. w tym nagraniu z zakonnikiem lub przebierańcem (bo nie wiem do końca) Alexisem Bugnolo (zaczyna się w 00:29:31): Kim jest tak naprawdę Bergoglio i po co zajął stanowisko papieża?
Ciekawe jest także to stwierdzenie z 00:23:17.Więcej
@V.R.S. Z tym konstruktem "nowego Franciszka" mówią m.in. w tym nagraniu z zakonnikiem lub przebierańcem (bo nie wiem do końca) Alexisem Bugnolo (zaczyna się w 00:29:31): Kim jest tak naprawdę Bergoglio i po co zajął stanowisko papieża?

Ciekawe jest także to stwierdzenie z 00:23:17.
V.R.S.
A, brat Bugnolo - nie słucham bo to b. dziwny człowiek. A jego propozycja rekrutacji do ochotników szkolonych w Polsce do walki na Ukrainie skłania do przypuszczeń że jest kimś więcej niż się podaje.
Frank Columbo
@V.R.S. Też mi to śmierdzi. Dziwne są jego zagrania, jak np. zwołanie jakiejś "komisji konklawe" czy czegoś podobnego, która miała obradować, co robić w związku z obecnym "władcą" w Rzymie. Samo to było śmieszne, ale jeszcze lepsze, że doszli do wniosku, że nic nie będa robić.
Mam podejście takie, że nawet jeśli dorzucają 5% manipulacji, to coś wartościowego z pozostałej części da się wyciągną,…Więcej
@V.R.S. Też mi to śmierdzi. Dziwne są jego zagrania, jak np. zwołanie jakiejś "komisji konklawe" czy czegoś podobnego, która miała obradować, co robić w związku z obecnym "władcą" w Rzymie. Samo to było śmieszne, ale jeszcze lepsze, że doszli do wniosku, że nic nie będa robić.

Mam podejście takie, że nawet jeśli dorzucają 5% manipulacji, to coś wartościowego z pozostałej części da się wyciągną, a którą muszą umieścić, aby całość była wiarygodna.
V.R.S.
@Frank Columbo
Akurat z wyborem to pomysł mi się podobał - przynajmniej br. Bugnolo był konsekwentny w tym co głosił tj. skoro (wg niego) nie było papieża to trzeba było wybrać nowego (co olewają od 1958 sedewakantyści).
No ale wykonanie było fatalne: nie tyle doszli do wniosku że nie będą nic robić ale wybrali JMB.
Frank Columbo
@V.R.S. Co do idei tak, ale mnie śmieszyły prerogatywy, a raczej ich brak. Pewnie, że i w Rzymie może mamy do czynienia z bezprawiem elekcyjnym (np. co do Bergoglio), ale cała ta inicjatywa mi i tak trąciła stylem prezydentowej-Garlandowej albo samozwańczego "króla" Wojciecha Edwarda Leszczyńskiego.