mkatana
1257

Jak dziś bronić wiary?

Jak dziś bronić wiary? Potrzeba nowej apologii Potrzebujemy nowej apologii wiary katolickiej, czyli spokojnej, inteligentnej, przekonującej obrony wiary przed dzisiejszymi zarzutami. Taka „amunicja” …Więcej
Jak dziś bronić wiary?
Potrzeba nowej apologii
Potrzebujemy nowej apologii wiary katolickiej, czyli spokojnej, inteligentnej, przekonującej obrony wiary przed dzisiejszymi zarzutami. Taka „amunicja” jest potrzebna na duszpasterskim froncie.
Galeria apologetów (od lewej): św. Justyn (II w.), Blaise Pascal (XVII w.), bł. John H. Newman (XIX w.), G.K. Chesterton (XIX/XX w.), C.S. Lewis (XX w.), bp Fulton Sheen (XX w.), Vittorio Messori (XX/XXI w.), Szymon Hołownia (XXI w.)
Kolega, ksiądz katecheta pokazał mi podręcznik do religii dla szkoły zawodowej. – Powiedz mi, jak ja mam uczyć z czegoś takiego? – rzucił z rozżaleniem. Rzeczywiście, ten podręcznik to zbiór mdłych pogadanek bez pomysłu, bez ognia, zero pasji zdobywania uczniów dla Chrystusa. Nie chcę rozwodzić się nad poziomem podręczników do religii, być może są lepsze. Ale śmiem twierdzić, że słabość katechetycznych materiałów ma głębsze źródło. To w jakiejś mierze skutek odejścia Kościoła od apologetyki, czyli nauki o obronie wiary …Więcej
mkatana
Przykładem nowej apologetyki są książki Vittoria Messoriego, włoskiego dziennikarza, byłego libertyna i antyklerykała, który po nawróceniu cały swój talent wykorzystuje w jednym celu – w przekonywaniu do wiary. Jego pierwsza religijna książka „Opinie o Jezusie” odniosła światowy sukces, sprzedano ponad pół miliona jej egzemplarzy. Messori w wywiadzie rzece („Dlaczego wierzę?”) tak formułuje …Więcej
Przykładem nowej apologetyki są książki Vittoria Messoriego, włoskiego dziennikarza, byłego libertyna i antyklerykała, który po nawróceniu cały swój talent wykorzystuje w jednym celu – w przekonywaniu do wiary. Jego pierwsza religijna książka „Opinie o Jezusie” odniosła światowy sukces, sprzedano ponad pół miliona jej egzemplarzy. Messori w wywiadzie rzece („Dlaczego wierzę?”) tak formułuje swoje credo: „Nieustraszona obrona i nieustanne proponowanie dowodów na to, by wierzyć. W sposób spokojny, a przez to właśnie nieustępliwy, w oparciu o dane, wiadomości, rozumowanie, a nie sentymentalne wezwania, albo błyskotliwe retoryczne dyskursy, lub, co gorsza, inwektywy i narzekania na podłość czasów”.