Dlaczego nie nazywasz mnie Królową Polski?

Maryja Królowa Polski o. Juliusz Mancinelli - objawienie Matki Bożej - Neapol 1608, 1617r; Kraków 1610r. Cześć Matki Bożej w Polsce jest tak stara jak dzieje samego narodu. Pierwsza świątynia w Gnieźnie …Więcej
Maryja Królowa Polski
o. Juliusz Mancinelli - objawienie Matki Bożej - Neapol 1608, 1617r; Kraków 1610r.

Cześć Matki Bożej w Polsce jest tak stara jak dzieje samego narodu. Pierwsza świątynia w Gnieźnie była zbudowana pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Pierwszy utwór napisany w języku ojczystym to pieśń „Bogarodzica". Pełne jednak upowszechnienie i unarodowienie kultu Matki Bożej przypada na epokę Wazów. Zanim jednak w katedrze lwowskiej padły uroczyste słowa Jana Kazimierza, oddającego koronę polską Maryi, Najświętsza Panna sama ogłosiła się Królową Polski.
Za czasów króla Zygmunta III Wazy żył w Neapolu sławny ze swej świętości jezuita, o. Juliusz Mancinelli. Odznaczał się szczególnym nabożeństwem do Niepokalanej i świętych po 14 sierpnia 1608 r. w wigilię Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, ukazała mu się Maryja z Dzieciątkiem Jezus. U jej stóp klęczał św. Stanisław Kostka, O. Juliusz nigdy nie widział Matki Bożej w tak wielkim majestacie. Pragnął pozdrowić Ją …Więcej
Jota-jotka udostępnia to
1628
Dlaczego nie nazywasz mnie Królową Polski? Ja to królestwo bardzo umiłowałam i wielkie rzeczy dla niego zamierzam, ponieważ osobliwą miłością do Mnie płoną jego synowie. W krótkim czasie potem, za pozwoleniem swych przełożonych, którzy objawienie to zbadali, o. Mancinelli przekazał tę radosną wiadomość ks. Piotrowi Skardze i jezuitom w Polsce.
Jota-jotka
Ja jestem Królową Polski. Jestem Matką Tego Narodu, który jest mi bardzo drogi więc wstawiaj się do Mnie za nim i o pomyślność tej ziemi błagaj Mnie nieustannie, a Ja będę ci zawsze, tak jak teraz miłosierną.
Na pamiątkę tego wydarzenia mieszkańcy Krakowa umieścili na wieży kościoła Mariackiego koronę. Kiedy w 1655 roku w granice Polski wdarli się Szwedzi, a opuszczony król musiał uciekać poza …Więcej
Ja jestem Królową Polski. Jestem Matką Tego Narodu, który jest mi bardzo drogi więc wstawiaj się do Mnie za nim i o pomyślność tej ziemi błagaj Mnie nieustannie, a Ja będę ci zawsze, tak jak teraz miłosierną.

Na pamiątkę tego wydarzenia mieszkańcy Krakowa umieścili na wieży kościoła Mariackiego koronę. Kiedy w 1655 roku w granice Polski wdarli się Szwedzi, a opuszczony król musiał uciekać poza granice kraju, zrozpaczeni biskupi pisali do papieża:
Zginęliśmy, jeśli Bóg nie zlituje się nad nami".
Wtedy Ojciec Święty Aleksander VII, powołując się na objawienie o. Juliusza Mancinelli odpowiedział:
Nie, Maryja was uratuje, to Polski Pani. Jej się poświęć Jej oficjalnie ofiarujcie. Ją Królową ogłoś przecież sama tego chciała". Król Jan Kazimierz, stosując się do rady papieża, 1 kwietnia 1656 r. złożył uroczysty ślub, ogłaszając Maryję Królową Polski.
Jota-jotka
Przepiękna interwencja Pani Najświętszej ...
youtu.be/d9-zJk5UElc
2 więcej komentarzy od Jota-jotka
Jota-jotka
To wydarzyło się , jeszcze nawet przed potopem szwedzkim.
Na tronie zasiadał Zygmunt III Waza.
Był 5 lipca 1607 roku, gdy po raz pierwszy Matka Boża objawiła się jako Królowa Polski włoskiemu franciszkaninowi
bł. Bartłomiejowi Salutiusowi, który nawet nie wiedział, że taki kraj, jak Polska, w ogóle istnieje.
O Polsko! Jakże wielu masz Patronów!
– O Polonia quantom habes Patronos! – zawołał …Więcej
To wydarzyło się , jeszcze nawet przed potopem szwedzkim.

Na tronie zasiadał Zygmunt III Waza.

Był 5 lipca 1607 roku, gdy po raz pierwszy Matka Boża objawiła się jako Królowa Polski włoskiemu franciszkaninowi

bł. Bartłomiejowi Salutiusowi, który nawet nie wiedział, że taki kraj, jak Polska, w ogóle istnieje.

O Polsko! Jakże wielu masz Patronów!

– O Polonia quantom habes Patronos! – zawołał Bartłomiej Salutius podczas odprawianej przez siebie Mszy św. 5 lipca 1607 roku w czasie Memento za żywych. Ocknąwszy się, dokończył celebrę, a zapytany przez współbraci, co mówił i dlaczego, zapytał, czy istnieje jakieś państwo, co się zwie Królestwem Polskim? Kiedy zakonnicy potwierdzili, wówczas bł. Bartłomiej Salutius odparł: – W tym królestwie źli poddani podnieśli bunt przeciw dobremu królowi swemu. Dziś do bitwy przychodzi i powiedziano mi, że wygrają, co będzie ostatnią i nieopisaną zgubą tego państwa. A gdym na tym ubolewał, w sercu widziałem, aż oto Przenajświętsza Panna stanęła przed majestatem Boskim z nieprzeliczonym gronem świętych patronów królestwa tego, którzy wraz z Nią, padając na twarze, prosili Pana Boga za królem i królestwem jego. Więc na ich prośby zaszedł od Boga wyrok, a zbuntowani przegrali, a król i państwo ocalało.

O zdarzeniu doniesiono papieżowi, a gdy nadeszła nowina, że 5 lipca 1607 roku król Polski odniósł zwycięstwo nad rokoszanami pod Guzowem, zmuszając pokonanych do błagania o przebaczenie, jeszcze większą czcią otoczono Bogarodzicę.

Objawiania te zostały opisane m.in. w miesięczniku „Przymierze z Maryją” 2009 nr 48.