Mieszkające w Niemczech osoby, które otwarcie popierają wojnę w Ukrainie, coraz częściej trafiają w ręce policji. Dotychczas wszczęto ponad 140 dochodzeń w sprawie użycia znaków "Z" i "V". Zdaniem ministra sprawiedliwości Bawarii, "Z" to symbol ideologiczny.
Prorosyjski protest w Niemczech (EPA, PAP, Karl-Josef Hildenbrand)
Policja i prokuratorzy w różnych regionach Niemiec badają ponad 140 przypadków "akceptacji wojny Rosji z Ukrainą". Jak informuje "Deutsche Welle", większość otwartych spraw dotyczy użycia litery "Z", która stała się symbolem rosyjskiej agresji. Wywieszanie jej w miejscach publicznych podlega pod art. 140 niemieckiego kodeksu karnego.
Czytaj także: Decydujące miesiące. Państwa zaczną bankrutować? Te kraje są zagrożone
Wszczęto sprawy za użycie litery "Z"
Wspomniany artykuł przewiduje grzywnę lub karę pozbawienia wolności do trzech lat dla tych, którzy "akceptują publicznie czyny niezgodne z prawem". Jak wylicza portal, w landzie Saksonia-Anhalt na podstawie tego …Więcej