Spotkałem kiedyś takiego Spowiednika, który po udzieleniu mi rozgrzeszenia poszedł do Prezbiterium i leżał krzyżem na posadzce Kościoła.

Grzechy cudze (J 8, 1-11 )

Cudzołóstwo jest grzechem ciężkim przynajmniej z dwóch powodów.
Po pierwsze dlatego, że materia jest poważna (dotyczy czystości seksual
nej oraz uczuciowej i fizycznej wierności a więc możliwej zdrady).
Po drugie jest to grzech wspólny, powodujący zgorszenie drugiego człowieka, nawet jeśli dzieje się za jego zgodą. Dodatkową okolicznością obciążającą są możliwe zgorszenia, których w chwili pożądania się nie widzi i nie bierze pod uwagę oraz zaślepienie afektywne wyrażające się pragnieniem posiadania siebie za wszelką cenę. Jednak, jak łatwo ludzie siebie pożądają tak też łatwo potrafią siebie porzucać, nienawidzieć i obwiniać.

Jeśli ktokolwiek chce wyciągać prawne wnioski i moralne konsekwencje z cudzołóstwa, musi znaleźć obojga kochanków. Tymczasem uczeni w Piśmie i faryzeusze pochwycili jedynie kobietę. Śledztwo jest jedynie zaczęte. Gdzie jest mężczyzna, który niesie na sobie połowę winy? Uciekł rozgrzeszony przez solidarność męską? Ukrył się by nie patrzeć jak do głosu dochodzi karząca sprawiedliwość? Może uznał to chwilą słabość, nic nie znaczący epizod, nie czując wyrzutów sumienia? Może nawet poczuł się uwiedziony wdziękami kobiety? Pochwycenie samej kobiety niczego nie rozwiązuje. Tak naprawdę uczonym w Piśmie i faryzeuszom nie chodzi o moralność. Kobieta zostaje wybrana jako narzędzie, którym zostanie ugodzony Jezus Chrystus. Ewangelista wyraźnie zaznaczył: „Mówili to wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć”(w.6). Widać, że świat starożytnych mężczyzn (czy tylko starożytnych?!) traktował kobietę niezwykle przedmiotowo: najpierw wykorzystywał dla własnych przyjemności a potem czynił z niej element różnorakich intryg. Jezus odczytuje prawdziwe zamiary oskarżycieli, którzy z kobiety robią narzędzie swej walki. Atak jest podwójny: pierwszym celem jest kobieta cudzołożna, ale celem numer 1 Jest Jezus Chrystus! Istota podstępu tkwi w tym, że jeśli Jezus każe uwolnić kobietę cudzołożną wystąpi przeciwko Prawu ustanowionemu przez samego Mojżesza, jeśli ją skaże cała Jego nauka o miłosierdziu okaże się fikcją. I tak źle i tak nie dobrze! Ten zakamuflowany atak zostaje odparty jednym pytaniem: „Kto z was jest bez grzechu?”(w.7). Pytanie retoryczne: w tym gronie jedynym bez grzechu jest Pytający! Jezus Chrystus jakby szukał w tłumie mężczyzn wspólnika grzechu kobiety. To jest moment kluczowy całego zdarzenia. Pytanie wytrąca oskarżycielom kamienie z rąk. Rozbraja ich. Budzi ich sumienia i uczy powściągliwości w wydawaniu sądów o bliźnich. Taka jest moc wyzwalająca prawdy (por. J 8,32). Jezus chce ocalić kobietę przed linczem i przed następnym cudzołóstwem, ale mężczyznę także. I nie tylko przed cudzołóstwem, także przed pogardą do grzeszników i przed pychą, która sprawia, że zaczynamy się czuć lepszymi od innych. Ta Ewangelia stanowi wspaniałe pouczenie dla Spowiedników, którzy nie powinni czuć się sędziami zbłąkanych owiec, zważywszy, że każdy z nich był, jest i pozostanie grzesznikiem.

Godzi się w tym miejscu zacytować Katechizm Kościoła:

„Spowiednik nie jest panem, lecz sługą Bożego przebaczenia. Szafarz tego Sakramentu powinien łączyć się z intencją i miłością Chrystusa. Powinien mieć głęboką znajomość chrześcijańskiego postępowania, doświadczenie w sprawach ludzkich, szacunek i delikatność wobec tego, który upadł; powinien kochać prawdę, być wierny Urzędowi Nauczycielskiemu Kościoła i cierpliwie prowadzić penitenta do uzdrowienia i pełnej dojrzałości. Powinien modlić się za niego i pokutować, powierzając go miłosierdziu Pana.” (KKK 1466).

Spotkałem kiedyś takiego Spowiednika, który po udzieleniu mi rozgrzeszenia poszedł do Prezbiterium i leżał krzyżem na posadzce Kościoła. Potem ja położyłem się trochę dalej Ołtarza. Nie wiem ile to trwało, obaj zatraciliśmy poczucie czasu. Gdy byliśmy na plebanii zaparzył mi kawę. Nigdy tego nie zapomnę! To było ludzkie wcielenie cytowanego wyżej kanonu.

Stary Katechizm Kościoła wymieniał tzw. grzechy cudze, czyli nasze w kimś drugim: do grzechu namawiać, na grzech zezwalać, do grzechu pobudzać, grzech pochwalać, grzech przemilczać, grzechu nie karać, grzech ułatwiać.

Niestety, nie wiem dlaczego, ale w nowym Katechizmie nie jest już tak jasno to powiedziane. Może dlatego niezwykle rzadko da się słyszeć na Spowiedzi wyznanie takich grzechów. Jakby nie były popełniane, jakby nie było naszego przyzwolenia, naszych ułatwień i przemilczeń, gdy bliźni wchodzi na drogę upadku. Jakbyśmy nie mieli żadnego udziału w dziejącym się powszechnie złu moralnym. Warto by każdy z nas zastanowił się nad swoim miejscu na grzesznej mapie bliźnich. Może dla kogoś jesteśmy uroczą ścieżką tyle, że donikąd!

Grzechy cudze (J 8, 1-11 )

Krzysztof Drogowy
M K udostępnia to
928
Gdy kobieta chodzi w spodniach to grzeszy ciężko przynajmniej z dwóch powodów.
Po pierwsze dlatego, że materia jest poważna (dotyczy czystości seksualnej oraz uczuciowej i fizycznej wierności a więc możliwej zdrady).
🙏 🙏 🙏
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA udostępnia to
1763
Lilianna w ogrodzie
I widzicie? Najwięcej grzechów w konkubinatach . Ale teraz tak się tego nie określa , to są partnerzy . Stary człowiek to senior , pedał lub naukowo homoseksualista to gej i można mnożyć , język i optyka łagodnieją zmieniając sposób spojrzenia i sumienia.
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
Extra Ecclesiam Nulla Salus
Czy wiesz o tym, że jesteś bluźniercą i bluźnisz Duchowi Świętemu?
,,Na łamach lutowego miesięcznika Egzorcysta ksiądz profesor Dariusz Kowalczyk w wywiadzie dla miesięcznika stwierdził, że „z punktu widzenia wiary bluźnierstwo wymaga reakcji. Trzeba jasno publicznie powiedzieć, że to jest złe, że tak nie wolno. [...] Z punktu widzenia ładu społecznego trzeba reagowaćWięcej
Extra Ecclesiam Nulla Salus
Czy wiesz o tym, że jesteś bluźniercą i bluźnisz Duchowi Świętemu?

,,Na łamach lutowego miesięcznika Egzorcysta ksiądz profesor Dariusz Kowalczyk w wywiadzie dla miesięcznika stwierdził, że „z punktu widzenia wiary bluźnierstwo wymaga reakcji. Trzeba jasno publicznie powiedzieć, że to jest złe, że tak nie wolno. [...] Z punktu widzenia ładu społecznego trzeba reagować […] Bezkarne bluźnierstwo tylko rozzuchwala i psuje życie społeczne”.
Zdanie księdza profesora „miłowanie nieprzyjaciół nie polega na byciu ciepłą kluchą i udawaniu, że deszcz pada, kiedy ktoś pluje […] trzeba piętnować […] bluźnierców.''

08.11.21Egzorcysta: bluźnierstwo to ogromny grzech. Zwolennicy tęczowej rewolucji i mordowania nienarodzonych dzieci się go dopuszczają

Czy wiesz,że grzeszysz przeciw Duchowi Świętemu? I taki grzech nie będzie odpuszczony? Sam dobrowolnie skazujesz się nawieczne potępienia?

Katechizm Kościoła Katolickiego wskazuje sześć rodzajów grzechu przeciwko Duchowi Świętemu:
Grzeszyć zuchwale w nadziei miłosierdzia Bożego.
Rozpaczać albo wątpić o łasce Bożej.
Sprzeciwiać się uznanej prawdzie chrześcijańskiej.
Zazdrościć lub nie życzyć bliźniemu łaski Bożej.
Mieć zatwardziałe serce na zbawienne natchnienia.
Umyślnie zaniedbywać pokutę aż do śmierci.
-------------------
Sprzeciwianie się uznanej prawdzie Chrześcijańskiej jest grzechem przeciw Duchowi Świętemu!!!
Upominam cię, w imię miłości bliźniego. Wykasuj ten bluźnierczy artykuł.
Czy się to komu podoba czy nie nasz Papież Jan Paweł II jest Święty i jest on Najświętszym z Papieży!
Obrona Świętości Papieża Jana Pawła II
anna.maria udostępnia to
16
Jota-jotka
1/Jest w tym przykładzie pokazany mechanizm pochopnego osądzenia.
,,Jednak, jak łatwo ludzie siebie pożądają tak też łatwo potrafią siebie porzucać, nienawidzieć i obwiniać.
Jeśli ktokolwiek chce wyciągać prawne wnioski i moralne konsekwencje z cudzołóstwa, musi znaleźć obojga kochanków. Tymczasem uczeni w Piśmie i faryzeusze pochwycili jedynie kobietę. Śledztwo jest jedynie zaczęte.
Gdzie jest …Więcej
1/Jest w tym przykładzie pokazany mechanizm pochopnego osądzenia.

,,Jednak, jak łatwo ludzie siebie pożądają tak też łatwo potrafią siebie porzucać, nienawidzieć i obwiniać.

Jeśli ktokolwiek chce wyciągać prawne wnioski i moralne konsekwencje z cudzołóstwa, musi znaleźć obojga kochanków. Tymczasem uczeni w Piśmie i faryzeusze pochwycili jedynie kobietę. Śledztwo jest jedynie zaczęte.
Gdzie jest mężczyzna, który niesie na sobie połowę winy?
Uciekł rozgrzeszony przez solidarność męską?
Ukrył się by nie patrzeć jak do głosu dochodzi karząca sprawiedliwość? Może uznał to chwilą słabość, nic nie znaczący epizod, nie czując wyrzutów sumienia?
Może nawet poczuł się uwiedziony wdziękami kobiety?
Pochwycenie samej kobiety niczego nie rozwiązuje.
Tak naprawdę uczonym w Piśmie i faryzeuszom nie chodzi o moralność. Kobieta zostaje wybrana jako narzędzie, którym zostanie ugodzony Jezus Chrystus. Ewangelista wyraźnie zaznaczył: „Mówili to wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć”(w.6). ,,

2/Oraz
diabelski sposób wzbudzać i knuć ,,pułapki,,na Sprawiedliwego
Mówili to wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć”(w.6). ,,
Ps(Niestety takich pułapek pośród użytkowników portalu jest trochę)

Takie uniżenie leżenie krzyżem,jest wyrazem zjednoczenia się z Chrystusem ,który został ukrzyżowany ( w tamtych czasach było to hańbą taka śmierć) i zadośćuczynienie za grzechy ...
Szatan nawet nie uklęknie bo jest zbyt pyszny .NIENAWIDZI MARYI NIEPOKALANEJ DZIEWICY.
A Kobiety podobnie NIENAWIDZI widać to po reklamach ,i świadectwach kobiet ,które cudem wyrwały się z piekła i całej ,,machiny nieczystości,, ...
O tym należy pamiętać.
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
,,Spotkałem kiedyś takiego Spowiednika, który po udzieleniu mi rozgrzeszenia poszedł do Prezbiterium i leżał krzyżem na posadzce Kościoła. Potem ja położyłem się trochę dalej Ołtarza. Nie wiem ile to trwało, obaj zatraciliśmy poczucie czasu. Gdy byliśmy na plebanii zaparzył mi kawę. Nigdy tego nie zapomnę! To było ludzkie wcielenie cytowanego wyżej kanonu.''
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
Oby więcej takich Spowiedników...
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
„Spowiednik nie jest panem, lecz sługą Bożego przebaczenia. Szafarz tego Sakramentu powinien łączyć się z intencją i miłością Chrystusa. Powinien mieć głęboką znajomość chrześcijańskiego postępowania, doświadczenie w sprawach ludzkich, szacunek i delikatność wobec tego, który upadł; powinien kochać prawdę, być wierny Urzędowi Nauczycielskiemu Kościoła i cierpliwie prowadzić penitenta do …Więcej
„Spowiednik nie jest panem, lecz sługą Bożego przebaczenia. Szafarz tego Sakramentu powinien łączyć się z intencją i miłością Chrystusa. Powinien mieć głęboką znajomość chrześcijańskiego postępowania, doświadczenie w sprawach ludzkich, szacunek i delikatność wobec tego, który upadł; powinien kochać prawdę, być wierny Urzędowi Nauczycielskiemu Kościoła i cierpliwie prowadzić penitenta do uzdrowienia i pełnej dojrzałości. Powinien modlić się za niego i pokutować, powierzając go miłosierdziu Pana.” (KKK 1466).