─═❖═─

Przeklinajcie potwarcę i dwujęzycznego: wielu bowiem zgubili żyjących w zgodzie. Trzeci język wielu uczynił nieszczęśliwymi i skazał ich na tułaczkę od narodu do narodu, zburzył miasta potężne i domy …Więcej
Przeklinajcie potwarcę i dwujęzycznego: wielu bowiem zgubili żyjących w zgodzie. Trzeci język wielu uczynił nieszczęśliwymi i skazał ich na tułaczkę od narodu do narodu, zburzył miasta potężne i domy możnych obalił. Trzeci język oddalił żony od mężów i pozbawił je owocu ich trudów. Kto nastawia mu ucha, nie znajdzie spoczynku ani nie będzie mieszkał spokojnie.
Uderzenie rózgi wywołuje sińce, uderzenie języka łamie kości. Wielu padło od ostrza miecza, ale nie tylu, co od języka. Szczęśliwy, kto przed nim był zasłonięty, kto nie doświadczył jego złości, kto nie dźwigał jego jarzma i nie był związany jego pętami. Jarzmo jego to jarzmo żelazne, a pęta jego - pęta z brązu. Straszna jest śmierć, którą on sprowadził, nawet Szeol jest lepszy od niego. Nie będzie on panował nad bogobojnymi i nie będą się palili w jego płomieniu. Natomiast ci, którzy Pana porzucają, weń wpadną, zapali się w nich i nie będzie wygaszony; jak lew będzie przeciw nim wysłany i rozszarpie ich jak pantera.
Uważaj! Otocz …Więcej
Izabela Sylwia - IS 2201
Przeklinać nie wolno.
V.R.S.
Oczywiście że wolno w określonych warunkach (tj. nie z nienawiści lecz z miłości i w dobrej intencji). Stąd np. uroczyste anatemy na heretyków a w Księdze Psalmów znajdzie pani odmawiane w dawnej Liturgii Godzin a wywalone przez wyznawców posoborowej religii "dobroludzizmu" tzw. psalmy złorzeczące.
Akwinata pisze dość wyczerpująco na ten temat:
Akwinata o złorzeczeniu
Izabela Sylwia - IS 2201
Tu się zgadzam, co innego anatema, a co innego przeklinanie kogoś, z zemsty, zawiści, czy urazy.
Lilianna w ogrodzie
Od@V.R.S. I jeszcze św. Augustyn z Liturgii Godzin na Wielki Piątek (teraz już nie bo to antysamnickie jest ;):
"<< Wyostrzyli języki swoje jak miecze >>. Niech Żydzi nie mówią: << Nie myśmy zabili Chrystusa >>. Bo Go na to wydali Piłatowi, aby się wydawali niewinnym Jego śmierci. Kiedy bowiem Piłat odezwał się do nich: Zabijcie Go wy, odpowiedzieli: Nam nie wolno nikogo zabijać.
Nieprawość zbrodni …
Więcej
Od@V.R.S. I jeszcze św. Augustyn z Liturgii Godzin na Wielki Piątek (teraz już nie bo to antysamnickie jest ;):

"<< Wyostrzyli języki swoje jak miecze >>. Niech Żydzi nie mówią: << Nie myśmy zabili Chrystusa >>. Bo Go na to wydali Piłatowi, aby się wydawali niewinnym Jego śmierci. Kiedy bowiem Piłat odezwał się do nich: Zabijcie Go wy, odpowiedzieli: Nam nie wolno nikogo zabijać.
Nieprawość zbrodni swojej zwalić chcieli na śmiertelnego sędziego, lecz czyż oszukali Sędziego Boga? Co Piłat uczynił, niewątpliwie jest w tym i jego wina, lecz w porównaniu z nimi daleko mniejsza. Usiłował bowiem ile mógł, by Go z rąk ich wydobyć: na to też i ubiczowanego im przedstawił. Nie ze złości Pana ubiczował, lecz by ich złości zadość uczynić, aby się tym zadowolili i nie żądali Jego śmierci, widząc Go ubiczowanego. Dlatego to zrobił. Ale gdy nie ustąpili, wiecie, że umył ręce i rzekł, że sam tego nie czyni, że nie jest winien Jego śmierci. Uczynił jednak. Lecz jeśli winien, bo zrobił choć niechętnie, czyż tamci niewinni, którzy go do tego przymusili? Bynajmniej. Lecz Piłat wydał wyrok i kazał Go ukrzyżować, więc jakby sam zabił, lecz i wy, Żydowie zabiliście Go. W jaki sposób? Mieczem języka waszego. Wyostrzyliście bowiem języki swoje i przebodliście Go nie kiedy indziej, jak tylko gdyście wołali: ukrzyżuj Go, ukrzyżuj!"'
Lilianna w ogrodzie
Od @V.R.S. Osobiście wolę wersję św. Jakuba Apostoła:
"A jeśli kto mniema, że jest pobożny nie powściągając języka swego, lecz zwodząc serce swoje, tego pobożność próżna jest (...) Jeśli ktoś w słowie nie uchybia, ten jest mężem doskonałym i może trzymać na wodzy całe ciało. A jeśli wkładamy koniom w pyski wędzidła, to całym ciałem ich kierujemy. Oto i okrętami, choćby im wielkie gwałtowne …Więcej
Od @V.R.S. Osobiście wolę wersję św. Jakuba Apostoła:
"A jeśli kto mniema, że jest pobożny nie powściągając języka swego, lecz zwodząc serce swoje, tego pobożność próżna jest (...) Jeśli ktoś w słowie nie uchybia, ten jest mężem doskonałym i może trzymać na wodzy całe ciało. A jeśli wkładamy koniom w pyski wędzidła, to całym ciałem ich kierujemy. Oto i okrętami, choćby im wielkie gwałtowne wichry zagrażały, kieruje niewielki ster tam, dokąd zechce wola sternika. Tak i język małym wprawdzie jest członkiem, a wielkich rzeczy dokonywa. Oto jak niewielki ogień las podpala. I język jest ogniem, ogromem nieprawości. Pośród członków naszych jest i język mogący skalać całe ciało i rozognić krąg życia naszego, sam będąc rozpalony przez piekło. Bo wszelki rodzaj zwierząt, ptaków, wężów i innych można poskromić i człowiek je poskramia. Ale języka nikt z ludzi poskromić nie może, nieokiełzane to zło, pełne jadu śmiertelnego. Przezeń błogosławimy Boga i Ojca i przezeń przeklinamy ludzi stworzonych na podobieństwo Boże. Z tych samych ust pochodzi i błogosławieństwo, i przekleństwo. Nie powinno tak się dziać, bracia moi. Czyż źródło z tego samego otworu słodką i gorzką wodę daje? Czyż drzewo figowe, bracia moi, może rodzić winne jagody albo winna latorośl figi? Podobnie też i słone źródło nie wydaje słodkiej wody. "