Tak w sumie to sytuacja jak to zwykle w neopisokomunie jest wysoce paranoiczna. Wpompowali olbrzymią polską kasę w obce państwo i jego walutę, rozdali sprzęt wojskowy, dostarczyli pojazdy, paliwo, wpuścili miliony do kraju, mimo pseudo-epidemii, zaopatrzyli w polski socjal "uchoćców" z furami za kilkaset kPLN, nie oczekując nic w zamian.
I dziwią się że reżym kijowski nie jest tak durny jak oni sami i chce zarabiać.
A na czym może zarabiać? A na tym z czego ziemie ukrainne zawsze w historii słynęły i wobec czego nadwiślańskie rolnictwo dopłatowe nie jest żadną konkurencją.
No ale o tym trzeba było pomyśleć wcześniej.