13 Czerwca ,to też Różaniec z Maryją z Fatimy
,,Trzynastoletnia Łucja dos Santos usłyszała od Jasnej Pani – Maryi: Hiacyntę i Franciszka zabiorę niedługo, ty tu zostaniesz. Towarzyszyło im kilkadziesiąt osób. Objawienia Maryi w Fatimie rozpoczęły …Więcej
,,Trzynastoletnia Łucja dos Santos usłyszała od Jasnej Pani – Maryi: Hiacyntę i Franciszka zabiorę niedługo, ty tu zostaniesz. Towarzyszyło im kilkadziesiąt osób. Objawienia Maryi w Fatimie rozpoczęły się zaledwie miesiąc wcześniej, 13 maja 1917 r., choć zapowiadane już były przed wiekami. Jakie było przesłanie Matki Bożej? O co prosiła dzieci i co zapowiadała?
13 czerwca 1917 minął miesiąc od chwili, gdy pierwszy raz pastuszkowie z portugalskiej wioski Aljustrel, Łucja dos Santos oraz rodzeństwo Marto, Hiacynta i Franciszek, zobaczyli tajemniczą Jasną Panią. Zgodnie z Jej prośbą około południa czekali w tym samym miejscu, na polu ok. 2 kilometry od Fatimy, w którym w maju doszło do spotkania. Tym razem dzieci nie były same. Wieści o dziwnym spotkaniu rozchodziły się po okolicy. Towarzyszyło im kilkadziesiąt osób zaciekawionych tym, co się wydarzyło. Przyszli sprawdzić i podobno widzieli uginające się liście drzewa, skalnego dębu, tam, gdzie miała się objawić Maryja, słyszeli też coś …Więcej
13 czerwca 1917 minął miesiąc od chwili, gdy pierwszy raz pastuszkowie z portugalskiej wioski Aljustrel, Łucja dos Santos oraz rodzeństwo Marto, Hiacynta i Franciszek, zobaczyli tajemniczą Jasną Panią. Zgodnie z Jej prośbą około południa czekali w tym samym miejscu, na polu ok. 2 kilometry od Fatimy, w którym w maju doszło do spotkania. Tym razem dzieci nie były same. Wieści o dziwnym spotkaniu rozchodziły się po okolicy. Towarzyszyło im kilkadziesiąt osób zaciekawionych tym, co się wydarzyło. Przyszli sprawdzić i podobno widzieli uginające się liście drzewa, skalnego dębu, tam, gdzie miała się objawić Maryja, słyszeli też coś …Więcej
- Zgłoś
Portale społecznościowe
Zmień wpis
Usuń wpis
Jota-jotka
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
I wbrew pozorom duże znaczenie ma c z a s
tu gdzie teraz żyjemy ,tworzymy teraźniejszość.
tu gdzie teraz żyjemy ,tworzymy teraźniejszość.
Jota-jotka
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
"Jam jest tej siły cząstką drobną, co zawsze złego pragnie i zawsze czyni dobro."
![🤫](/emoji/f09fa4ab)
Ludzie na tym forum za dużo czasu marnują na zapoznawanie się z nieistotnymi informacjami a za mało modlą się na różańcu, który wg ostatniego wywiadu prawdziwej siostry Łucji dla ks Fuentesa, jest jednym z 2 ostatnich śródków ratunku dla świata :
We were warned!
The Last Interview of Sister L…
Jota-jotka
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
A niestety muszę przyznać Ci rację @B W
Forumowiczom ,ważniejsze są rzeczy przyziemne ...
na jednego ...byle racja
...
Eucharystia i SŁOWO BOŻE powinno być w centrum ,natomiast Różaniec jest nam dany jako POMOC ,środek na DRODZE do ZBAWIENIA.
Forumowiczom ,ważniejsze są rzeczy przyziemne ...
Eucharystia i SŁOWO BOŻE powinno być w centrum ,natomiast Różaniec jest nam dany jako POMOC ,środek na DRODZE do ZBAWIENIA.
Jota-jotka
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
![](https://seedus6826.gloriatv.net/storage1/7zq45u4sxj0q05zdpokjl6l22pd4nfljweijgqa.webp?crop=1920.1009.0.3&scale=on&secure=NzfVgz6doNYBIIbrOP4ZCA&expires=1720415088)
Jota-jotka
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
,,Chciałabym prosić, żeby nas Pani zabrała do nieba – powiedziała Łucja.
– Tak! Hiacyntę i Franciszka zabiorę niedługo. Ty jednak tu zostaniesz przez jakiś czas. Jezus chce się posłużyć tobą, aby ludzie mnie poznali i pokochali. Chciałby ustanowić na świecie nabożeństwo do mego Niepokalanego Serca. (…) Kto je przyjmie, temu [Jezus] obiecuje zbawienie dla ozdoby Jego tronu.
– Zostanę tu sama?…Więcej
,,Chciałabym prosić, żeby nas Pani zabrała do nieba – powiedziała Łucja.
– Tak! Hiacyntę i Franciszka zabiorę niedługo. Ty jednak tu zostaniesz przez jakiś czas. Jezus chce się posłużyć tobą, aby ludzie mnie poznali i pokochali. Chciałby ustanowić na świecie nabożeństwo do mego Niepokalanego Serca. (…) Kto je przyjmie, temu [Jezus] obiecuje zbawienie dla ozdoby Jego tronu.
– Zostanę tu sama? – zapytałam ze smutkiem.
– Nie, moja córko! Cierpisz bardzo? Nie trać odwagi. Nigdy cię nie opuszczę, moje Niepokalane Serce będzie twoją ucieczką i drogą, która cię zaprowadzi do Boga.,,
– Tak! Hiacyntę i Franciszka zabiorę niedługo. Ty jednak tu zostaniesz przez jakiś czas. Jezus chce się posłużyć tobą, aby ludzie mnie poznali i pokochali. Chciałby ustanowić na świecie nabożeństwo do mego Niepokalanego Serca. (…) Kto je przyjmie, temu [Jezus] obiecuje zbawienie dla ozdoby Jego tronu.
– Zostanę tu sama? – zapytałam ze smutkiem.
– Nie, moja córko! Cierpisz bardzo? Nie trać odwagi. Nigdy cię nie opuszczę, moje Niepokalane Serce będzie twoją ucieczką i drogą, która cię zaprowadzi do Boga.,,
Jota-jotka
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz