06:24
W obronie Twojego imienia i twarzy.. Pan Bóg dał Tobie jedyne, niepowtarzalne oblicze: Twoją twarz, po przodkach odziedziczyłeś nazwisko (może i herb?), a na Chrzcie św. otrzymałeś imię... Noś je z …Więcej
W obronie Twojego imienia i twarzy..
Pan Bóg dał Tobie jedyne, niepowtarzalne oblicze: Twoją twarz, po przodkach odziedziczyłeś nazwisko (może i herb?), a na Chrzcie św. otrzymałeś imię... Noś je z dumą, jak nakazuje szlachectwo ducha, a nie wstydź się ich i nie skrywaj.., nie redukuj Siebie do czegoś, do zera..!
Engel44
Ponizsza informacje , zgodnie z zyczeniem Redakcji, umiescilam pod ta publikacja, gdyz sa odpowiedzia Redakcji, na ponizej, umieszczone poglady w tych dwoch kwestiach.
Np. fr_giovanni — 2012-05-18 11:27:22:
Oraz : fr_giovanni — 2012-05-18 00:30:44:
Engel44
STANOWISKO REDAKCJI PORTALU GLORIA.TV W SPRAWIE
1.NAZWA I PRZEZNACZENIE OPCJI „NOWE PARAFIE.
Co do punktu pierwszego.
Rzeczywiscie jest tak, ze zaszla pomylka i tlumacze Glorii.TV na jezyk polski, chcac uzyc katolickiej metafory zamiast grupy wybrali slowo "parafia". Teraz widzimy, ze jest to troche niefortunne posuniecie, ktore doprowadzilo do nieporozumienia. Pomyslimy w nastepnych dniach jakie …
Więcej
STANOWISKO REDAKCJI PORTALU GLORIA.TV W SPRAWIE

1.NAZWA I PRZEZNACZENIE OPCJI „NOWE PARAFIE.

Co do punktu pierwszego.
Rzeczywiscie jest tak, ze zaszla pomylka i tlumacze Glorii.TV na jezyk polski, chcac uzyc katolickiej metafory zamiast grupy wybrali slowo "parafia". Teraz widzimy, ze jest to troche niefortunne posuniecie, ktore doprowadzilo do nieporozumienia. Pomyslimy w nastepnych dniach jakie lepsze rozwiazanie wybrac. W kazdym razie uzytkownicy nie sa niczemu winni, ze tworza swoje tematyczne "parafie". Ma to byc odczytywane przez innych uzytkownikow jako "grupa"


2. KWESTIA „MORALNA” UZYWANIA „PSEUDONIMOW” czyli tzw. NOCKOW NA TYM PORTALU ,W INTERNECIE

Co do punktu drugiego.
Anonimowosc jest wielkim atutem internetu. Pozwala nieraz ludziom niesmialym wypowiedziec to co maja na sercu bez obawy.

Nikt nie ma prawa zmuszac ludzi do ujawniania swoich danych personalnych w internecie, poniewaz moga one bardzo w niewlasciwy sposob uzyte.
Jesli ktos dobrowolnie decyduje sie poslugiwac swoim wlasnym imieniem w internecie robi to na wlasna odpowiedzialnosc, i na wlasne ryzyko.

NIe moze jednak tego samego zadac od innych.
Kazdy jest w tam wyborze jak najbardziej wolny.


Bardzo mam nadzieje ze troche rozjasnilam sprawe.
Moze Pani opublikowac ten moj list w miejscu gdzie toczyly sie spory o te dwa zagadnienia.
Serdecznie Pania pozdrawiam i zycze blogoslawionej niedzieli
Lucia i Zespol Glorii.TV
Radek33
.
fr_giovanni
Ad Radek: Odpowiedź w moim profilu (@fr_giovanni ) - aby tutaj nie zmieniać tematu tego postu!
carpediem1
Radek33 — 2012-05-19 12:25:25:
Dzisiaj jak byłem w szpitali u żony,pewni ludzie rozdawali książki.Podarowali mi za darmo Nowy Testament i Psalmy.Na pierwszy rzut oka wszystko ok,ale coś mi nie pasowało.Szukałem imprimatum,nie znalazłem.W ogóle na okładce widniał taki krzyż kojarzący mi się z protestantyzmem.......Zapachniało sektą.
.............................................................…Więcej
Radek33 — 2012-05-19 12:25:25:
Dzisiaj jak byłem w szpitali u żony,pewni ludzie rozdawali książki.Podarowali mi za darmo Nowy Testament i Psalmy.Na pierwszy rzut oka wszystko ok,ale coś mi nie pasowało.Szukałem imprimatum,nie znalazłem.W ogóle na okładce widniał taki krzyż kojarzący mi się z protestantyzmem.......Zapachniało sektą.
...............................................................................................
To jak to jest z tym imprimatur - istotne czy nie ? Tak samo z wszelkiego rodzaju orędziami czy wizjami.Bo skoro można je rozpowszechniać bez owego imprimatur,to równie dobrze można rozpowszechniać Biblię.Czyli traktujemy wybiórczo tą kwestię ? A jak wiadomo,pewne orędzia pewnej niewiasty propagowane przez pewnego księdza i jego sekciarzy nie posiadają imprimatur.Acha....Jak wygląda krzyż protestancki ? Bo nigdy nie dostrzegłem najmniejszej różnicy.
Radek33
Dzisiaj jak byłem w szpitali u żony,pewni ludzie rozdawali książki.Podarowali mi za darmo Nowy Testament i Psalmy.Na pierwszy rzut oka wszystko ok,ale coś mi nie pasowało.Szukałem imprimatum,nie znalazłem.W ogóle na okładce widniał taki krzyż kojarzący mi się z protestantyzmem,Spytałem tej kobiety czy są z KK,powiedziała że nie,że są chrześcijaninami i żeby nie słuchać do końca księży bo jeden …Więcej
Dzisiaj jak byłem w szpitali u żony,pewni ludzie rozdawali książki.Podarowali mi za darmo Nowy Testament i Psalmy.Na pierwszy rzut oka wszystko ok,ale coś mi nie pasowało.Szukałem imprimatum,nie znalazłem.W ogóle na okładce widniał taki krzyż kojarzący mi się z protestantyzmem,Spytałem tej kobiety czy są z KK,powiedziała że nie,że są chrześcijaninami i żeby nie słuchać do końca księży bo jeden mówi to drugi tamto i że KK potrzebuje pomocy.Zapachniało sektą
Radek33
Mam pytanie głównie do fr_giovanniego kub ks.Romana:co to jest za organizacja chrześcijańska:Międzynarodowy związek Gedeonitów?
fr_giovanni
Czy zmiana imienia w zakonie to pseudonim, a może to nick? Jak to jest?
Skąd się wzięła zmiana imienia w zakonie?
Zmiana imienia jaka była i jaka jeszcze jest w niektórych zakonach nawiązuje do TRADYCJI BIBLIJNEJ (gdy człowiek otrzymywał nową misję od Pana Boga, otrzymywał inne imię - otrzymywał, nie ma tam mowy o wybieraniu). Zasadniczo imię nowe - w dniu obłóczyn- nadaje przełożony. Jednakże …Więcej
Czy zmiana imienia w zakonie to pseudonim, a może to nick? Jak to jest?

Skąd się wzięła zmiana imienia w zakonie?

Zmiana imienia jaka była i jaka jeszcze jest w niektórych zakonach nawiązuje do TRADYCJI BIBLIJNEJ (gdy człowiek otrzymywał nową misję od Pana Boga, otrzymywał inne imię - otrzymywał, nie ma tam mowy o wybieraniu). Zasadniczo imię nowe - w dniu obłóczyn- nadaje przełożony. Jednakże jest możliwość prośby, która jest uwzględniana. W niektórych zakonach zostało to bardziej jako tradycja, niż obowiązek!

-----------------------------------------------------
"Siostra niejedno ma imię"

Religii uczyła mnie s. Jukunda. Przyjaźnię się z s. Noemi. Jestem zachwycona pracą s. Konsolaty. Tylko dlaczego mają takie dziwaczne imiona?

Czy nigdy nie zastanawiało Cię, drogi Czytelniku, dlaczego siostra posługująca w Twojej parafii to Zygfryda, Joanella albo Anuncjata? A zakonnice o wdzięcznych imionach Paschalisa, Caritas, Lojola? Nie prościej byłoby Anna, Maria i Agnieszka? Czy nie uśmiechałeś się dyskretnie, gdy Twoje dziecko przekręcało imię siostry katechetki i zamiast Krescencja mówiło Kreska, a Immaculatę nagminnie nazywało s. Imką?

Przez kilkanaście lat zastanawiałam się, dlaczego moja katechetka z podstawówki, ciepła i mądra karmelitanka od Dzieciątka Jezus, ma na imię Jukunda (dzieci nazywały ją Ikoną, względnie Kunegundą.) Targana imienniczo-zakonną rozterką postanowiłam to sprawdzić... Wzruszające są spotkania po latach, szczególnie gdy dzwoni była uczennica, przedstawia się jako dziennikarka i bezpardonowo pyta: „Dlaczego siostra ma tak ciekawie na imię”. Siostra Jukunda, jak zawsze opanowana i cierpliwa, wyjaśnia: gdy przyjmowała śluby zakonne, już prawie pół wieku temu, siostry w jej zgromadzeniu nie wybierały imion same. Po obłóczynach dowiadywały się, jak w nowym zakonnym życiu będą mieć na imię.

Siostrze Jukundzie imię wybrał założyciel zgromadzenia o. Anzelm Gondek. Nie od razu je zapamiętała. Potem jednak, gdy poczytała o swojej nowej patronce, nieznanej, acz szlachetnej i żyjącej w opinii świętości pustelnicy z Włoch, polubiła swoje nowe imię. Znaczy ono „miła”. Pasuje. A s. Noemi? Jest betanką, znaną w Warszawie z organizowania festynów charytatywnych, na których kwestują znani i lubiani. I nikt z VIP-ów nie potrafi jej odmówić. Dlaczego? Chyba dlatego, że jest zawsze uśmiechnięta i konkretna w wyborach jak jej patronka, starotestamentalna Noemi. Gdy przyjmowała śluby, młode siostry proponowały trzy imiona, z których przełożone wybierały jedno. Młoda (jeszcze wtedy zwykła) Joanna wybrała zwykłe Róża, Magdalena i niezwykłe Noemi, na które, jak sądziła, nikt jej nie pozwoli. I mocno się zdziwiła, gdy właśnie tym imieniem wezwano ją w czasie obłóczyn. Pamiętasz, Czytelniku, fragment wiersza ks. Twardowskiego: „siostra Konsolata, bo kąsa i lata”? Co na to prawdziwa s. Konsolata dyrektorka Domu Samotnej Matki w Otwocku? Śmieje się do rozpuku i potwierdza: lata nieprzerwanie!

Od rana do późnej nocy, między swoimi podopiecznymi – dziewczynami, ich dziećmi, a urzędami, sklepami, ważnymi sprawami. A czasami, gdy subtelne zakonne metody nie skutkują, w obronie swoich, musi i kąsać. Niezbyt mocno, acz skutecznie. Gdy wiele lat temu wylosowała (!) swoje nowe imię, nie sądziła, że będzie ono tak trafne: bo ileż ona się tych łez dziewczęcych nawyciera. A jej imię znaczy „pocieszycielka”. Siostra Teresa Antonietta ze Zgromadzenia Sióstr Rodziny Maryi była postulatorką w procesie beatyfikacyjnym abp. Felińskiego. Opowiada, że w ciągu lat istnienia zgromadzenia obyczaje imienne ulegały zmianom.

Abp Feliński nie zalecał zmiany imion: zakon miał być czynny, otwarty na ludzi, więc życie sióstr wcale nie miało się bardzo zmienić. Jednak w ciągu lat sióstr było tak dużo, że należało je różnie nazywać – żeby się nie myliły. I tak np. kilkadziesiąt lat temu przyjęto zasadę, że nadaje się imiona starosłowiańskie. Były wtedy wśród cór duchowych abp. Felińskiego Grzymisławy, Dobrosławy itp. Z ciekawostek: w historii zakonu były też siostry Cherubina, Serafina czy Hosanna. Obecnie jednak powrócono do zalecenia założyciela – siostry pozostają przy imionach z chrztu.

Podobnie jest u sióstr Sacré Coeur. S. Jolanta Glapka, założycielka fundacji „Pasja Życia”, śmieje się, że wizja imienia Hermenegilda skutecznie odstraszyła ją od innych, potencjalnych zgromadzeń. W założeniu tych sióstr zmieniać ma się serce i wnętrze, a imię – niekoniecznie. Natomiast u klauzurowych dominikanek imię nadal jest nadawane „odgórnie”. Siostra Joanna, przeorysza w Radoniach, nadaje imiona zakonne, kierując się jednak zdaniem przyszłej siostry. Wybiera imiona proste, najczęściej pochodzące od ulubionego patrona postulantki. Jak mówi, nie powinno się imieniem „unieszczęśliwić” młodej zakonnicy. Kiedyś jednak subtelna Anna zamieniła się w zakonie w s. Józefę. Najpierw trochę bolało. A potem? Potem s. Józefa poznała lepiej swojego patrona. I nie zamieniłaby już „dziwacznego” imienia na żadne inne.


ŹRÓDŁO: Siostra niejedno ma imię
Arka
Anonimowe donocicielstwo nie jest rzecza szlachetna, podobnie jak korzystanie z anonimowosci, czujac sie bezkarnym w wypowiedziach. Zgadzam sie z ksiedzem, ze korespondujac z osoba wiadoma (piszac do konkretnej osoby, na adres E-mail podany na wiadomej stronie internetowej – nalez sie przedstawiac z imienia i nazwiska.Tego wymaga kultura. Jenakze dyskusja pod tym filmikiem zmienila „front” i …Więcej
Anonimowe donocicielstwo nie jest rzecza szlachetna, podobnie jak korzystanie z anonimowosci, czujac sie bezkarnym w wypowiedziach. Zgadzam sie z ksiedzem, ze korespondujac z osoba wiadoma (piszac do konkretnej osoby, na adres E-mail podany na wiadomej stronie internetowej – nalez sie przedstawiac z imienia i nazwiska.Tego wymaga kultura. Jenakze dyskusja pod tym filmikiem zmienila „front” i wykorzystujac slowa ksiedza –przyjela forme oskarzycielska, w stosunku do wszystkich osob uzywajacych pseudonimow na forach i portalach. Wypowiedz Engel44, moim zdaniem, nie byla wiec objawem „niezrozumienia” tresci filmiku, a odnosila sie do ponizszych wpisow.I z ta jej wypowiedzia, dotyczyca protestu na generalnie pietnowanie osob ,uzywajacych pseudonimow w intenecie , wrzucanie wszystkich do jednego worka -(a szczegolnie przez pewne osoby na tym portalu) – calkowicie sie zgadzam.
Engel44
Sluchalam ze urozumienie! Nie napisalam tylko o pseudonimach artystycznych, byc moze szanowny ksiadz sie nie doczytal?
Nie kazdy uzytkownik internetu, chroniac swych danych personalnych, przed niepozadanymi skutkami "obnazania" ich kazdemu, ma zle intencje! Kazdy ma prawo przedstawiac sie tylko tym osobom,ktorym zaufa, lub z kim chce utrzymywac kontakt personalny.Na portale publiczne wchodza rozni …Więcej
Sluchalam ze urozumienie! Nie napisalam tylko o pseudonimach artystycznych, byc moze szanowny ksiadz sie nie doczytal?
Nie kazdy uzytkownik internetu, chroniac swych danych personalnych, przed niepozadanymi skutkami "obnazania" ich kazdemu, ma zle intencje! Kazdy ma prawo przedstawiac sie tylko tym osobom,ktorym zaufa, lub z kim chce utrzymywac kontakt personalny.Na portale publiczne wchodza rozni ludzie.Nie kazdego chce sie znac osobiscie. Skro jest tak przyjete w internecie ,trudno wymagac, by ktos ryzykowal, wiec ostra krytyka w tym wzgledzie, jest krzywdzaca -choc sa tacy, ktorzy te "anonimowosc" (logujac sie,nikt nie jest anonimowy) wykorzystuja. Nie moza wszystkich wrzucac "do jednego wora". Co innego, gdyby powszechnie uznano, ze kazdy musialby logowac sie wedlug swoich danych osobistych -ale jak sprawdzic czy podawane dane sa prawdziwe? Tu dowodow osobistych nikt nie sprawdza,nkt nikogo nie legitymuje i prawdy nie da sie potwierdzic czy zweryfikowac. Kradzieze danych personalnych, podszywanie sie pod kogos czy inne przestepstwa i tak maja miejsce w internecie -co spowodowalo juz i tak wiele zla. Chronienie sie przed tym -nie jest zlem, a roztropnoscia. Zacyzuje ponownie moja poprzednia wypowiedz, ktora nie dotyczyla pseudonimow artystycznych:
Przyjmowanie i poslugiwanie sie pseudonimami (w internecie zwanymi nickami, nazwa uzytkownika, nazwami kont itp.) nie jest rzecza zdrozna. Kazdy ma prawo do prywatnosci –czesto, wlasnie w obronie swojego wlasnego imienia, dobr osobistych a nawet bywa ochrona przed przestepstwami –wykorzystaniem danych przez osoby nieuczciwe, nagabywaniem czy grozbami.Reguluje to rowniez prawo ochrony danych. Nikt nie jest w sieci anonimowy- gdyz logujac sie gdziekolwiek, zostawiamy slad swojego IP, adresu e-mail, jak tez danymi,znanymi tylko prowadzacym portale, ktore wpisuje sie, zakladajac tzw. konta. Umieszczenie swojej fotografii tez nie jest rozmowa „twarza w twarz”. Jesli nawiazuje sie prywatna korespondencje z dana osoba, przewaznie, ujawnia sie wlasne imie i nazwisko –co nie jest konieczne na forach i portalach.
stanislawp
Niech Dobry Bóg Błogosławi księdza,Romana Adama Kneblewskiego.
Wspanialy ksiądz z powołaniem.
Ciekawe by bylo usłyszeć jak i kiedy Pan Jezus zesłał łaskę kapłańską na księdza?
Jest wielu księży (5%) którzy szkola się jak urzędnicy na stałej pensjii miesięcznej a po cichu żyją jak świeccy /szczególnie tutaj na Zachodzie)
Gdy ilość takich najemnych dusz-pasterzy osiągnie 30% nastąpi interwencja …Więcej
Niech Dobry Bóg Błogosławi księdza,Romana Adama Kneblewskiego.

Wspanialy ksiądz z powołaniem.
Ciekawe by bylo usłyszeć jak i kiedy Pan Jezus zesłał łaskę kapłańską na księdza?
Jest wielu księży (5%) którzy szkola się jak urzędnicy na stałej pensjii miesięcznej a po cichu żyją jak świeccy /szczególnie tutaj na Zachodzie)
Gdy ilość takich najemnych dusz-pasterzy osiągnie 30% nastąpi interwencja Niebios!
Ta ilość 30% może być osiągnięta lada miesiąc /funkcja expotencjalna=lawina) lub opóżniona o wiele lat gdyby duszpasterze dostali masowe wsparcie modlitewne (plus post, jałmużna, dobre uczynki wiernych w intencji kapłanów)
No i jak można dostać wsparcie od wiernych skoro wierni nie wiedzą, że kapłani potrzebują masowej i natychmiastowej pomocy duchowej.
O tej potrzebie modlitw za kapłanów apeluje ciągle Matka Boża, której wszystkie bez wyjątku Objawienia Prywatne w tej sprawie są ignorowane przez purpuratów na wyższych stanowiskach w hierarchii kościelnej.

KAPŁANI POTRZEBUJĄ MASOWEJ I NATYCHMIASTOWEJ POMOCY DUCHOWEJ OD WIERNYCH!!!!!

(badam ten temat i stąd te wnioski www.stanpiasta.com , Ottawa)
Ks. Roman Adam Kneblewski
W filmiku raczej nie o pseudonimach artystycznych czy tym podobnych mówię... Proszę raz jeszcze posłuchać: ze zrozumieniem...
Engel44
Młody ksiądz, Karol Wojtyła, od 1950 roku ogłaszał w "Tygodniku Powszechnym" i "Znaku" wiersze nawiązujące do wątków biblijnych i ewangelicznych oraz artykuły pod pseudonimem Andrzej Jawień.
Przyjmowanie imion zakonnych tez jest rodzajem pseudonimow!
Wielu artystow, pisarzy -rowniez posluguje sie pseudinimami i trudno podejrzewac, by czynily tak, by moc czynic niecne czyny.
Przyjmowanie i …Więcej
Młody ksiądz, Karol Wojtyła, od 1950 roku ogłaszał w "Tygodniku Powszechnym" i "Znaku" wiersze nawiązujące do wątków biblijnych i ewangelicznych oraz artykuły pod pseudonimem Andrzej Jawień.
Przyjmowanie imion zakonnych tez jest rodzajem pseudonimow!
Wielu artystow, pisarzy -rowniez posluguje sie pseudinimami i trudno podejrzewac, by czynily tak, by moc czynic niecne czyny.
Przyjmowanie i poslugiwanie sie pseudonimami (w internecie zwanymi nickami, nazwa uzytkownika, nazwami kont itp.) nie jest rzecza zdrozna. Kazdy ma prawo do prywatnosci –czesto, wlasnie w obronie swojego wlasnego imienia, dobr osobistych a nawet bywa ochrona przed przestepstwami –wykorzystaniem danych przez osoby nieuczciwe, nagabywaniem czy grozbami.Reguluje to rowniez prawo ochrony danych. Nikt nie jest w sieci anonimowy- gdyz logujac sie gdziekolwiek, zostawiamy slad swojego IP, adresu e-mail, jak tez danymi,znanymi tylko prowadzacym portale, ktore wpisuje sie, zakladajac tzw. konta. Umieszczenie swojej fotografii tez nie jest rozmowa „twarza w twarz”. Jesli nawiazuje sie prywatna korespondencje z dana osoba, przewaznie, ujawnia sie wlasne imie i nazwisko –co nie jest konieczne na forach i portalach. Podobnie, gdy jadac pociagiem, nawiazuje sie wspolna rozmowa z innymi pasazerami –nawet jesli podroz trwa kilka godzin - nie zobowiazuje nikogo, do zdradzania wszystkim wspopodrozujacym, swoich danych.Chyba ze z kims z tej grupy, nawiazac chcemy prywatny kontakt.
Osoby publicze-jak np. ksieza, urzednicy panstwowi i osoby rozpoznawalne z racji swych zawodow itp. - gdzie i tak ich dane sa znane - nie maja takich dylematow z podaniem imienia i nazwiska publicznie–gdyz z racji swej funkcji ,nie sa tak narazone jak przecietny zjadacz chleba.
Nie mozna wiec zakladac, ze kazdy kto uzywa pseudonimu, czyni to w zlych intencjach. Podejrzliwosc, posadzanie kogos niewinnego o zlo -tez jest grzechem.


Polecam: PSEUDONIM, CZYLI KTO JEST KIM
archiwum.wiz.pl/1997/97113500.asp
marga61
Bog zaplac za takich wierzacych i oddanych kaplanow
tahamata
Radek... opanuj się, do czego mi ich przeprosiny? Obrażali a ja cierpliwię znosiłem ich obelgi. Bogu dziękuję za to doświadczenie. Każdy odpowiada za swoje słowa, przed bliźnim i przed Panem Bogiem. Nie wstydzę się ani jednego wypowiedzianego wczoraj słowa. Dlatego niczego nie musiałem usuwać. Proszę zatem ponownie o nie bronienie mnie.
Radek33
Moja prośba o przeprosiny nie jest skierowana do br.Jana ale do tych co rzeczywiście obrażali Tahamate. Na szczęście br.Jan skasował te komentarze, dlatego tę sprawę każdy sam niech rozstrzygnie w swoim sumieniu
huzar.
Drodzy niech nasze twarze będą podobne do dawnych polskich bohaterów. Dziś rocznica zdobycia Monte Cassino oraz urodziny bł. Jana Pawła II. Niech Dobry Bóg Wam błogosławi. 😡 🤗 😡
Radek33
W porządku bracie,już rozumiem.Ale i tak uważam,że wszyscy co obrazili Tahamtę powinni go przeprosić.Ja na ich miejscu bym tak zrobił
tahamata
Sugerujesz, że gloria dostosuje się do tahamaty? 😀
Przecież wystarczy poprosić o zmianę nazwy tej parafii i dodać "nowe parafie, zbory, zrzeszenia, stowarzyszenia, grupy".Więcej
Sugerujesz, że gloria dostosuje się do tahamaty? 😀

Przecież wystarczy poprosić o zmianę nazwy tej parafii i dodać "nowe parafie, zbory, zrzeszenia, stowarzyszenia, grupy".