@Lilianna w ogrodzie Resztki polskiego browarnictwa zostały spłukane poprzez wykup mniejszych browarów przez Carlsbergów, Heinkenów et co. w ostatnich dwóch dekadach. Korpoludkom pozostają w Polsce tzw. piwa "kraftowe", z których przeważająca większość to pic na wodę a ceny są takie że już lepiej wypić sobie lampkę wina albo... piwo belgijskie. Owszem jeśli chodzi o Czechy, o ile wiem jest …Więcej
@Lilianna w ogrodzie Resztki polskiego browarnictwa zostały spłukane poprzez wykup mniejszych browarów przez Carlsbergów, Heinkenów et co. w ostatnich dwóch dekadach. Korpoludkom pozostają w Polsce tzw. piwa "kraftowe", z których przeważająca większość to pic na wodę a ceny są takie że już lepiej wypić sobie lampkę wina albo... piwo belgijskie. Owszem jeśli chodzi o Czechy, o ile wiem jest inaczej, ale i tam postępuje pogarszanie się jakości.
V.R.S. Zgoda. Tutaj nie tylko chodzi o browary , chodzi o całość gospodarki polskiej , rozjechanej. Po transformacji ustrojowej wszystko niszczono . Mój ojciec mówił : teraz nie będzie wojny , będzie zabór gospodarczy . Niestety miał rację . Piwa kraftowe ?Rzadko, raczej od naszego młodego , ale kibicuję , że coś ktoś próbuje zrobić i to od gór po Hel :) Kreatywność jest fajna , ale często pod …Więcej
V.R.S. Zgoda. Tutaj nie tylko chodzi o browary , chodzi o całość gospodarki polskiej , rozjechanej. Po transformacji ustrojowej wszystko niszczono . Mój ojciec mówił : teraz nie będzie wojny , będzie zabór gospodarczy . Niestety miał rację . Piwa kraftowe ?Rzadko, raczej od naszego młodego , ale kibicuję , że coś ktoś próbuje zrobić i to od gór po Hel :) Kreatywność jest fajna , ale często pod miastowych. W Czechach kupujemy piwo od lat kilkunastu . Czy jakość się pogorszyła ? Nie wiem . Czasem lubię piwo a czasem nie , teraz nie . Mają fajne jedno ze staropramena