Quas Primas
11242

O skromności kobiet

Warto przeczytać również: POLKI - DO POPRAWKI !!! (adnotacja Quas Primas) ------------------------------------------------------------------ ŚWIĘTA KONGREGACJA KONSYSTORIALNA O STROJACH NIEWIAST (Acta …Więcej
Warto przeczytać również: POLKI - DO POPRAWKI !!! (adnotacja Quas Primas)
------------------------------------------------------------------
ŚWIĘTA KONGREGACJA KONSYSTORIALNA
O STROJACH NIEWIAST
(Acta Apost. Sedis 1930 r., str. 26)
Jego Świątobliwość Papież Pius XI mocą najwyższego urzędu apostolskiego, który wypełnia w całym Kościele, nigdy nie przestał żywym słowem i pismem przypominać powiedzenia św. Pawła (I do Tym. 2, 9, 10). „Niewiasty w przyzwoitym odzieniu, przystrojone skromnie i z umiarkowaniem (…), jak przystoi niewiastom, wyznającym pobożność przez dobre uczynki”.
Bardzo często również przy każdej sposobności Ojciec święty ganił i z największą siłą potępiał nieskromny sposób ubierania się, który dzisiaj stał się już zwyczajem powszechnym nawet u kobiet i dziewcząt katolickich, a nie tylko obraża ciężko godność i wdzięk niewieści, lecz bardzo nieszczęśliwie powoduje doczesne szkody samej kobiety, a co jest jeszcze gorsze, prowadzi do jej własnej i innych zguby wiecznej.
Nic …Więcej
Jota-jotka
,,Rodzice pamiętając na ciężki obowiązek, który na nich ciąży, wychowania przede wszystkim religijnego i moralnego dzieci, niechaj dokładają szczególnych starań, by dziewczęta od zarania życia były uświadomione w nauce chrześcijańskiej i niechaj z wszelką gorliwością słowem i przykładem rozwijają w ich sercach umiłowanie cnoty skromności i czystości. Idąc za wzorem Świętej Rodziny, niech starają …Więcej
,,Rodzice pamiętając na ciężki obowiązek, który na nich ciąży, wychowania przede wszystkim religijnego i moralnego dzieci, niechaj dokładają szczególnych starań, by dziewczęta od zarania życia były uświadomione w nauce chrześcijańskiej i niechaj z wszelką gorliwością słowem i przykładem rozwijają w ich sercach umiłowanie cnoty skromności i czystości. Idąc za wzorem Świętej Rodziny, niech starają się w ten sposób ukształtować i kierować swoją rodziną, by wszyscy, którzy do niej należą, znaleźli przy domowym ognisku racje i zachętę do umiłowania i zachowania cnoty skromności.,,

Jest w tym mądrość ponad czasowa.
Należy zwrócić szczególną jednak uwagę ,że dziewczynkami powinni staranniej zajmować się tatusiowie z prostego powodu by młoda dziewczyna czuła się bezpiecznie poznała w rodzinie swoją wartość ,że jest kochana .
To ojciec powinien przekazać takie wartości ,których by sam oczekiwał od swojej żony,
a co za tym idzie otaczał należytym szacunkiem i miłością każdą swoją CÓRKĘ.

Jest też i taka propozycja by to ojciec zabrał nawet na tzw. randkę 🙂 myślę że znając swoją córkę i mając z nią dobry kontakt ,jest w stanie bardziej świadomie pomóc w takim sensie by być blisko do czasu aż zadecyduje i wybierze swojego męża mając za przykład kochającego ojca .
Zdrowa rodzina i zdrowe relacje to podstawa. .
CHWAŁA BOGU W TRÓJCY ŚWIĘTEJ JEDYNEMU
Ojciec święty ganił i z największą siłą potępiał nieskromny sposób ubierania się, który dzisiaj stał się już zwyczajem powszechnym nawet u kobiet i dziewcząt katolickich, a nie tylko obraża ciężko godność i wdzięk niewieści, lecz bardzo nieszczęśliwie powoduje doczesne szkody samej kobiety, a co jest jeszcze gorsze, prowadzi do jej własnej i innych zguby wiecznej.
Nemo potest duobus dominis servire !
Co zrobiono z Wami kobiety
W roku 1965 Helen Gurley Brown, redaktorka Cosmopolitana, powiedziała: „gospodyni domowa jest pasożytem, utrzymankiem, złodziejem, darmozjadem lub próżniakiem”. Rzecz jasna nie nazwała ich dziwkami – bo chciała by zostały dziwkami.
Jej towarzysz broni, Betty Friedan, porównała gospodynie domowe do „więźniów obozu koncentracyjnego” z powodu braku rozrywek i możliwości …Więcej
Co zrobiono z Wami kobiety

W roku 1965 Helen Gurley Brown, redaktorka Cosmopolitana, powiedziała: „gospodyni domowa jest pasożytem, utrzymankiem, złodziejem, darmozjadem lub próżniakiem”. Rzecz jasna nie nazwała ich dziwkami – bo chciała by zostały dziwkami.

Jej towarzysz broni, Betty Friedan, porównała gospodynie domowe do „więźniów obozu koncentracyjnego” z powodu braku rozrywek i możliwości rozwoju typowego dla obozów koncentracyjnych. (The Feminine Mystique, str. 306)
Ataki te były typowe dla agresywnej psychologicznej kampanii skierowanej przeciwko kobietom i społeczeństwu. Program satanistów – illuminatów ma zadanie zdegradowanie kobiety, zniszczenie rodziny, tępienie heteroseksualizmu, tworzenie dysfunkcji społecznych i redukcję populacji. Co więcej program ten okazał się druzgocząco skuteczny.

„Ogromna ilość rozwodów w świecie zachodnim poczynając od lat 60-tych jest zjawiskiem na skalę bezprecedensową” pisze historyk Lawrence Stone. W ciągu 40 lat liczba zawieranych małżeństw spadła o 1/3, ilość rozwodów podwoiła się, wskaźnik urodzeń spadł o połowę, zaś liczba samotnych rodziców potroiła się. W roku 2007 w USA ze wszystkich narodzin 40% dzieci narodziło się jako dzieci nieślubne. W roku 1957 było ich tylko 4%. (Bennett, The Broken Hearth – Złamane Serce, str.10)

Media kontrolowane przez Rockefellerów zaczęły w roku 1962 promować książkę Helen Gurley Brown „Sex and the Single Girl” (Samotna Dziewczyna i Seks) oraz film zrealizowany na jej podstawie. Samotnym kobietom powiedziano że powinny skupić się na karierze i seksie, a nie na rodzinie. W tym samym czasie Rockefellerowie zaczęli finansować i lobbować na rzecz kontroli populacji i eugeniki.
Jako redaktorka Cosmopolitan (1965-97), Brown była doskonałym przykładem kobiety sukcesu dla całego świata (36 zagranicznych edycji pisma). Razem z komunistyczną aktywistką www.savethemales.ca/150801.html oraz agentką CIA www.savethemales.ca/180302.html Brown współtworzyła triumwirat feministycznych inżynierów społecznych.

CZYM NIE SĄ GOSPODYNIE DOMOWE…

Brown szanowała prostytutki ponieważ wg niej stanowiły idealny przykład dla kobiet. W swojej autobiografii „I’m Wild Again” (Znów Jestem Dzika – 2000) na samym wstępie opowiada o historii z roku 1941, kiedy jako 19-latka została „dziewczyną do towarzystwa” i uprawiała seks z 50-letnim mężczyzną za 5 dolarów (dzisiaj byłoby to 80 dolców) – Strona 4.

„Dlaczego się nie zbuntowałam? Trochę się buntowałam ale nie całkowicie. Myślę że nawet wtedy byłam po prostu realistką… Robiłam wszystko co było konieczne dla przetrwania.” (4)

Dostała posadę sekretarki doskonale wiedząc że będzie musiała sypiać z żonatym szefem który w zamian „zaopiekuje się” nią. Ten układ trwał kilka lat. Brown opisuje jak wyglądała ich rutyna:

„Piliśmy drinka i szliśmy do mojego mieszkania by uprawiać seks. Seks?… To była kopulacja dwojga ludzi – wyglądał na zadowolonego… Ja często udawałam orgazm i osiągnęłam w tym dużą wprawę.”(15)

Brown broni się że musiała pomagać matce i siostrze inwalidce w Arkansas. (Prostytutki zazwyczaj nie pochodzą z bogatych rodzin)

Lamentowała że nie opłaciło się to jej tak dobrze jak na początku obiecywano: „Potrzebowałam kogoś kto doradziłby mi jak obchodzić się z facetem w takiej sytuacji, jak mu schlebiać i tak dalej. Powinnam była lepiej to rozegrać.” (19)
Helen Gurley Brown sama kimś takim została. Uczyła kobiety jak czerpać z seksapilu korzyści finansowe i zdobywać przy jego pomocy władzę. Pomogła w transformacji kobiecej natury – od miłości i wierności do chłodnej kalkulacji.
Oto jak podpuściła męża do małżeństwa.

„Zarzucasz haczyk. Kochana, czarująca, seksowna ty musisz wniknąć w niego tak mocno, aby haczyk wszedł na tyle głęboko że nie będzie mógł usunąć go bez zaznania wielkiego bólu – nie będzie mógł zyć bez ciebie. Wtedy atakujesz i stawiasz mu ultimatum. Ja musiałam przedstawiać swoje dwukrotnie.”(27)

Choć Brown twierdzi że była wierna, uważa też że cudzołóstwo jest jak najbardziej w porządku. Wg Brown seks jest „fizycznym odczuciem”, jest świetny…” jest jedną z najlepszych rzeczy jakie możemy mieć” i nie może być poddanym „moralnego imperatywu”.

Dławienie seksualnych żądzy może prowadzić do „drgawek, napięcia lub depresji” i „pewnej nocy do obsunięcia się z klifu”. (52) Jednak jako doświadczona dama przestrzega również: „nigdy nie sypiaj z kimś kto ma mniej pieniędzy albo więcej problemów niż ty.” (225)

Romansowanie w pracy a nawet sypianie z szefem jest w porządku o ile zachowywana jest dyskrecja. (107) Radzi swoim czytelniczkom by łechtały ego szefa, pozwalały mu przypisywać sobie zasługi za ich pracę i nigdy nie narzekały na nadgodziny.

Feminizm oddalił żony i matki od ich rodzin i popchnął je w kierunku korporacyjnego świata. Zamiast wspomagania męża i dzieci które ją kochają, kobiety wykonują rozkazy swoich szefów którzy płacą im za usługi i zwalniają w przypadku niepowodzenia.

Wg Brown jeśli kochający mąż zapewnia byt oddanej mu żonie, jest ona „pasożytem”. Jeśli natomiast jest korporacyjnym niewolnikiem albo dziwką, jest „niezależna” i „wyzwolona”.

Ten cytat pochodzi z recenzji jej nowej biografii: (…)
Feminizm jest wymówką dla sprzedaży samej siebie:
„… zalecała swoim czytelniczkom by te wykorzystywały sytuacje i doiły… żonatych kochanków z prezentów, pieniędzy i awansów w pracy, co wg Brown było sprawiedliwą rekompensatą za fakt że mężczyzni lepiej zarabiają i zajmują najlepsze stanowiska.”

RODZINA KONTRA FEMINIZM: LINIA FRONTU NWO

Przestroga przed tłumieniem seksualnych żądz oraz iluzja rozwiązłości przedstawianej jako coś „stylowego” i „postępowego” rozpoczęły proces degradacji kobiet i podważania instytucji małżeństwa. Docelowo rodzinę ma zastąpić rząd.

W rzeczywistości kobieta osiąga spełnienie poprzez samo-poświęcenie. Przedstawianie wiernej, ciężko pracującej żony i matki jako „pasożyta” jest niczym innym jak przestępstwem.

Samo przypuszczenie że wartość mają jedynie praca i pieniądze jest chore. Chcą zniszczyć osobistą i duchową przestrzeń każdego z nas, życie naszej rodziny i podważyć sens wysiłku jaki pociąga za sobą jej stworzenie i prowadzenie.
Brown pisze: „Kiedy żyjesz dla drugiego człowieka, ten człowiek chce kogoś innego.” To nieprawda. Kochamy nasze matki ponieważ stawiają na pierwszym miejscu nas, a nie karierę przodowniczki pracy XXI wieku. Miłość = samo-poświęcenie.

Gdy przekroczy się pewną granicę, zbyt duża ambicja u kobiety jest czymś niekobiecym i bezosobowym. Ameryka jest pełna zgorzkniałych kobiet i zmieszanych, zniewieściałych mężczyzn.

Feminizm pretenduje do miana obrońcy równych praw kobiet. W rzeczywistości jest wyszukanym programem elit mającym na celu destabilizację i depopulację świata poprzez podważanie związków heteroseksualnych.

Rozpoczął proces w którym młode kobiety mierzą swoją wartość za pomocą seksapilu i są gotowe na seks tylko po to by być popularną i lubianą.

Młode kobiety mierzą się z plagami typu anoreksja/bulimia i nerwicami ponieważ tracą kontakt ze swoimi kobiecym instynktem. Nie nadają się na żony i matki i nie chcą obowiązków z tym związanych. Błędnie zakładają że to kariera jest tym co czyni je dorosłe. Ich dzieci są wychowywane przez niańki/nauczycieli którzy nie wkładają w ich rozwój całego swojego serca, tak jak robią to rodzice. (…)
Mówi się że „kobieca cnota jest największym wynalazkiem człowieka”. Helen Gurley Brown oraz inżynierowie społeczni illuminatów dowodzą że również odwrotne twierdzenie jest zgodne z prawdą.
,,
Nemo potest duobus dominis servire !
Co zrobiono z Wami kobiety
Ustalenia kongresu antymasońskiego w Trydencie (1896r.)
10. Wolnomularstwo, żeby zdeprawować stosunki rodzinne usiłuje zdeprawować kobietę i nie tylko stara się zawsze, gdy tylko może, aby kobiety wstępowały do lóż, lecz także jest inspiratorką ruchu nazywanego feminizmem albo ruchem emancypacji kobiet, ukierunkowanego na zakłócenie ładu rodzinnego przez nieokreślone …Więcej
Co zrobiono z Wami kobiety

Ustalenia kongresu antymasońskiego w Trydencie (1896r.)

10. Wolnomularstwo, żeby zdeprawować stosunki rodzinne usiłuje zdeprawować kobietę i nie tylko stara się zawsze, gdy tylko może, aby kobiety wstępowały do lóż, lecz także jest inspiratorką ruchu nazywanego feminizmem albo ruchem emancypacji kobiet, ukierunkowanego na zakłócenie ładu rodzinnego przez nieokreślone pragnienie reformy całkowicie niewykonalnej.
Jeszcze jeden komentarz od Nemo potest duobus dominis servire !
Nemo potest duobus dominis servire !
Co zrobiono z Wami kobiety
Przynależność do masonerii nie wiąże się jedynie z walką o„wolną aborcję”i inne „liberalne prawa”.
Daje ona również możliwość przeżycia
„wielu atrakcji okultystycznych”, o których opowiadała swego czasu prof. Środa:
„Na nasze zjazdy […] w Mądralinie przyjeżdżała pewna czarownica – prosto z Salem.
I uczyła nas różnych rzeczy […] wszystkiego nie mogę powiedzieć, bo …Więcej
Co zrobiono z Wami kobiety

Przynależność do masonerii nie wiąże się jedynie z walką o„wolną aborcję”i inne „liberalne prawa”.

Daje ona również możliwość przeżycia
„wielu atrakcji okultystycznych”, o których opowiadała swego czasu prof. Środa:

„Na nasze zjazdy […] w Mądralinie przyjeżdżała pewna czarownica – prosto z Salem.

I uczyła nas różnych rzeczy […] wszystkiego nie mogę powiedzieć, bo jesteśmy związane tajemnicą i każda z nas ma dyplom. […] w Noc Walpurgii, albo w głęboką noc bogini Hekate, igry, i wtajemniczenia trwają do samego rana.

Efekty tego widać oczywiście potem w życiu politycznym przez następnych 6 miesięcy. […] My jesteśmy dobre czarownice. […] od pewnego momentu na konferencjach feministycznych rzeczywiście pojawił się wątek wiedźm”.
Jean Sarthois
Mam powazne obawy czy przez slowo "wstyd" my mezczyzni rozumiemy to samo co niewiasty... ??? Zreszta kobiet zrozumiec sie nie da i to twierdzili juz starozytni medrcy.
Quas Primas
Świetny artykuł. Warto zajrzeć:
POLKI - DO POPRAWKI !!!
Nemo potest duobus dominis servire !
a mnie obrzydzaja tzw: LEGINSY ! a tfu, co za obrzydlistwo z piekła rodem, ubierają się w to bezrozumne i wygladaj jak prostytuty z lat 80 in PARIS.
co innego rozumne Niewiasty ubrane w sukienki za kolana - serce się raduje, że nie w desperacji, tylko skromnie, po Bożemu.
Więcej
a mnie obrzydzaja tzw: LEGINSY ! a tfu, co za obrzydlistwo z piekła rodem, ubierają się w to bezrozumne i wygladaj jak prostytuty z lat 80 in PARIS.

co innego rozumne Niewiasty ubrane w sukienki za kolana - serce się raduje, że nie w desperacji, tylko skromnie, po Bożemu.
22Cecylia
Dziś jest to wyjątkowo aktualne. Panie często wychodzą z domu, jak gdyby zapomniały założyć odzież wierzchnią, po prostu w bieliźnie.
Ja, jako matka nie mogę pojąć, jak inne matki i ojcowie na taki bezwstyd pozwalają?
Quas Primas
Dziś to jest również AKTUALNE!
-----------------------------
Dziewczęta i kobiety, które się nieprzyzwoicie ubierają, winny być nie dopuszczone do Stołu Pańskiego i do godności chrzestnych matek przy Sakramencie Chrztu i Bierzmowania. W niektórych wypadkach nie należy im nawet pozwolić na wejście do kościoła.
(Pius XI)
Quas Primas
"Proboszczowie przede wszystkim i kaznodzieje przy każdej sposobności, według słów Apostoła (II do Tym. 4, 2), niech przepowiadają, nalegają, proszą, karzą, by niewiasty nosiły ubiór, który by tchnął wstydliwością i był ozdobą i ochroną cnoty i niech upominają rodziców, by nie pozwalali córkom ubierać się nieskromnie."
(Pius XI)