To że młodzi ludzie proszą o udzielenie im slubu w piątek wcale mnie nie dziwi w dzisiejszych czasach .Nie robią tego z premedytacją ,ze złej woli tylko z bezmyślności i ogłupienia totalnego.Ludzi ogłupiałych ,zagubionych trzeba z miłością pouczyć .Natomiast to ,że ks.udzieliłby sakramentu małżeństwa w piątek jest dla mnie nie do pomyślenia..Młodzi często nie wiedzą ,że Pan Jezus umarł w piątek.....musiał diabeł nad młodym pokoleniem pracować ciężko działając na wszystkich frontach i wykorzystując do tego celu całe środowisko

Jakie wzorce takie zachowania..

Każdy kto zadałby sobie trud oglądania plakatów kinowych z okresu roku, zobaczyłby jak sieje się zło w młodych..

Każdy kto poświęciłby swój czas na oglądanie tzw. seriali w TV, zobaczyłby jak sieje się zło w młodych..

Każdy kto dałby radę oglądać ofertę telewizyjnych tzw. stacji ,,muzycznych,, zobaczyłby jak sieje się zło w młodych..

Każdy kto skazałby się na tzw. koncerty ,,gWIAZD,, muzyki.. zobaczyłby jak sieje się zło w młodych..

Każdy kto, sięgnąłby po KOLOROWE gazety, zobaczyłby jak sieje się zło w młodych..

Każdy kto widział w internecie strony: satanistyczne, pornograficzne, sekciarskie, plotki ploteczki - skandale, głupoty, - wie jak sieje się zło w młodych..

NIE JEST TO PRZYPADEK, LECZ CELOWE DZIAŁANIE, KTÓREGO OWOCE ZNAMY..

Święty Michale Archaniele!

Wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną.

Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy,
a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe,
które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą,
mocą Bożą strąć do piekła.

Amen.

W imię Boga Jedynego w Trójcy Przenajświętszej, w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego uciekajcie złe duchy z tego miejsca, nie patrzcie, nie słuchajcie, nie niszczcie i nie wprowadzajcie zamieszania do naszej pracy i naszych planów, które poddajemy zbawczemu planowi Boga.

Nasz Bóg jest waszym Panem i rozkauje wam: Oddalcie się i nie wracajcie więcej tutaj.

Boże, Najwyższy nasz Panie, Twoją mocą uczyń nas niewidzialnymi dla naszych wrogów.

Święty Michale Archaniele, który wraz z Aniołami zwyciężyłeś szatana w niebie, dopomóż nam zwyciężyć go na ziemi.

Amen.

kursy przedmałzeńskie minimum półroczne..szkoły przedmałżeńskie...to w takim razie o czym mówiono dzieciom i młodzieży w ciągu dwunastu lat lekcji religii w szkole i na kazaniach ...O kim mówiono ,czego nauczano przygotowując do Sakramentu Komunii i Bierzmowania???? Jakie ziarno sieją księża ,katecheci skoro prawie wszyscy młodzi ludzie nie są przygotowani do Sakramentu małżeństwa ,skoro nie widza problemu żyjąc na kocią łapę przez pierwsze lata. Ci sami księża i katecheci ,którzy siali ziarno GMO w sercach młodych ludzi dostaną kolejne zadanie na kursach przedmałżeńskich???? Od lat wiadomo ,że jedyna nadzieja w apostolstwie to księża i dziadkowie i babcie. Rodzice sa letni ,bez świadomości i na krawędzi wiary....wielu z łaski puszcza dziecko na religię... I co na to kapłani.Takie dzieci to skarby ,które trzeba pielegnować i które trzeba chronić podwójnie przed złem bo są dużo bardziej zagrożone niż poprzednie pokolenie. Czy katecheci ,kapłani ,widząc co się od lat dzieje zdwoili swoje siły by ratować te młode duszyczki????...Wyeliminowano całkowicie diabła na lekcjach religii ,młodzież nie wie o największym zagrożeniu ,nie wie jak szatan działa ,nie wie jak się bronić ,nie wierzy w moc Sakramentów ,nie wie co to Sakrament ...nic nie wie... Gdyby nie wiedziało 15 % dzieci ,można by usprawiedliwić kapłanów ,zwalić na nieuwagę dzieci ,ale Pana Jezusa i jego prawa nie zna 99% młodych ludzi...Trudno wierzyć w Chrystusa ,którego się nie zna ,trudno żyć wg prawa Chrystusa skoro nawet pasterze to prawo dla siebie liberalizują..W takich czasach pasterze powinni świecić przykładem ,powinni starać się żyć bez skazy ,pełni miłosierdzia do ludzi...,nie potrafią głosić kazań...wystarczy chcieć ..w internecie sa tak poruszające kazania ,rekolekcje ..można się wzorować.. Dzieci nie rozumieją pytań i odpowiedzi których uczą się do Komunii ,rodzice nie rozumieją ,uczą się na pamięc...na egzamin..Czy księża nie widzą ,że coś jest bardzo nie tak ,skoro sa tak marne efekty ich pracy duszpasterskiej??? Nie mówię tego ,żeby kogokolwiek oskarżać ,mówię to bo trzeba ratować młodzież a nie podsumowywać ,że jest do niczego i że nie powinno się takiej młodzież udzielać Sakramentu Małżeństwa ...

Jakiś czas temu,będąc na Mszy Świętej w Kościele o.Bernardynów w moim mieście na kazaniu duchowny powiedział,że spowiadamy się że zjedliśmy mięso w piątek,a zatajamy nienawiść do sąsiada.W tym momencie ogarnęła mnie myśl,że ten brat popełnił wielki błąd dając ten przykład,gdyż świadomie, bądź nie, umniejszył wagę ciężkiego grzechu złamania postu.Podejrzewałem,ze znajdą się osoby w Kościele kyóre mogą źle zrozumieć słowa duchownego.Długo nie musiałem czekać aby się moje obawy potwierdziły.Po Mszy Św w rozmowie ze swoją siostrą,(która jest bardzo "ciężka"jeśli chodzi o podstawy katolickie)stwierdziła,że brat na kazaniu powiedziął,że jedzenie mięsa w piątek nie jest grzechem i jak to ujęła,żeby się nie spowiadać(przepraszam za wyrażenie)z pierdół.Niestety,czasem niefortunne zdanie z ambony(mam nadzieję że nieświadome)może wywołać dramatyczne skutki.

W kościele do którego uczęszczam na Msze trydenckie kazania zawsze są tradycyjnie katolickie. Podczas jednego z nich ksiądz wspomniał, że był ślub trydencki.... i podczas kazania w tradycyjny sposób poruszył kwestię małżeństwa, konkubinatów, rozwodów etc. Efektem jednego kazania!!! tylko jednego!!! było to, iż do Komunii przystąpiło 5 osób... a kościół był pełen gości weselnych. Oczywiście byli tacy, co mieli księdzu za złe takie okropne kazanie :)

Wielebny księże Romanie. Wszystko, o czym ksiądz tu mówi jest w gruncie rzeczy wzięte z życia. Przygotowanie młodych do weseliska, jak również wtopienie ich najbliższych w atmosferę konsumpcjonizmu w szerokim tego słowa znaczeniu łącznie z szacowaniem przyszłych przychodów jest zjawiskiem powszechnym. Niestety, zjawiskiem coraz bardziej niepokojącym jest przyzwolenie na te szaleństwa duchownych, którzy w dniu ślubu młodych zapominają w ofierze Eucharystii na jej istotę wyrażającą się odniesieniem nie do Boga, wobec którego ma być składana małżeńska przysięga, oraz sprawowana ofiara Mszy Św, ale do pary młodej, która w czasie tej Eucharystii zajmuje Jego miejsce. Spotkałem się właśnie z taką opinią uczestników ceremonii ślubnej:-Było pięknie i wzruszająco, ponieważ kapłan udzielający ślubu prawie przez całą Mszę Św. zwracał się do młodych, poświęcił im kazanie etc. Jest to nic innego, jak dalszy postęp epoki modernistycznej w Kościele skierowany ku odstawieniu Boga na bocznicę nie tylko poprzez "ewakuację" tabernakulów z ołtarza głównego, ale również zmianę kierunku odniesienia sprawowanej Eucharystii.