Czasami po Mszach Świętych jakiś ksiądz doktor sprzedaje swoje książki. Podeszliśmy po Mszy Świętej do takiego kapłana, który powiedział piękne kazanie o …
To nie są już kapłani tylko naukowcy modernizmu, tolerancji i innych zwichrowanych pomysłów masońskich propagatorów. Porobili te doktoraty żeby się dowartościować a wyszło z tego że są jeszcze większymi ignorantami niż normalni kapłani. Zero samokrytyki u takich kapłanów. Nic nie nauczono ich w seminarium i nic nie mają do zaoferowania na kazaniach tylko swoją narcystyczną ideologię
