Pan Jezus :

+"Symeon niewiele mówił, kiedy wziął Mnie w ramiona, można powiedzieć, że był gotów umrzeć ze szczęścia, bo Pana i Boga trzymał w swoich rękach. Czego wam więcej trzeba? Czyż nie daje się cały w …Więcej
+"Symeon niewiele mówił, kiedy wziął Mnie w ramiona, można powiedzieć, że był gotów umrzeć ze szczęścia, bo Pana i Boga trzymał w swoich rękach. Czego wam więcej trzeba? Czyż nie daje się cały w Eucharystii?"
+"Ach, jakże nie rozumieją, że Moja miłość jest darmowa i nie muszą za nią płacić. Ja nie wybieram ideałów lecz przyszedłem powołać grzeszników"
+"Powiedz im drobinko mała, która nie posiadasz nic, prócz Oblubieńca, że droga za Mną jest drogą tracenia nie zyskiwania. Co macie utracić, aby Mnie naprawdę posiadać? Absolutnie wszystko. Łącznie z samym waszym myśleniem o sobie jak byście mieli, coś z czego trzeba się wam chlubić. O poza Moim Krzyżem nie ma powodów do chluby, żadnych powodów"
+"Kiedy się modlicie nie bądźcie jak obłudnicy, którzy myślą, że przez wzgląd na wielomówstwo będą wysłuchani, nie potrzebuje takich modlitw. Najdroższa drobinko Moja, jeśli dusza nie wejdzie szybko na drogę tracenia, wpadnie w pułapkę modlitewnych zarobków bez miłości i wkrótce odejdzie daleko ode …
Więcej
przeciwherezjom
Śmialiśmy się 3 lutego, gdy przeczytaliśmy to orędzie, że Pan Jezus podsłuchał naszą rozmowę z 2 lutego wieczorem (oczywiście to żart). Rozmawialiśmy wówczas z bólem - o doświadczeniu z tego świętego dnia wspólnej modlitwy różańcowej z pewną "pobożną" grupą w kościele. I takie wnioski wyciągnęliśmy jak powyżej. Ludzie, czy naprawdę nie rozumiecie, że wielomóstwo - klepanie najbardziej czcigodnych …Więcej
Śmialiśmy się 3 lutego, gdy przeczytaliśmy to orędzie, że Pan Jezus podsłuchał naszą rozmowę z 2 lutego wieczorem (oczywiście to żart). Rozmawialiśmy wówczas z bólem - o doświadczeniu z tego świętego dnia wspólnej modlitwy różańcowej z pewną "pobożną" grupą w kościele. I takie wnioski wyciągnęliśmy jak powyżej. Ludzie, czy naprawdę nie rozumiecie, że wielomóstwo - klepanie najbardziej czcigodnych modlitw jest dla Boga tym, czym dla nas jest zawartość muszli klozetowej? Naprawdę lepiej powiedzieć w myślach, "Jezu kocham Cię, przepraszam Cię", może popłakać chwilę. I zamknąć dziób na kilka minut..... I trwać, trwać, uświadomić sobie Obecność Bożą - najlepiej przed Najświętszym Sakramentem (albo w ciszy swego serca też przed Eucharystią, którą przyjęliśmy w Komunii św). W końcu trzeba zacząć wierzyć Ewangelii, w której słowa nikt prawie już nie wierzy - np właśnie o wielomóstwie: "Nie bądźcie gadatliwi jak poganie". A codzienna praktyka pokazuje, że ten fragment Ewangelii jest niemal w 100% odrzucony. Nie wolno sprzeciwiać się Bożym Słowom! Nie chcecie uznać, że powyższe orędzia są prawdziwe? Ok. Ale chyba uznajecie, że Ewangelia to sama Prawda! To dlaczego nic a nic Jej nie przestrzegacie!!!!??? I co bolesne, piszę te słowa najbardziej pod adresem fachowców od modlitwy - kapłanów, zakonnic. Właśnie, to był dzień życia konsekrowanego. Kto najszybciej, na akord klepie Różaniec, brewiarz? No kto? Dobrze się mówi: "Odmówiłem 22 różańce". Odmówiłeś, ale modlitwy tam nie było, tylko smród obłudy, świętokradztwo - czyli kupczenie z Panem Bogiem i ludźmi też swoją pustą pobożnością (o tym kupczeniu jest też w tym i innych orędziach). Kiedyś jeden ksiądz chwalił się jak on świetnie odmawia Różaniec (chodziło o prędkość....). Kiedyś rozmyślałem, jak to jest, bo Matka Boża obiecała i jest to prawda, że każdego kto za życia odmówił Różaniec święty uratuje przed piekłem (są nawet piękne obrazy na ten temat). A przecież wiele dusz zakonnych i wielce pobożnych świeckich przez wieki szło i wciąż idzie do piekła???? A oni wszyscy zaliczyli po kilkanaście tysięcy Różańców!!!! I teraz już rozumiem. To "zaliczenie" nie liczy się w oczach Bożych!!! ZACZNIJCIE SIĘ MODLIĆ!!! NIE KLEPAĆ!!!
WŁADYSŁAW KRÓL udostępnia to
163
Dziękuję Ci Jezu. Kocham Cię i Uwielbiam.