ona

"krótko i na temat czemu tradycjonalisci są złem w KK"

Na temat? To jakiś żart? Ja tu widzę argumentację na zasądzie "bo i już "

@VRS napisał:
Szlachetne nieposłuszeństwo owieczek czujnych i ostrożnych
stanislawp
Ale problem w tym że nie mają nowych pasterzy, bo powołania blokują rewolucjoniści posoborowi.
--------------------------------------
Mają nowe powołania i próżne wasze nadzieje, sekciarze, nie jest tak źle. Oczywiście za nowe powołania w Kościele musimy i pownniśmy się modlić, ale to już przekracza wasze zdolności pojmowania.

Najpierw było "tohu wa-bohu", potem nastał Sobór Watykański II i mamy w Kościele Katolickim eldorado! Tylko jakoś wiara katolicka osłabła, tysiące kościołów jest zamykanych i sprzedawanych na Zachodzie Europy i w Ameryce. Do Polski dociera ta destrukcja z opóźnieniem. Ale nasi kapłani milczą o prawdziwych zagrożeniach, tylko "mydlą" poprawne homilie, bądź podejrzane dywagacje teologiczne. To tradycja i pobożność ratuje polski kościół, a nie głoszone modernistyczne "podróbki" wiary.

przykładowym tradycjonalistą, który pozwolił na nieskrępowana Mszę trydencką, krytykując posoborowe udziwnienia, wyrażał swojego czasu krytycyzm wobec niektórych dokumentów soboru, szukał hermeneutyki ciągłości, był nie kto inny jak Benedykt XVI - co za zło, Ratzinger zło w czystej postaci! Bój się Boga! Nie jesteś po myśli ojca Szustaka, "puknij się w czoło", jak zwykł obrażać swoich przeciwników o. Szustak, bo jesteś złem w Kościele, cholerny tradycjonalisto, a msza trydencka to diabelstwo, które przez naście wieków niewoliło w swoich szponach zresztą i tak wypaczony od podstaw w tamtych czasach Kościół, bo dopiero dzisiaj jest prawda!