Bulla Innocentego VIII - Summis desiderantes
![](https://seedus4268.gloriatv.net/storage1/w7q9opp3tp5dgevllnw2psmpifm0vbkvfi4k360.webp?scale=on&secure=LekYFekRfDNS4akmJklO1A&expires=1720874779)
Ostatnio doszło do naszych uszu, nie bez zasmucenia nas gorzkim smutkiem, że w kilku częściach północnych Niemiec, zarówno w prowincjach, miastach, terytoriach, dystryktach i diecezjach Metzu, Kolonii, Trewiru, Salsburga, Bremy, wiele osób obojga płci nie zważających na swoje własne zbawienie i schodzących z drogi wiary katolickiej oddało się diabłu (incubi et subcubi) i przez ich nawoływania, klątwy, czary, i inne przeklęte sztuki, potworności i straszliwe obrazy uśmiercili niemowlęta jeszcze w łonie matki, a także potomstwo bydła, krów, zniszczyli produkty ziemi, grona winne, owoce drzew, inwentarz i zwierzęta innych rodzajów, sady, łąki, pastwiska, kukurydzę, pszenicę i inne zboże; ci nieszczęśnicy, dalej zsyłają i dręczą mężczyzn i kobiety, inwentarz i zwierzęta innego rodzaju okropnymi i nędznymi bólami i chorobami zarówno wewnętrznymi, jak i zewnętrznymi, powstrzymują mężczyzn od odbywania stosunków seksualnych z kobietami, i kobiety przed poczęciem a więc mężowie nie znają swoich żon ani żony nie przyjmują swoich mężów, ponadto świętokradczo i bluźnierczo wyrzekają się wiary, która jest ich przez sakrament chrztu, wyrzekają się za podszeptem wroga ludzkości (szatana) i nie wahają się popełnienia najgorszego obrzydzenia i najbrudniejszych ekscesów na śmiertelne niebezpieczeństwo ich dusz. Przez to znieważają Boski majestat i są powodem skandalu i niebezpieczeństwa wielu. Nasz drogi syn Henryk Kramer i Jakub Sprenger, profesorowie teologii doktryny wiary, zostali listami apostolskimi oddelegowani jako inkwizytorzy do tych heretyckich nieprawości i wciąż są inkwizytorami, pierwszy we wspomnianych częściach Niemiec, w których są zawarte wspomniane miasta, dystrykty, diecezje i inne wymienione lokalizacje, a drugi na terenach położonych wzdłuż brzegów Renu. Niemniej jednak niewielu duchownych i świeckich, z tych krajów poszukujących zbyt ciekawie więcej, niż ich dotyczy, nie wstydzą się spierać z najbardziej zawstydzającymi bezczelnościami, że te potworności nie są praktykowane w ich prowincjach i stąd wspomniani inkwizytorzy nie mają legalnego prawa używać władzy Inkwizycji w ich prowincjach, diecezjach, dystryktach, które zostały szczegółowo wymienione, oraz że inkwizytorzy nie mogą dalej karać, więzić skazanych kryminalistów za ohydne przestępstwa i inne ustalone nieprawości. W związku z tym we wspomnianych miejscach wstręty i potworności będące przedmiotem sprawy pozostają nie ukarane nie bez otwartego niebezpieczeństwa dusz wielu i niebezpieczeństwo wiecznego potępienia.
Stąd my, jak jest naszym obowiązkiem, pragniemy usunięcia wszelkich przeszkód, przez które dobra praca inkwizytorów może być zaprzepaszczona i opóźniona a także pragnę zastosowania skutecznych środków zabezpieczających przed chorobą herezji i innych podłości przelewających swą truciznę w celu zniszczenia wielu niewinnych dusz. gdyż nasz zapał dla wiary jest głównym motorem, żeby nie te prowincje, miasta, diecezje, dystrykty i terytoria i obszary Niemiec, które wymieniłem, zostały pozbawione opieki Świętego Oficjum im przypisanego, poprzez obecność treści w cnocie naszej władzy apostolskiej nakazujemy i zalecamy, żeby wspomniani inkwizytorzy posiadali moc, byli upoważnieni do przeprowadzania właściwych korekt zatrzymań i nakładali kary każdej bez zwłoki lub przeszkód, w każdy sposób, tak jakby prowincje, miasta, diecezje, dystrykty, terytoria, a nawet osoby i te zbrodnie były nazwane i szczegółowo opisane w naszych listach. Co więcej, dla naszej pewności rozszerzamy te listy, delegując tę władzę, żeby obejmowała wspomniane prowincje, miasta, diecezje, dystrykty, terytoria, osoby i wymienione zbrodnie i zapewniamy pozwolenie wspomnianym inkwizytorom osobno lub wspólnie, a także naszemu umiłowanemu synowi Johnowi Gemperowi, księdza diecezji Konstancji, magistrowi sztuk, ich notariuszowi lub innemu publicznemu notariuszowi stojącemu przy nich lub jednemu z nich czasowo oddelegowanemu do tych prowincji, miast, diecezji, dystryktów i wspomnianych terytoriów, postępować zgodnie z wytycznymi Inkwizycji, wbrew jakimkolwiek osobom jakiegokolwiek stanu i wysokiego majątku, poprawiając, karząc grzywną, zatrzymując w zależności od wagi zbrodni tych, których uznali winnymi, karząc stosownie do wagi przestępstwa.
Co więcej, powinni oni mieć pełną zdolność objaśniania modlitwy słowami Boga do wiernych, tak często, jak tylko nadarzy się okazja i uznają za dobre w każdym kościele parafialnym wymienionych prowincji i będą prawnie i bez przeszkód sprawować obrzędy lub wykonywać czynności, które mogą uznać za stosowne w wymienionych sprawach. Naszą nadrzędną władzą gwarantujemy im nowe pełne i kompletne pozwolenia.
Równocześnie poprzez list apostolski wymagamy i prosimy czcigodnego brata biskupa Strasburga [Albrecht von Bayrn 1478-1506], aby ogłosił sam lub innymi możliwymi sposobami i dał do wiadomości naszą bullę, zostawiamy mu także dyspozycyjność całkowitą; kiedy będzie poproszony przez inkwizytorów, by to zrobić lub przekaże ogłoszenie jednemu z nich. Nie będzie również karać inkwizytorów i będzie baczył, by nie byli molestowani i powstrzymywani przez jakąkolwiek władzę. Powinien zagrozić wszystkim, którzy usiłują powstrzymać lub nękać inkwizytorów, którzy im stają na przeszkodzie, wszyscy ci rebelianci i buntownicy, jakiegokolwiek są stanu, majątku czy pozycji, ważności lub innych warunków, które mogą zaistnieć, ostrzegamy, że w przeszkadzaniu inkwizytorom karą ekskomuniki, zwieszenia interdyktem, a nawet bardziej strasznymi grzywnami, ograniczeniami i karami, które może uznać za stosowne bez jakiegokolwiek prawa odwołania, będą obłożeni. Jeżeli biskup Strasburga zechce, może przez nadaną przeze mnie władzę odnowić grzywny tak często, jak je uzna, i powołując się na Urząd, może wezwać pomoc świeckiej władzy.
Jeśli ktokolwiek ośmieli się przeciwstawić (nie daj Boże), uświadomcie go, że spocznie na nim gniew Wszechmogącego Boga i błogosławionych apostołów Piotra i Pawła.
Podane w Rzymie u św. Piotra 9 XII roku narodzenia Chrystusa 1484, w pierwszym roku Naszego Pontyfikatu.
Źródło: Roman Konik, "W obronie Świętej Inkwizycji", ss.202-204.