Bo pojedyncze osoby przychodza I są pobożni i chcą Pana Boga. Ksiadz Chmielewski o nich nie wie.
Grupę z Wrocławia ktora zaczela regularnie celebrowac Msze tradycyjna na swoich spotkaniach regionalnych zlikwidował i tak poranil ludzi że ci nawet nie chcieli patrzeć na różaniec. kaplanowi zabronil sie z nimi spotykac.
Rozwalił grupę.
To samo zrobił w wielkiej Brytani ale z innych powodów.powodem była zazdrość o ksiadza który nie bał się covida i odprawial Msze, organizował adoracje itd.
Ksiadz Chrlewski zabronił organizowac cokolwiek w czasie covidu.
Taki pochod moj znajomy chcial zorganizowac w czasie covidu właśnie w Warszawie, z WM nikt nie przyszedł. bylo pare osób " zwykłych parafian".

Mówimy stricte o Mszy swietej

Pochwalili się no i tyle.

Jakby się nie modlili, nie chodzili na adoracje itd to nie byliby grupa katolicka.
Pozatym jeszcze raz powtarzam chłopaki chcą dobrze problem zaczyna sie od liderów w górę.
Pozawala się członkom na tyle na ile odpowiada to górze.
Idą tam gdzie każą gdzie nie kaza nie ida.i dlatego było ich paru w Gietrzwaldzie
Grupy robia sobie pilegrzymki to tu to tam ale jeśli jest pielgrzymka oficjalne WM narzucone z góry jest tylko Medjugorie

Pan mówi w czasie przyszlym a ja to widzę w terazniejszym
Bo dla mnie już zweryfikowało.
Temat zakochania się ks Chmielewskiego zostawie.

A tez pytanie bo pan bardziej w stronę tradycji ciągnie z tego co wiedzę, chyba że się mylę, i nie razi pana rączki w górę i grupa muzyczna na Mszach swietych?
Oraz bliska przyjaźń z ks Reclawem?

No i widzi pan to mówi do mnie więcej niz tysiac słów.

Ksiadz Dominik był animatorem w grupie odnowy w duchu swietym ( celowo z małej litery bo tam Swietego Ducha nie ma). Naucxyl się tam manipulacji slowem, stad raz krzyczy raz mówi cicho. Proszę zwrócić uwagę że najczesciej jego gloszeniu towaryszy muzyczka w tle( zabiera zespół ze soba na rekolekcje lub rzada zeby byl w parafii) to sprzyja emocjom i ogolemu odlotowi
To ludzi pociąga plus jego zakochanie się w Matce Bozej charakteryzuje się taki sama sententalizmem.zakochal się w ładnej dziewczynie jak sam mowi.

Ruch WM to ruch charyzmatyczny w swoich korzeniach który pomaga mezczyznom zrealizować poczucie wspolnoty pod butem silnego samca alfa. Ci mężczyźni najczęściej wychodzą z uzależnień i zawilosci zyciowych i są psychicznie słabi.
Jako że się tyle co nawrocili nie widza zagrozen .

Jednym slowem zycie im nie wyszło najczęściej z braku ojca w rodzinie więc chcą swoje dzieciństwo przeżyć jeszcze raz i tymi mężczyznami się stać. Niestety ten samiec alfa który im imponuje ( bo to karateka przeciez) nimi tez mainipuluje.

Jakby Panu przyszło do głowy zeby powiedziec ze to jest dobre to niech Pan zauwazy ze po kursie alpha ( czysto protestanckim) ludzie tez rzucaja nałogi itd.
Sam ks Dominik chciałby mieć w swoich szerezgach wiecej prawnikow, lekarzy ...ogólnie wyższych sfer bo jak sam powiedzial " za duzo jest tych co bawią się w piasku"czyli sa budowlancami.

Wiele by pisać.
Wierzę w to że ci ktorzy nie są zaślepieni chryzmatycznym przywódca i są w ruchu dla Matki Bozej dadzą radę reszta z czasem będzie wrakami psychicznymi. Niektórzy już są.

Wystarczy.
Ps. Chciałam podziekowac ze kulturalna rozmowę bo to rzadkość.

daraya vahu Rzymskokatolicka wiara jest Bożą łaską stworzoną i skierowaną do ludzkiego rozumu. Aby uwierzyć po katolicku koniecznie trzeba naturalnym rozumem zainstalować łaskę/cnotę/ wiary katolickiej w swojej duszy. Dzisiaj ludzie łaskę Bożą biorą na cielesne zmysły. Chcą Pana Boga widzieć, słyszeć, dotykać, wąchać, smakować, itd. Niestety łaska wiary jest duchowej jakości i tylko stworzony duch twój może zrozumieć łaskę wiary rzymskokatolickiej.

baran katolicki Rozumiem radosne przyjmowanie prześladowania za wiarę bo to podnosi morale i umacnia poczucie wartości dziecka bożego.
Ale nie uważasz że widzieć radosny sens w braku adekwatnej zapłaty za solidną pracę, to nie tylko dla świata bez sensu? To promowanie demoralizacji i niesprawiedliwości społecznej a jeszcze poparte rzekomymi wartościami chrześcijańskimi zafałszowuje jego prawdziwy obraz.

Baranie takie jest rozporządzenie ksChemiewskiego że mają przyjezdzac tez rodziny bo wspolnota sie zmiejsza. Pozatym każdy ma przyjechać minimalnie 4 razy na spotkanie ogolnopolskie bo inaczej wylatuje. liderzy to zapisują skrzętnie.
Nacisk na rodziny zaczl sie gdy coraz wiecej kobiet zaczelo narzekać ze ich mężów nie ma w domu bo non stop są na zjazdach.
A do wspólnoty moze należeć tylko 18 do 50 bo tacy mogą beż pozwolenia wyjeżdżać i barc udzial w akcjach
oto tutaj chodzi.
A i ksieza tez maja w obowiązku być na spotkaniach ogólnopolskich i to tyczy się też grup zagranicznych.