Franciszek ponoć "uwielbia" brać krytykę na klatę od tych, którzy są bezpośredni, ale Jego Eminencja, Nicola Bux, ma inne zdaniem na ten temat.
"To nieprawda", powiedział w z rozmowie z EdwardPentin.co.uk (18 lutego) - "On nie odpowiada na krytykę, nawet nie jest wstanie nikogo grzecznie spławić, co widać po czterech kardynałach od Dubia".
Zdaniem Buxa Franciszek wcale nie otacza się "nikczemnymi doradcami", tylko "potakiwaczami", którzy jak młode pelikany łykają wszystko, co powie.
Franciszek w okamgnieniu zaczyna obracać się w towarzystwie osób, które liczą na awans [Kardynał Marengo], i jednocześnie buduje dystans z pozbawionymi złudzeń pionkami, ostatecznie doprowadzając do ich całkowitego wyalienowania [Kardynałowie: Becciu, De Donatis], dodaje Bux.
Bux wnioskuje - połowa kardynałów elektorów i wielu biskupów rozumie, że Kościół nie może tak dalej funkcjonować. "W Kolegium Kardynałów panuje morowa atmosfera, podobnie jest wśród księży: organ eklezjastyczny budzi się z narkozy".
#…Więcej