Nawet co do siostry Faustyny nie ma pewności odnośnie jej proroctw, a tam przecież pojawia się tryb warunkowy (typowy dla prawdziwych proroctw): "Polskę szczególnie umiłowałem, a jeżeli posłuszna będzie woli Mojej, wywyższę ją w potędze i świętości. Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście Moje". (Dz. 1732)

No i teraz odnośnie posłuszeństwa woli, co wskazuje, że bardzo zasługujemy na "wywyższenie w potędze i świętości" (tylko kilka przykładów, bo można by długo):

- coraz mniej Polaków deklaruje się jako katolicy: Coraz mniej Polaków regularnie chodzi do kościoła, już 19 proc. w ogóle tam nie bywa

- coraz mniej Polaków praktykuje w niedzielę i święta: Coraz mniej Polaków regularnie chodzi do kościoła, już 19 proc. w ogóle tam nie bywa

- Polska i Japonia to dwa kraje o największym tempie odpływu młodzieży z Kościoła,

- 2021 rok był pierwszym, w którym liczba "ślubów cywilnych" (czyli legalizacji cudzołóstwa) w Polsce była wyższa od liczby związków sakramentalnym zawieranych w Kościele,

- dzietność na poziomie katastrofalnym - w poprzednim roku urodziło się najmniej dzieci od II wojny światowej, abp Jędraszewski w liście rozesłanym do parafii wskazuje na egozim jako podstawową przyczynę,

- jedno na dwa małżeństwa rozpada się, w tym jedno na trzy rozwodzi się, wystarczy sprawdzić dane w GUS,

- zjawisko wspólnego pomieszkiwania przez młodzież (chodzi o pary) jest powszechne i akceptowalne nie tylko społecznie, ale i w rodzinach,

- olbrzymie tempo pentekostalizacji (uzielonoświątkowienia) w Polsce, która wypiera wiarę katolicką, kilka razy natrafiłem na wzmianki, że różne ruchy zielonoświątkowe upatrują Polskę jako bastion tych zmian