Czterdzieści pięć lat temu były moje święcenia kapłańskie. Było nas Jedenastu Chrystusowców. Trzech z nich już odeszło do wieczności, trzech jest nas w Domu Seniora w Puszczykowie, a czterech na froncie w terenie: Australi, Ameryce Północnej USA, i w Polsce. Razem dziesięć. Jeden opuścił Towarzystwo Chrystusowe gdy był w Dallas w USA. Prosimy o modlitwę i nowe dobre i święte powołania do naszego Zgromadzenia Zakonnego, bo jest "żniwo wielkie a robotników mało" Hej! Młodzi mężczyźni! Jezus WOŁA!