pl.news
31,3 tys.

Biskup walczy z katolickimi stronami

Katolickie strony internetowe, które "nie są usankcjonowane" przez Kościół – jak gdyby zadaniem Kościoła było usankcjonowanie stron internetowych – i są "częścią Kościoła zguby i przygnębienia", promujące "nienawiść, nieuzasadnione sądy i haniebne oskarżenia", nie powinny być śledzone, pisze na Twitterze (11 lipca) biskup Knoxville (USA), Rick Stika.

Dziś na stronach internetowych Watykanu i diecezji, które promują klimat, ponurość i herezję, można znaleźć przede wszystkim ponure, przygnębiające i haniebne oskarżenia.

Niemniej jednak Stika uważa, że strony katolickie prowadzą "do grzechu". Powodem jego żalów jest sprawa osobista: "wiele stron internetowych zaatakowało mnie i w rezultacie ich zwolennicy zadzwonili do kancelarii i skierowali podłe i obraźliwe komentarze do kobiety, która odbiera telefon", skarży się.

I "wypaczają nauki Jezusa" – choć nauczanie Kościoła jest dziś wypaczone przez biskupów i papieży.

Stika ma długą historię publikowania wypowiedzi, które zawierają groźby, są dziwne lub zniekształcają nauczanie katolickie.

Grafika: Rick Stika, © wikicommons, CC BY-SA, #newsGrypvdsmkt

Jarujestem
To jest biskup który mógłby usankcjonować deona.
wacula25wp.pl
Mówi -[ biskup Stika uważa, że strony katolickie prowadzą "do grzechu". ]--AKURAT !-A ukrywanie b.ciężkich grzechów przez kościół prowadzi do jeszcze gorszych grzechów apostazji wiernych i apsęcji w kościołach
Weronika-S.
Dość dużo jemu podobnych.