Kardynał Burke: byłoby "trudno" zaprzeczyć rezygnacji Benedykta
![](https://seedus0275.gloriatv.net/storage1/izq04xxll7thelll8zprr89krktqvywo4kk7yf5.webp?scale=on&secure=QuU13pgc1XEgCXTo4Cuu2A&expires=1723646693)
Źródłem tych plotek jest sam Benedykt. Sugeruje on w liście abdykacyjnym że rezygnuje z ministerium (posługi), ale nie munus (funkcji). W czasie ostatniej audiencji generalnej w lutym 2013 dodał, że przez wybór "został zaangażowany na zawsze i do końca przez Pana", a rezygnacja z "aktywnej formy posługi" tego nie unieważnia.
Ale kardynał Burke twierdzi, że "trudno" jest podważać ważność rezygnacji Benedykta XVI, ponieważ posługa i funkcja papieża są nierozerwalnie ze sobą związane, a dokument rezygnacyjny Benedykta wykorzystuje słowa munus i ministerium zamiennie.
Burke nazywa oświadczenia Benedykta "niepokojącymi" i "błędnie rozumianymi", ale "z deklaracji jasno wynika, że zrezygnował on z munus."
Kardynał dodaje, że Kościół zostałby "całkowicie zdestabilizowany", gdyby nie mógł zależeć od pewnych aktów formalnych wywołujących określone skutki.
Burke jednak uznaje, że jest problemem prawnym i teologicznym fakt, iż ex-papież nadal używa papieskiego tytułu i szat.
Grafika: Raymond Burke, #newsMmvhwytjkt