Pan Jezus (11.2021)

+"Aby zwyciężyć Mocą Mojej Krwi podstępy złego ducha, ogranicz rozmowy w temacie wiadomym do koniecznego minimum. Błogosławiony jest ten, kto się boi Pana, a zatem nikt nie może wymusić na tobie zgody na włączenie się w system manipulacji ludźmi"

+"Dziecię Moje żyjące w świetle Mego Słowa nie ulęknie się strachu nocnego ani strzały za dnia lecącej"

+"Także i dziś wielu Moich wiernych zmusza się, aby wypili truciznę tylko dlatego że jest podana rękami władców i możnych tego świata. O, ale naczynia wybrane należą do Mnie i uschnie ręka tego, kto ośmieli się dotknąć ich lub skazać na więzienie czy też śmierć."

+" Polska rzeczywiście może ulec podziałowi jeśli całym sercem nie nawróci sie do Mnie i nie wsłucha się w orędzia Mojej Matki, które docierają do was z różnych stron świata. Drobinko mała, potrzeba tak niewiele, ty wiesz, tylko jednego: siąść u Moich stóp wsłuchać się w Moją mowę odpocząć u Mych stóp w ciszy Białej Hostii"

+"Zobacz, że nie ma rodzin i małżeństw klęczących przed Najświętszym Sakramentem i błagających o Moje wsparcie, a tych przed telewizorem i ekranem telefonu jest tak wielu, że trudno byłoby ich policzyć. Dzisiaj należy umocnić wasze powołanie i wybór."

+"Trzeba więc zawczasu opowiedzieć się po jakiejś stronie, bo choć Słowo Pismo musi się wypełnić, a Mój Kościół ma przejść bolesne oczyszczenie- należy ustawić obóz przeciwny złożony z niezwykłej broni różańcowej modlitwy i rąk wyciągniętych w geście przebaczenia. "

+" Dobrego pasterza rozpoznasz, maleńka, nie po ilości książek które leżą na jego półce w pokoju, ale po liczbie godzin spędzonych w bólu przed Najświętszym Sakramentem."

,,Ukochana Moja Anetko, przyjdź, aby słuchać Mego Słowa!".

Jezu, ale obiad...

,,Obiad będzie bardzo dobry, a ty, najmilsza, wysłuchaj tego, co mam tobie do powiedzenia. Aby zwyciężyć Mocą Mojej Krwi podstępy złego ducha, ogranicz rozmowy w temacie wiadomym do koniecznego minimum. Błogosławiony jest ten, kto się boi Pana, a zatem nikt nie może wymusić na tobie zgody na włączenie się w system manipulacji ludźmi. Tak, lepiej jest uciec się do Pana, Moja drobinko niż zaufać książętom i możnym tego świata, bo jak długo Mój wróg będzie się wynosił nade Mną tak też długo przyjdzie wam walczyć z epidemią kłamstwa i jej skutkami. Dziecię Moje żyjące w świetle Mego Słowa nie ulęknie się strachu nocnego ani strzały za dnia lecącej. Grzech, Moja mała Anetko, powoduje piętrzenie się lęku w sercu człowieka, co obserwujecie patrząc na potężnego w mniemaniu tamtego świata, króla Baltazara. Sam będąc rozbitym naczyniem, uczynił sobie wspaniałą zabawę pijąc wino w naczyniach, które do niego nie należały. Także i dziś wielu Moich wiernych zmusza się, aby wypili truciznę tylko dlatego że jest podana rękami władców i możnych tego świata. O, ale naczynia wybrane należą do Mnie i uschnie ręka tego, kto ośmieli się dotknąć ich lub skazać na więzienie czy też śmierć. Jeszcze chwila, Moja Anetko, a nie będzie przestępcy, spojrzysz na jego miejsce, a już go nie znajdziesz. Mali i ubodzy będą władać w Moim Królestwie Prawdy i pokoju. My, ukochana niosąc ciężar królewskiego Krzyża na wadze świata nie okażemy się lekkimi, ponieważ dźwigamy ból tych, co sił nie mają, aby zawalczyć o dobro w swym krótkim życiu. Polska rzeczywiście może ulec podziałowi jeśli całym sercem nie nawróci sie do Mnie i nie wsłucha się w orędzia Mojej Matki, które docierają do was z różnych stron świata. Drobinko mała, potrzeba tak niewiele, ty wiesz, tylko jednego: siąść u Moich stóp wsłuchać się w Moją mowę odpocząć u Mych stóp w ciszy Białej Hostii zapominając o tym co za tobą a wytężając siły ku niebieskiej nagrodzie. Tak, usłyszałaś od niej, że czasy w których żyjecie są tak trudne. Drobinko mała, czy to czasy są trudne, czy wasza wiara w Moją pomoc zupełnie zniknęła i osłabła? Zobacz, że nie ma rodzin i małżeństw klęczących przed Najświętszym Sakramentem i błagających o Moje wsparcie, a tych przed telewizorem i ekranem telefonu jest tak wielu, że trudno byłoby ich policzyć. Dzisiaj należy umocnić wasze powołanie i wybór.
Pamiętasz jak wołano: ,,Poza Cezarem nie mamy króla". Trzeba więc zmienić ową zabójczą narrację, by zawołać: ,,Poza Jezusem Chrystusem Synem Bożym nie mamy Króla!". Odwagi, mała trzódko, gdyż spodobało się Ojcu waszemu dać wam królestwo. Trzeba więc zawczasu opowiedzieć się po jakiejś stronie, bo choć Słowo Pismo musi się wypełnić, a Mój Kościół ma przejść bolesne oczyszczenie- należy ustawić obóz przeciwny złożony z niezwykłej broni różańcowej modlitwy i rąk wyciągniętych w geście przebaczenia.
O, gdybyście częściej używali słowa przepraszam i potrafili przyznać się do popełnionego błędu , tak wobec Mnie jak i swoich sióstr i braci, wtedy oddaliłbym od was wręcz natychmiast wszystkie nieszczęścia z którymi teraz się borykacie".

A teraz nie mógłbyś tego uczynić, Jezu?

,,Moja Anetko, a czy na to złym okiem patrzysz, że Ja Jestem dobry. Dopuszczając takie a nie inne zło na ciebie czy innych ludzi, pozostaje w ścisłej łączności z Ojcem, bo nikt nie zna Ojca tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić. Zechciej najdroższa zauważyć Moje nieskończenie Dobre Serce i Moją Opatrzność, która króluje w twym życiu i zerwij z myśleniem w stylu: Nagroda- kara. Jedni drugich brzemiona noście a tak wypełnicie Prawo Chrystusowe.
Dziś niesiesz na sobie nie tylko jarzmo bezprawnych i kłamliwych przepisów, lecz również wiele niewinnych dusz, które chcąc nie chcąc wyraziły zgodę, aby nakładać na niewinne osoby przymus izolacji.
Cierpienie niewinne, mówiłem ukochana, wyda owoc stokrotny, ponieważ niesiesz je ze Mną. Mamy jednak grono osób cierpiących niewinnie, ale bez wiary w Moją Obecność w Najświętszym Sakramencie i bez wolności wewnętrznej, bo niewola grzechu bardziej przygniata niż jakąkolwiek niemożność poruszania się.
Ja wyswobodziłem was ku wolności: wolności Słowa, wolności Moich przykazań i wolności Krzyża.
Jeśli zamykacie się w niewoli czy też inny was w niej zamknął - zawsze za furtką stoi wasz nieprzyjaciel a wraz z nim poddane grzechowi osoby czy też cale narody. Zdecydowanie należy porzucić przyglądanie się tym, co czynią ale zaopatrzyć się w miecz Słowa, ciągle Moja drobinko, ciągle czytając Je smakując i jak Matka adorując w swym Sercu. Tutaj masz antidotum na wszystkie grzechy i kłamstwa ludzkości i dziś słuchający Mego Słowa mimo licznych niebezpieczeństw są niezwykle wolnymi ludźmi. Prawda Mego Słowa ich wyzwala, a nadto nie muszą obawiać się stanięcia przed sądem ludzkim, bo korzystają z mądrości Mego Słowa i Sakramentów Świętych.
Pomińmy Moja drobinko, wilki to jest pasterzy przychodzących do was w owczej skórze. Jak ich poznać? Kto naprawdę żyje na codzień Moim Słowem nie zna innych komunikatów poza jednym: ,,Dla mnie żyć to Chrystus" I ten pasterz nie musi wcale dużo i pięknie mówić- on pięknie żyje i to jest widocznym dla innych.
Daniel był solą w oku dla niegodziwego króla Baltazara, a jednak chętnie go słuchał i radził się w swoich pytaniach i niepewności. Dobrego pasterza rozpoznasz, maleńka, nie po ilości książek które leżą na jego półce w pokoju, ale po liczbie godzin spędzonych w bólu przed Najświętszym Sakramentem. Czemu mówię ,,w bólu"?
Bo im bliżej podszedł do Mnie, tym mniej pojmuje, a modlitwa zamiast upragnionego pokoju przynosi mu ból i cierpienie. Ten stan jest jednak nietrwały i Mój kapłan wyjdzie z takiej modlitwy zawsze zwycięski.
Dokończ, Moja mała gotowanie, a Ja doleję kropli do twego kielicha, bo bliskie jest Królestwo Niebieskie".