Edward7
10906

Papież Benedykt XVI o Soborze Watykańskim II; Sobór - źle zrozumiany, czyli został wykorzystany do złych celów ..

Otóż wszystko zależy od prawidłowej interpretacji Soboru lub – jak powiedzielibyśmy dzisiaj – od jego właściwej hermeneutyki, właściwego klucza do jego interpretacji i zastosowania. Problemy w jej realizacji wynikały z faktu, że dwie przeciwstawne hermeneutyki stanęły twarzą w twarz i pokłóciły się ze sobą. Jedno powodowało zamieszanie, drugie cicho, ale coraz wyraźniej, rodziło i przynosi owoce. Z jednej strony istnieje interpretacja, którą nazwałbym „hermeneutyką nieciągłości i zerwania”; często korzystał z sympatii środków masowego przekazu, a także z jednego nurtu nowoczesnej teologii. Z drugiej strony istnieje „hermeneutyka reformy”, odnowy w ciągłości jednego podmiotu-Kościoła, który dał nam Pan. Ona jest podmiotem, który wzrasta w czasie i rozwija się, pozostając jednak zawsze tym samym, jedynym podmiotem wędrującego Ludu Bożego.
...
Charakter soboru jako taki jest zatem zasadniczo błędnie rozumiany. W ten sposób jest uważany za rodzaj składnika, który eliminuje starą konstytucję i tworzy nową. Konstytuanta potrzebuje jednak zleceniodawcy, a następnie potwierdzenia przez zleceniodawcę, czyli ludzi, którym konstytucja ma służyć. Ojcowie nie mieli takiego mandatu i nikt nigdy im go nie udzielił; nikt też nie mógł ich dać, ponieważ zasadnicza konstytucja Kościoła pochodzi od Pana i została nam dana, abyśmy mogli osiągnąć życie wieczne i wychodząc z tej perspektywy, być w stanie oświecić życie w czasie i samym czasie.
...
Kościół, zarówno przed, jak i po Soborze, był i jest tym samym Kościołem, jednym, świętym, katolickim i apostolskim, wędrującym w czasie; kontynuuje «swoją pielgrzymkę wśród prześladowań świata i pociech Bożych», głosząc śmierć Pana aż do Jego przyjścia (por. Lumen gentium , 8). INTERPRETING VATICAN II, THE FOLLOWING QUOTE IS THE MOST IMPORTANT

"Drugi Sobór Watykański - kard. Ratzinger.
"Drugi Sobór Watykański nie został potraktowany jako część całej, żywej Tradycji Kościoła, ale jako koniec Tradycji, nowy start od zera.

Prawda jest taka, że sobór ten w ogóle nie zdefiniował żadnego dogmatu i świadomie wybrał skromną rangę soboru zaledwie pastoralnego.

A jednak wielu traktuje go tak, jakby uczynił on z siebie superdogmat odbierający ważność wszystkim pozostałym. Ideę tę wzmacnia to, co dzieje się teraz.

To, co poprzednio uważano za najświętsze – forma, w której liturgia jest przekazywana kolejnym pokoleniom – nagle jawi się jako coś najbardziej zakazanego, jako jedyna rzecz, której można bezpiecznie zakazać....

Po Soborze, może nie w wyniku, ale następstwie; dym szatana wdarł się do Kościoła, czyli przestał być tak Święty jak przed... , III Tajemnica miała być ostrzeżeniem przed złym Soborem, który wpuści szatana - masonerie do Kościołą ...

„Przez jakąś szczelinę dym szatana wdarł się do świątyni Boga: zwątpienie, niepewność, problematyka, niepokój, niezadowolenie pojawiają się codziennie… Uwierzylibyśmy, że dzień po Soborze będzie dniem słońca dla Kościoła. Ale znaleźliśmy nowe burze. Staramy się kopać nowe otchłanie zamiast je zasypywać”. — Papież Paweł VI, przemówienie z 29 czerwca 1972 r

Pell: Ewangelizacja jest ważniejsza od "dialogu"
SW II nawoływał do dialogu pomiędzy "ludźmi dobrej woli", ale jednocześnie przecenił zdolność Kościoła do stawania na równi z potężniejszymi wrogimi siłami, które są obecne w każdym społeczeństwie.... Misja i walka są o wiele ważniejsze od dialogu....
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
,,Prawda jest taka, że sobór ten w ogóle nie zdefiniował żadnego dogmatu i świadomie wybrał skromną rangę soboru zaledwie pastoralnego.
A jednak wielu traktuje go tak, jakby uczynił on z siebie superdogmat odbierający ważność wszystkim pozostałym. Ideę tę wzmacnia to, co dzieje się teraz.''Więcej
,,Prawda jest taka, że sobór ten w ogóle nie zdefiniował żadnego dogmatu i świadomie wybrał skromną rangę soboru zaledwie pastoralnego.

A jednak wielu traktuje go tak, jakby uczynił on z siebie superdogmat odbierający ważność wszystkim pozostałym. Ideę tę wzmacnia to, co dzieje się teraz.''
rycerz NIEPOKALANEJ
Gdyby bowiem, chrześcijanie byli tym, czym być powinni - czy to możni czy to ubodzy - nie byłoby nadużyć ani agresji. Nie wywoływano by też kary Boga, który odbiera swe światło tym, którzy Go odrzucili. W minionych wiekach błędy te zrodziły antypapieży i odszczepieństwa, jedno i drugie zaś podzieliło sumienia na dwa przeciwstawne obozy, doprowadzając do ruiny niezliczoną ilość dusz. W czasach …Więcej
Gdyby bowiem, chrześcijanie byli tym, czym być powinni - czy to możni czy to ubodzy - nie byłoby nadużyć ani agresji. Nie wywoływano by też kary Boga, który odbiera swe światło tym, którzy Go odrzucili. W minionych wiekach błędy te zrodziły antypapieży i odszczepieństwa, jedno i drugie zaś podzieliło sumienia na dwa przeciwstawne obozy, doprowadzając do ruiny niezliczoną ilość dusz. W czasach przyszłych te same błędy wywołają Błąd, czyli Ohydę w domu Bożym - znak zwiastuna końca czasów,...Wam mówię tylko, że z powodu duchowieństwa, które zanadto kultywuje racjonalizm i zbytnio służy politycznej władzy, przyjdzie nieuchronnie okres bardzo mroczny dla Kościoła.Maria V.Koniec czasów
rycerz NIEPOKALANEJ
Proroctwo Zachariasza spaja się z proroctwem Jana jak pierścień z pierścieniem. Po okresie bolesnego utrapienia, w którym prześladowany przez siły piekielne Kościół - jak mistyczna Niewiasta, o której mówi Jan, że uciekła, aby się ocalić, chroniąc się w najlepszych, a tracąc w swej mistycznej (mówię: mistycznej) ucieczce swych członków niegodnych - zrodzi świętych, mających stanąć na jego …Więcej
Proroctwo Zachariasza spaja się z proroctwem Jana jak pierścień z pierścieniem. Po okresie bolesnego utrapienia, w którym prześladowany przez siły piekielne Kościół - jak mistyczna Niewiasta, o której mówi Jan, że uciekła, aby się ocalić, chroniąc się w najlepszych, a tracąc w swej mistycznej (mówię: mistycznej) ucieczce swych członków niegodnych - zrodzi świętych, mających stanąć na jego czele w godzinie poprzedzającej ostatnie czasy. Rękę ojca i króla będą mieć ci, którzy będą musieli zgromadzić plemiona wokół Krzyża, aby przygotować zgromadzenie dla Chrystusa. Żadnego rodu z jego najlepszymi potomkami nie zabraknie na wezwanie. Wtedy Ja przyjdę i swoją mocą obronię moją ziemską Jerozolimę - Kościół wojujący - przed wszystkimi zasadzkami i przebiegłościami, zamachami i zbrodniami szatana.
Rozprzestrzenię mojego Ducha na wszystkich zbawionych ziemi. Nawet ci, którzy teraz cierpią, odpokutowując winy ojców, i ci, którzy nie umieją znaleźć ratunku, gdyż nie ośmielają się zwrócić do Mnie, znajdą pokój. Uderzając się, bowiem w pierś, będą wzywać - inaczej niż ich ojcowie - by spłynęła na nich ta przelana Krew, która płynie niewyczerpanie z członków przebitych przez ich ojców. Jak źródło będę stad pośrodku mojej na nowo zgromadzonej trzody i w Sobie obmyję wszystkie 132 przeszłe brzydoty, które żal zacznie zamazywać. Wtedy, jako Król Sprawiedliwości i Mądrości, rozproszę bożyszcza fałszywych nauk, oczyszczę Ziemię z fałszywych proroków, którzy pociągnęli was ku tylu błędom. Zastąpię Sobą wszystkich doktorów, wszystkich proroków, mniej lub bardziej świętych albo mniej lub bardziej złych, gdyż ostatnie pouczenie musi być wolne od niedoskonałości. Musi bowiem ono przygotować na końcowy Sąd tych, którzy - nie mając czasu na oczyszczenie się - zostaną wezwani od razu na straszny przegląd. Celem Chrystusa Zbawiciela jest ocalenie was. On wszystkiego próbuje, aby tego dokonać. Już rozpoczyna i przyspiesza swe drugie nauczanie, aby głosem prawdy usuwać herezje kulturalne, społeczne i duchowe, powstające w każdym miejscu. On przemówi znakami swojej Męki. Potoki światła i łaski wyjdą z Ran, zranień, które zabiły Syna Bożego, ale uzdrawiają synów ludzkich. Gorejące węgle moich ran będą mieczem dla zatwardziałych, upartych, zaprzedanych szatanowi, a pieszczotą dla "małych", którzy Mnie kochają jak miłującego ojca. Na ich słabości zstąpi pieszczota Chrystusa, aby ich umocnić, i moja ręka poprowadzi ich w czasie próby, którą przejdą zwycięsko tylko ci, którzy Mnie kochają miłością prawdziwą: jedna trzecia część.
Piotr Piotr
"Innymi słowy, ojcowie soborowi byli dziećmi swoich czasów. Nie mogli patrzeć w przyszłość, aby wiedzieć, z jakimi wyzwaniami Kościół będzie musiał się zmierzyć w XXI wieku. Bez względu na to, jak dobre intencje mogli mieć, wciąż byli istotami ludzkimi o skończonej wiedzy."
___________________________________________________________________________
Ale bzdety, byli "dziećmi" - dzieci nie dopuszcza …
Więcej
"Innymi słowy, ojcowie soborowi byli dziećmi swoich czasów. Nie mogli patrzeć w przyszłość, aby wiedzieć, z jakimi wyzwaniami Kościół będzie musiał się zmierzyć w XXI wieku. Bez względu na to, jak dobre intencje mogli mieć, wciąż byli istotami ludzkimi o skończonej wiedzy."
___________________________________________________________________________
Ale bzdety, byli "dziećmi" - dzieci nie dopuszcza się do rządzenia by nie użyć mocniejszych słów
1962 Sobór Watykański II - główne błędy doktrynalne ogłoszone przez So…
Edward7
"Dziećmi swego czasu" - po prostu nie mogli widzieć owoców ,a owoce okazały się zepsute - co było widać po czasie ... natura ludzka jest ograniczona, i dostrzega szerszą perspektywę z biegiem czasu i odległości, dlatego nie wolno nikogo potępiać ... obrona Soboru przez papieży to raczej obrona jedności Kościoła ... że Kościół jest ten sam ...
Piotr Piotr
Edward7
"po prostu nie mogli widzieć owoców ,a owoce okazały się zepsute - co było widać po czasie"
_______________________________________________
Jak zaczniesz wyciągać z muru pojedyncze cegły to tak trudno jest przewidzieć że za chwilę cały mur Ci na łeb spadnie?
NOE NOE
Pytanie, czy wszyscy ojcowie Soboru II a szczególnie w jego końcowej fazie byli faktycznie "dziećmi bożymi"? Ich zgniłe owoce dziś szczególnie doświadczamy. Przecież Jezus powiedział "Po owocach ich poznacie ". Było powiedziane też, że w czasach ostatnich na Tronie Piotrowym zasiądzie Antychryst. Więc dzieje się tak, jak zostało zapowiedziane 🥴
Piotr Piotr
NOE NOE
wystarczy poczytać dokumenty soborowe i przed soborowe
Np. w roku 1960 ! czy li dwa lata przed soborem Episkopat zwrócił się do papieża by w Polsce można było odprawiać mszę w języku ojczystym
Dokumenty soborowe podpisywali jak leci - hurtem
DEKLARACJA O WOLNOŚCI RELIGIJNEJ I GODNOŚCI CZŁOWIEKA - Lista biskupów, arcybiskupów i kardynałów
NOE NOE
@Piotr Piotr __No właśnie 😊 , to o czym to świadczy ?