Papież Benedykt XVI o Soborze Watykańskim II; Sobór - źle zrozumiany, czyli został wykorzystany do złych celów ..
Otóż wszystko zależy od prawidłowej interpretacji Soboru lub – jak powiedzielibyśmy dzisiaj – od jego właściwej hermeneutyki, właściwego klucza do jego interpretacji i zastosowania. Problemy w jej realizacji wynikały z faktu, że dwie przeciwstawne hermeneutyki stanęły twarzą w twarz i pokłóciły się ze sobą. Jedno powodowało zamieszanie, drugie cicho, ale coraz wyraźniej, rodziło i przynosi owoce. Z jednej strony istnieje interpretacja, którą nazwałbym „hermeneutyką nieciągłości i zerwania”; często korzystał z sympatii środków masowego przekazu, a także z jednego nurtu nowoczesnej teologii. Z drugiej strony istnieje „hermeneutyka reformy”, odnowy w ciągłości jednego podmiotu-Kościoła, który dał nam Pan. Ona jest podmiotem, który wzrasta w czasie i rozwija się, pozostając jednak zawsze tym samym, jedynym podmiotem wędrującego Ludu Bożego.
...
Charakter soboru jako taki jest zatem zasadniczo błędnie rozumiany. W ten sposób jest uważany za rodzaj składnika, który eliminuje starą konstytucję i tworzy nową. Konstytuanta potrzebuje jednak zleceniodawcy, a następnie potwierdzenia przez zleceniodawcę, czyli ludzi, którym konstytucja ma służyć. Ojcowie nie mieli takiego mandatu i nikt nigdy im go nie udzielił; nikt też nie mógł ich dać, ponieważ zasadnicza konstytucja Kościoła pochodzi od Pana i została nam dana, abyśmy mogli osiągnąć życie wieczne i wychodząc z tej perspektywy, być w stanie oświecić życie w czasie i samym czasie.
...
Kościół, zarówno przed, jak i po Soborze, był i jest tym samym Kościołem, jednym, świętym, katolickim i apostolskim, wędrującym w czasie; kontynuuje «swoją pielgrzymkę wśród prześladowań świata i pociech Bożych», głosząc śmierć Pana aż do Jego przyjścia (por. Lumen gentium , 8). INTERPRETING VATICAN II, THE FOLLOWING QUOTE IS THE MOST IMPORTANT
"Drugi Sobór Watykański - kard. Ratzinger.
"Drugi Sobór Watykański nie został potraktowany jako część całej, żywej Tradycji Kościoła, ale jako koniec Tradycji, nowy start od zera.
Prawda jest taka, że sobór ten w ogóle nie zdefiniował żadnego dogmatu i świadomie wybrał skromną rangę soboru zaledwie pastoralnego.
A jednak wielu traktuje go tak, jakby uczynił on z siebie superdogmat odbierający ważność wszystkim pozostałym. Ideę tę wzmacnia to, co dzieje się teraz.
To, co poprzednio uważano za najświętsze – forma, w której liturgia jest przekazywana kolejnym pokoleniom – nagle jawi się jako coś najbardziej zakazanego, jako jedyna rzecz, której można bezpiecznie zakazać....
Po Soborze, może nie w wyniku, ale następstwie; dym szatana wdarł się do Kościoła, czyli przestał być tak Święty jak przed... , III Tajemnica miała być ostrzeżeniem przed złym Soborem, który wpuści szatana - masonerie do Kościołą ...
„Przez jakąś szczelinę dym szatana wdarł się do świątyni Boga: zwątpienie, niepewność, problematyka, niepokój, niezadowolenie pojawiają się codziennie… Uwierzylibyśmy, że dzień po Soborze będzie dniem słońca dla Kościoła. Ale znaleźliśmy nowe burze. Staramy się kopać nowe otchłanie zamiast je zasypywać”. — Papież Paweł VI, przemówienie z 29 czerwca 1972 r
Pell: Ewangelizacja jest ważniejsza od "dialogu"
SW II nawoływał do dialogu pomiędzy "ludźmi dobrej woli", ale jednocześnie przecenił zdolność Kościoła do stawania na równi z potężniejszymi wrogimi siłami, które są obecne w każdym społeczeństwie.... Misja i walka są o wiele ważniejsze od dialogu....
...
Charakter soboru jako taki jest zatem zasadniczo błędnie rozumiany. W ten sposób jest uważany za rodzaj składnika, który eliminuje starą konstytucję i tworzy nową. Konstytuanta potrzebuje jednak zleceniodawcy, a następnie potwierdzenia przez zleceniodawcę, czyli ludzi, którym konstytucja ma służyć. Ojcowie nie mieli takiego mandatu i nikt nigdy im go nie udzielił; nikt też nie mógł ich dać, ponieważ zasadnicza konstytucja Kościoła pochodzi od Pana i została nam dana, abyśmy mogli osiągnąć życie wieczne i wychodząc z tej perspektywy, być w stanie oświecić życie w czasie i samym czasie.
...
Kościół, zarówno przed, jak i po Soborze, był i jest tym samym Kościołem, jednym, świętym, katolickim i apostolskim, wędrującym w czasie; kontynuuje «swoją pielgrzymkę wśród prześladowań świata i pociech Bożych», głosząc śmierć Pana aż do Jego przyjścia (por. Lumen gentium , 8). INTERPRETING VATICAN II, THE FOLLOWING QUOTE IS THE MOST IMPORTANT
"Drugi Sobór Watykański - kard. Ratzinger.
"Drugi Sobór Watykański nie został potraktowany jako część całej, żywej Tradycji Kościoła, ale jako koniec Tradycji, nowy start od zera.
Prawda jest taka, że sobór ten w ogóle nie zdefiniował żadnego dogmatu i świadomie wybrał skromną rangę soboru zaledwie pastoralnego.
A jednak wielu traktuje go tak, jakby uczynił on z siebie superdogmat odbierający ważność wszystkim pozostałym. Ideę tę wzmacnia to, co dzieje się teraz.
To, co poprzednio uważano za najświętsze – forma, w której liturgia jest przekazywana kolejnym pokoleniom – nagle jawi się jako coś najbardziej zakazanego, jako jedyna rzecz, której można bezpiecznie zakazać....
Po Soborze, może nie w wyniku, ale następstwie; dym szatana wdarł się do Kościoła, czyli przestał być tak Święty jak przed... , III Tajemnica miała być ostrzeżeniem przed złym Soborem, który wpuści szatana - masonerie do Kościołą ...
„Przez jakąś szczelinę dym szatana wdarł się do świątyni Boga: zwątpienie, niepewność, problematyka, niepokój, niezadowolenie pojawiają się codziennie… Uwierzylibyśmy, że dzień po Soborze będzie dniem słońca dla Kościoła. Ale znaleźliśmy nowe burze. Staramy się kopać nowe otchłanie zamiast je zasypywać”. — Papież Paweł VI, przemówienie z 29 czerwca 1972 r
Pell: Ewangelizacja jest ważniejsza od "dialogu"
SW II nawoływał do dialogu pomiędzy "ludźmi dobrej woli", ale jednocześnie przecenił zdolność Kościoła do stawania na równi z potężniejszymi wrogimi siłami, które są obecne w każdym społeczeństwie.... Misja i walka są o wiele ważniejsze od dialogu....