@Lilianna w ogrodzie
No tęczowi też wiele rzeczy lubią i nazywają to "kochaniem". Ostatnio dali przykład w katedrze nowojorskiej za przyzwoleniem niestety a nawet aktywnym udziałem tamtejszego kleru.

"Kilkadziesiąt płci" może polegać na różnych rzeczach, np.: 1) wyrzeczeniu się rozumu u wyznawców, 2) przewrotności u architektów, 3) chciwości u tych, którzy na tym zarabiają, 4) lenistwie lub lęku u tych, którzy na to przyzwalają. Zależy od której strony się spojrzy. Natomiast obiektywnie rzecz biorąc, oczywiście jest to szkodliwa utopia oderwana od rzeczywistości.

@V.R.S. Katedra -okropność , Bóg milczy , nie wiem kiedy straci cierpliwość .
Rośliny -super , u mnie w górach już od pewnego czasu kwitną wrzośce , wierzby , osiki ,przebiśniegi, leszczyny. Trawa zielona , aktywne owady , pszczoły jeszcze śpią .
Michaelici -czasem ich umieszczam , zamiast Szczęść Boże mówią Któż jak Bóg , szaty mają normalne . Moim zdaniem za bardzo czczą Archanioła Michała , ale mogę się mylić , nie jestem ....kręci mi się w głowie.

Jarosław Syn Tadeusza Proponuję włączyć swój naturalny rozum a zielone liście na razie pozostawić na zmysłowym drzewie. Proszę spojrzeć na Syna Bożego w ludzkim wydaniu/postaci/. Co czujesz patrząc jak potwornie cierpi na chwalebnym krzyżu za przez twoje grzechy? To z miłości do ciebie uczynił wszystko, a ty co czujesz do Niego? Litość, współczucie, czy co tam jeszcze? Czy zmysłowe uczucia są wstanie zrozumieć takie miłowanie?

Jarosław Syn Tadeusza Twój naturalny rozum jest duchowej jakości. Proszę nie mylić rozumu z umysłem. Rozum jest po to aby rozumieć rzeczywistość/ to co istnieje/. Umysł jest po to aby wiedzieć jak najwięcej o rzeczywistości. Proszę zauważyć, że szatan to najinteligentniejszy archanioł, który jako pierwszy rewolucjonista zbuntował się przeciwko swojemu Stwórcy. Bestia nadzwyczaj inteligentna a jednocześnie bardzo głupia. Dzisiaj serwują nam sztuczna inteligencję, której umysł pomieści potężna wiedzę. Jednocześnie tak inteligentna maszyna pozostanie martwą rzeczą nierozumiejącą życia. Normalny człowiek aby stwierdzić, że Bóg istnieje nie potrzebuje Bożej łaski Wiary. Wystarczy do tego naturalny rozum, który stwierdzi, że Stwórca rzeczywiście musi istnieć. Czy rozumiesz o czym piszę?

Jarosław Syn Tadeusza Tylko Pan Bóg jest Bytem prostym a to znaczy niezłożonym, jednolitym, jednym, jedynym w swoim rodzaju. Byt Boga ma to do siebie, że Boża Istota jest również Bożym Istnienie. Dlatego w Credo mamy, że Bóg/Istota/ istnieje w Trzech różnych Osobach. Każda z Osób Bożych co do bóstwa jest jednym i tym samym, pełnowartościowym Bogiem. Boski Byt jest diametralnie różny od stworzonych przez siebie bytów. Tutaj trzeba pamiętać o dogmacie katolickim, który poucza nas o stworzeniu z nicości na zewnątrz Boskiego Bytu. Każdy stworzony byt składa się z istoty i istnienia. Czym innym jest twoja istota a czym innym twoje istnienie. Dlatego nie możesz być makro częścią Stwórcy. Byt Pana Boga jest w nas ale nasze byty nie są w Panu Bogu. Jest tak jak wcześniej pisałem. Przenajświętszy Stwórca jest cały jednolity, niezłożony z jakichkolwiek części. Byt Pana Boga nie ma części. Aby pojąć różnicę istniejącą pomiędzy umysłem a rozumem wystarczy porównać człowieka ze zwierzęciem/sakiem/. Rozum jest tym atrybutem duszy, który odróżnia nas od zmysłowego zwierzęcia, które funkcjonuje na bazie swojego mózgu/umysłu/. Np. zmysłowa dusza psa ma umysł i jakąś wiedzę o rzeczywistości. Pies jednak nie potrafi myśleć abstrakcyjnie. Nie potrafi analizować swoich myśli i wyciągać z nich wnioski. Temat, który poruszamy jest bardzo ważny ale i wymaga dłuższego czasu do przyswojenia.

Jarosław Syn Tadeusza Nie chciałam wchodzić w dyskusję dwóch panów , ale teraz wejszłam . Człowiek techniczny to dla mnie fizyk , a fizycy są blisko Boga ,to tytani umysłu . Nie negujmy emocji i spójrzmy na Pana .On płakał / Łazarz /, czuł gniew w świątyni , strach -pocenie się krwawe , żal przy Piotrze .Tak jesteśmy skonstruowani

Czat
Obserwuj

Lilianna w ogrodzie." nadstaw drugi policzek, wybacz przed zachodem słońca, ...". To karzą robić uczucia, nie rozum. Rozumny Syn Boży bez uczuć mógł by powiedzieć. "Powisze se tu kilka godzin na krzyżu, jestem Bogiem, zrobie by mnie nie bolało. Idźcie se już do domu". To uczucia czynią nas ludźmi. Podanie tonącemu brzytwy to rozum, ręki to uczucia. ST jest bliżej rozumu, NT bliżej uczuć. Jednak jednego bez drugiego by nie było.