rafalpasznicki
4298

Św. Alfons Liguori DROGA UŚWIĄTOBLIWIENIA - Tom 1/I, roz. 2

ROZDZIAŁ 2 O szczęściu duszy Bogu oddanej 1. Szczęście to pokazuje się z dalszych słów św. Bernarda, a naprzód, iż dusza taka częstsze odbiera łaski. O! mój Boże, ileż oświecań, ile słodyczy …Więcej
ROZDZIAŁ 2
O szczęściu duszy Bogu oddanej
1. Szczęście to pokazuje się z dalszych słów św. Bernarda, a naprzód, iż dusza taka częstsze odbiera łaski. O! mój Boże, ileż oświecań, ile słodyczy wewnętrznych, ile pieszczot miłości Pan Jezus udziela duszom Oblubieńcom swoim, unikającym świata, a Jemu wyłącznie poświęconym! Ileż one pociech znajdują w modlitwach, w Komuniach świętych, przy nawiedzeniach utajonego w Najświętszym Sakramencie, w onych rozmowach tajemnych u stóp Ukrzyżowanego! Dusze w świat rzucone; są jakoby rośliny wśród niepłodnej ziemi, którą rzadko kiedy niebieska odwilża rosa. Biedne dusze! chciałyby one modlić się wiele, komunikować często, słuchać Słowa Bożego, żyć trochę samotnie, aby się ściślej z Bogiem zjednoczyć; wiele one pragną, ale tych pragnień wypełnić im nie wolno. Zatrudnienia światowe, przeszkody ze strony krewnych, odwiedziny przyjaciół, względy ludzkie i mnóstwo innych rzeczy, stanowią nieprzełamaną przeszkodę do wyłącznego poświęcenia się Bogu, co jest …Więcej
rafalpasznicki
I to właśnie nas przekonywa najsilniej, że ani rozkosze zmysłowe, ani godności, ani skarby ziemskie; ani świat cały z mnóstwem uciech swoich szczęścia nam dać nigdy nie może, bo szczęście tylko w Bogu, kto więc Boga znalazł, ten znalazł wszystko i posiada wszystko.
rafalpasznicki
Niedostatek i ubóstwo to jej skarby dogie, bo je znosi ochotnie, i sama je wybrała i kosztuje z weselem, jak błogosławione są ich skutki. Umartwienie zmysłów ani przykrem, ani ostrem dla niej nie jest, bo właśnie do tego ona dąży, aby martwić i krzyżować ciało swoje. Posłuszeństwo ani ciężkiem, ani trudnem się nie wydaje, bo wie ona, że wyrzeczenie się własnej woli jest najmilszą Bogu ofiarą. …Więcej
Niedostatek i ubóstwo to jej skarby dogie, bo je znosi ochotnie, i sama je wybrała i kosztuje z weselem, jak błogosławione są ich skutki. Umartwienie zmysłów ani przykrem, ani ostrem dla niej nie jest, bo właśnie do tego ona dąży, aby martwić i krzyżować ciało swoje. Posłuszeństwo ani ciężkiem, ani trudnem się nie wydaje, bo wie ona, że wyrzeczenie się własnej woli jest najmilszą Bogu ofiarą. Upokorzenia wcale jej nie zasmucają, lecz są owszem upragnione dla niej, ba ona tego żada, aby być maluczką i wzgardzoną. Oddalenie od świata ją nie przestrasza, bo żyje ona swobodnie w zaciszu swojem, wolna od kłopotów i niespokojności świeckich. W przykrych usługach domowych, w pogardzie, jaką często znosić musi, w chorobach, które Bóg na nią dopuszcza widzi ona drogie klejnoty, bo te wszystkie utrapienia i krzyże są drogą do miłości Chrystusowej wiodącą, bo na nią ściągają łaskawe oczy Oblubieńca Niebieskiego. Ścisłe wreszcie zachowanie chociażby najtwardszych przepisów, nie jest dla niej uciążliwem, bo wszystkie w tym względzie przykrości i niewygody są jakoby skrzydłami, na których jej dusza wzbija się do Boga. O! jak niewymownie szczęśliwą jest dusza dążąca do doskonałości, kiedy zatopi serce całe w Bogu, i zrzecze się wszelkiego do stworzenia przywiązania. O! wtenczas słusznie ze św. Franciszkiem zawołać może: Bóg mój i wszystko!
2 więcej komentarzy od rafalpasznicki
rafalpasznicki
O! jak szczęśliwa jest dusza unikająca świata, którą Bóg miłuje, o jakże jest szczęśliwą, gdy ocenić umie wielkość tej łaski, którą jej Pan wyświadczył, że z niewoli świata wyswobodzoną będąc, powołaną jest na słodką wolność duchownego życia. Zwyciężając namiętności swoje przez umartwianie, i ćwicząc się w zaparciu samej siebie, posiada ona ten pokój niewymowny, według słów Apostoła, który …Więcej
O! jak szczęśliwa jest dusza unikająca świata, którą Bóg miłuje, o jakże jest szczęśliwą, gdy ocenić umie wielkość tej łaski, którą jej Pan wyświadczył, że z niewoli świata wyswobodzoną będąc, powołaną jest na słodką wolność duchownego życia. Zwyciężając namiętności swoje przez umartwianie, i ćwicząc się w zaparciu samej siebie, posiada ona ten pokój niewymowny, według słów Apostoła, który przewyższa wszelki zmysł(Fil. 4).
rafalpasznicki
Dusze dążące do doskonałości przeciwnie są jako piękne krzewy, na urodzajnem wzrastające polu, oblane rosą niebieską, ogrzane słońcem miłości Bożej. Spokojne ich ćwiczeń zakątki, są uprzywilejowaniem łask Bożych, miejscem, gdzie nieustannie na dusze Oblubienice swoje, Chrystus Pan wylewa potoki światłości, natchnień, pociech duchowych, które dusza Bogu oddana obficie czerpać może w rozmyślaniu …Więcej
Dusze dążące do doskonałości przeciwnie są jako piękne krzewy, na urodzajnem wzrastające polu, oblane rosą niebieską, ogrzane słońcem miłości Bożej. Spokojne ich ćwiczeń zakątki, są uprzywilejowaniem łask Bożych, miejscem, gdzie nieustannie na dusze Oblubienice swoje, Chrystus Pan wylewa potoki światłości, natchnień, pociech duchowych, które dusza Bogu oddana obficie czerpać może w rozmyślaniu, w czytaniu duchownem, w słuchaniu Słowa Bożego, w świętych przykładach pobożnych osób jej znanych.
Szczęście duszy gardzącej światem, a Bogu oddanej i stąd pochodzi, iż dusza taka według św. Bernarda z większem bezpieczeństwem odpoczywa. Dobra tego świata, serc naszych zadowolić nie zdołają. Zwierzętom, stworzonym dla ziemi, dosyć jest na tem, co ziemia wydała, lecz serca ludzkie, dla Boga stworzone, Bogiem się tylko nasycić mogą. Doświadczenie nas tego codziennie uczy. Gdyby bowiem dobra ziemskie wystarczały człowiekowi, bogacze ziemscy i książętabyliby szczęśliwi wśród skarbów swoich, zaszczytów, rozkoszy, których mają tak wielką obfitość; przeciwnie się jednak dzieje: żyją oni w większej niż inni ludzie niespokojności, bo kłopoty, zmartwienia i ciągła obawa, więcej im jeszcze niż innym ludziom dokuczają.