Evo Morales był głownym promotorem Pachamamy na Synodzie Amazonii
Evo Morales był "kluczową postacią" dla wystawienia Pachamamy na Synodzie Amazonii, pisze na Twitterze Edward Pentin. Morales niedawno ustąpił ze stanowiska prezydenta Boliwii. Od 2015 cztery razy …Więcej
Evo Morales był "kluczową postacią" dla wystawienia Pachamamy na Synodzie Amazonii, pisze na Twitterze Edward Pentin.
Morales niedawno ustąpił ze stanowiska prezydenta Boliwii. Od 2015 cztery razy spotkał się z Franciszkiem, a w lipcu 2015 wręczył mu krucyfiks z sierpem i młotem.
W sierpniu 2017 na EvoMoralesa.blogspot.com napisał, że jest "naszym obowiązkiem składać hołd Pachamamie". 1 sierpnia Morales ogłosił na Twitter.com,używając zdjęć celebrację "miesiąca Pachamamy", co obejmowało też rytuały we wszystkie sierpniowe piątki.
Morales mówił, że był Katolikiem, tylko po to, "by chodzić na śluby". Zapytany, że wierzył w Boga, odpowiedział: "wierzę w ziemię, w mojego ojca i matkę i w cuchi-cuchi (aktywność seksualną)."
#newsXgfydnaiyx
Morales niedawno ustąpił ze stanowiska prezydenta Boliwii. Od 2015 cztery razy spotkał się z Franciszkiem, a w lipcu 2015 wręczył mu krucyfiks z sierpem i młotem.
W sierpniu 2017 na EvoMoralesa.blogspot.com napisał, że jest "naszym obowiązkiem składać hołd Pachamamie". 1 sierpnia Morales ogłosił na Twitter.com,używając zdjęć celebrację "miesiąca Pachamamy", co obejmowało też rytuały we wszystkie sierpniowe piątki.
Morales mówił, że był Katolikiem, tylko po to, "by chodzić na śluby". Zapytany, że wierzył w Boga, odpowiedział: "wierzę w ziemię, w mojego ojca i matkę i w cuchi-cuchi (aktywność seksualną)."
#newsXgfydnaiyx
- Zgłoś
Portale społecznościowe
Zmień wpis
Usuń wpis
franciszek44
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Nie winie marksisty Moralesa, ale "pasterzy Kosciola katolickiego", ktorzy stali sie pastuchami i najemnikami .
Henri_Kumans
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
W związku z tzw. "synodem amazońskim" powiem tak. Naliczyłem obecnych na tej nasiadówie ponad stu (100) kapłanów w różnej randze, głównie biskupów i kardynałów. Gdyby te osobistości zabrały się do pracy, zamiast grzać fotele, to okazałoby się, że w Amazonii jest za dużo kapłanów i nie należy nikogo więcej wyświęcać.