Jeden dzień jak tysiąc lat?

,,Przywykliśmy mówić, że u Boga jeden dzień to u nas tysiąc lat. Skąd nam to się wzięło? W większości naszych przekładów biblijnych znajdujemy taką informację w 2 liście Piotra 3:8

Niech zaś dla was, umiłowani, nie będzie tajne to jedno, że jeden dzień u Pana jest jak tysiąc lat, a tysiąc lat jak jeden dzień.
2 Piotra 3:8 BT

Podobną informację znajdujemy w księdze psalmów.

Bo tysiąc lat w Twoich oczach jest jak wczorajszy dzień, który minął, niby straż nocna.
Psalm 90:4 BT

Z powodu tych wersetów niektóre osoby starają się stawiać znak równości między naszym tysiącem lat a Bożym dniem. Dzięki temu wydaje im się, że mogą przeliczyć czas według tego wskaźnika jak przelicza się złotówki na dolary według ogłoszonego kursu.

Faktycznie Pismo święte nie twierdzi, że to jest dokładny odpowiednik, a jedynie mówi o podobieństwie odczucia. Dla Boga czas nie ma znaczenia w kontekście przemijania, ale go odnotowuje jako odstęp między wydarzeniami. Dla nas upływ czasu jest powodem do zmartwień, a nawet paniki, że nie zdążymy czegoś załatwić zarówno w kontekście dnia dzisiejszego, jak też w odniesieniu do całego naszego życia. Bóg nie ma tego problemu dlatego możemy odnieść wrażenie, ze z czymś zwleka, ale to tak wygląda z punktu widzenia naszego krótkiego życia, ale nie z punktu widzenia Boga.

To co się dzieje w ciągu bardzo długiego okresu dla Boga jest jakby się wydarzyło wciągu jednego dnia. Psalm używa nawet sformułowania „w Twoich oczach”, co potwierdza, że chodzi o odczucie Boga. On bardzo długi okres czasu widzi, tak jak człowiek postrzega jeden dzień. Przy czym dzień dzisiejszy może nam się bardzo dłużyc, ale już o dniu wczorajszym nie powiemy, że nam się dłuży, bo go już nie ma, przeminął. Psalm dokładnie tak to określa. Tysiąc lat przyrównuje do minionego dnia.

W dodatku z dosłownego przekładu interlinearnego (Vocatio) wynika, że jeden dzień u Boga nie jest jak tysiąc lat, tylko jest jak tysiące lat. Słowo to występuje w liczbie mnogiej. Nie chodzi więc o dokładny przelicznik lub odpowiednik, ale o sam fakt, że dla Boga wydarzenia rozgrywające się przez tysiące lat są jakby rozgrywały się jednego dnia.

Zarzucanie Bogu, że z czymś zwleka jest nieporozumieniem wynikającym z naszych ludzkich ograniczeń. Bóg niczego nie zwleka, u niego wszystko dzieje się jednego dnia.,,
Jeden dzień jak tysiąc lat?
Jota-jotka shares this
1454
Panie, Ty zawsze byłeś nam ucieczką
Podatek należny cezarowi
Słowa Ewangelii według Świętego Marka. 12, 13-17
Uczeni w Piśmie i starsi posłali do Jezusa kilku faryzeuszów i zwolenników Heroda, którzy mieli podchwycić Go w mowie. Ci przyszli i rzekli do Niego: «Nauczycielu, wiemy, że jesteś prawdomówny i na nikim ci nie zależy. Bo nie oglądasz się na osobę ludzką, lecz drogi Bożej w prawdzie …More
Panie, Ty zawsze byłeś nam ucieczką
Podatek należny cezarowi
Słowa Ewangelii według Świętego Marka. 12, 13-17
Uczeni w Piśmie i starsi posłali do Jezusa kilku faryzeuszów i zwolenników Heroda, którzy mieli podchwycić Go w mowie. Ci przyszli i rzekli do Niego: «Nauczycielu, wiemy, że jesteś prawdomówny i na nikim ci nie zależy. Bo nie oglądasz się na osobę ludzką, lecz drogi Bożej w prawdzie nauczasz. Czy wolno płacić podatek cezarowi, czy nie? Mamy płacić czy nie płacić?»
Lecz On poznał ich obłudę i rzekł do nich: «Czemu wystawiacie Mnie na próbę? Przynieście mi denara; chcę zobaczyć». Przynieśli, a On ich zapytał: «Czyj jest ten obraz i napis?»
Odpowiedzieli Mu: «Cezara».
Wówczas Jezus rzekł do nich: «Oddajcie więc cezarowi to, co należy do cezara, a Bogu to, co należy do Boga».
I byli pełni podziwu dla Niego.

Oto słowo Pańskie.
.:ILG:. - 4 czerwca 2024: CZYTANIA LITURGICZNE
**********†*********
,,Denar rzymski, jak każda moneta, ma dwie strony. Na monecie rzymskiej był wyryty wizerunek cesarski. Gdy tymczasem w człowieku jest wyryty wizerunek Boga, na Jego obraz zostaliśmy stworzeni. Oddając więc cesarzowi – mówi św. Hilary, biskup z pierwszych wieków chrześcijaństwa – wasze bogactwa, dla Boga zachowajcie nieskazitelne sumienia.

Ilu ludzi dzisiaj, przy podejmowaniu codziennych decyzji i wyborów, zadaje pytanie swojemu sumieniu? Ilu bada swoją wrażliwość na poziomie sumienia? W kwestiach małych, drobnych i codziennych, i w tych wielkich, gdy w grę wchodzą sprawy społeczne, natury powszechnej?

Ale powiedzenie „Oddajcie Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga”, wyraża odwieczny problem obecności chrześcijan w świecie, jaka ma być relacja, którą my byśmy dzisiaj nazwali „państwo – Kościół”. A tradycja chrześcijańska, ta najstarsza, z drugiego wieku po Chrystusie, mówi w zupełnie innym języku: „Chrześcijanie nie różnią się od innych ludzi, ani miejscem zamieszkania, ani językiem, ani strojem... Mieszkają każdy we własnej ojczyźnie, lecz niby obcy przybysze. Podejmują wszystkie obowiązki jak obywatele i znoszą wszystkie ciężary jak cudzoziemcy. Każda ziemia obca jest ich ojczyzną, i każda ojczyzna ziemią obcą. Jednym słowem: czym jest dusza w ciele, tym są w świecie chrześcijanie” (List do Diogneta).

Ewangelia, jej przesłanie, kształtowała przez wieki życie codzienne chrześcijan. Jak daleko dziś odchodzimy od źródła, że już często nie rozumiemy ewangelicznych słów Jezusa. Albo nie potrafimy ich przełożyć na konkret naszego życia.

„Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara”, te słowa mówią o desakralizacji władcy, a zarazem przypominają prawdę, że władza antycznego władcy sięga tak daleko, jak daleko sięgają jego pieniądze. Taki też był sens umieszczania wizerunku władcy na monecie, aby poddani pamiętali kto rządzi.

„Oddajcie Bogu to, co należy do Boga”, – wszystko do Niego należy, choć często się zdarza, iż to właśnie władcy przypisują sobie boskie atrybuty. Jezus pozbawia ich nimbu sakralności – mówi Hans Urs von Balthasar – bo jedynym Panem jest Bóg, a władcy ziemscy co najwyżej są Bożymi lennikami. Za takie postawienie sprawy chrześcijanie przez wieki płacą krwią. Tam wszędzie, gdzie władza ziemska buntuje się przeciw temu, że wszystko należy do Boga, uzurpuje sobie władzę nad tym, Bóg sprzeciwia się, a wraz z Nim sprzeciwiają się Jego wyznawcy.

Idąc za głosem własnego ukształtowanego sumienia, często stajemy przed decyzjami, przed wyborami pomiędzy tym, co cesarskie a Boskie. W życiu społecznym bierzemy udział w wyborach parlamentarnych, prezydenckich, samorządowych, to od nich zależy co w naszym życiu jest ważniejsze i na jakich fundamentach będzie wybudowana nasza codzienność. Nie doceniamy często, że w naszych rękach jest kształt tej codzienności. Co będzie ważniejsze? To Boskie, czy to cesarskie?,,
Jota-jotka
***†***
,,W obliczu prawdy
Uczeni w Piśmie i starsi posłali do Jezusa kilku faryzeuszów i zwolenników Heroda, którzy mieli podchwycić Go w mowie (Mk 12,13).
Od razu widać, że dla ludzi, którzy przybyli skompromitować Jezusa, obce wydaje się zainteresowanie prawdą. W grę wchodzi fałsz i oszustwo. Mimo takiego nastawienia – a przecież Jezus doskonale zna serce człowieka – otrzymują ważną lekcję …More
***†***
,,W obliczu prawdy
Uczeni w Piśmie i starsi posłali do Jezusa kilku faryzeuszów i zwolenników Heroda, którzy mieli podchwycić Go w mowie (Mk 12,13).
Od razu widać, że dla ludzi, którzy przybyli skompromitować Jezusa, obce wydaje się zainteresowanie prawdą. W grę wchodzi fałsz i oszustwo. Mimo takiego nastawienia – a przecież Jezus doskonale zna serce człowieka – otrzymują ważną lekcję: „Oddajcie więc cezarowi to, co należy do cezara, a Bogu to, co należy do Boga”. Boża prawda zwycięża ludzką obłudę i dodatkowo obnaża hipokryzję.
W życiu codziennym też spotykamy sytuacje, kiedy ktoś chce kogoś drugiego zaskoczyć, zadziwić, skompromitować. Wykorzystuje przy tym jego naiwność, dobroduszność a nieraz nawet niepełnosprawność. Skoro „wszystkie chwyty” wydają się dozwolone… pytanie, czy wszystkie…
Prawda nie jest kategorią, którą tworzymy, ale odkrywamy. Moralność uczniów Jezusa zakłada osiąganie dobrych celów przez stosowanie dobrych środków. Tak więc cel nie uświęca środków. Nie da się usprawiedliwić hipokryzji czy cwaniactwa swoim sprytem, przewagą czy zajmowanym stanowiskiem. Tylko prawda prowadzi do wolności i jest podstawowym kierunkiem działania tych, którzy należą do Jezusa.
Myśl Benedykta XVI
Jezus Chrystus oczyszcza i uwalnia od naszych ludzkich ograniczeń poszukiwanie miłości oraz prawdy i odsłania przed nami w całej pełni inicjatywę miłości i projekt prawdziwego życia, jaki Bóg nam przygotował. W Chrystusie miłość w prawdzie staje się Obliczem Jego Osoby, a dla nas powołaniem do miłowania naszych braci w prawdzie Jego projektu. On bowiem sam jest Prawdą (por. J 14, 6) (Caritas in veritate, 1),,
«Gdzie są teraz twoje ofiary, gdzie są twoje dobre uczynki?
Refleksja na dziś
Jota-jotka
Błogosławionego wtorku
Jota-jotka
Jota-jotka
Panie, Ty zawsze byłeś nam ucieczką
Podatek należny cezarowi
Słowa Ewangelii według Świętego Marka. 12, 13-17
Uczeni w Piśmie i starsi posłali do Jezusa kilku faryzeuszów i zwolenników Heroda, którzy mieli podchwycić Go w mowie. Ci przyszli i rzekli do Niego: «Nauczycielu, wiemy, że jesteś prawdomówny i na nikim ci nie zależy. Bo nie oglądasz się na osobę ludzką, lecz drogi Bożej w prawdzie …More
Panie, Ty zawsze byłeś nam ucieczką
Podatek należny cezarowi
Słowa Ewangelii według Świętego Marka. 12, 13-17
Uczeni w Piśmie i starsi posłali do Jezusa kilku faryzeuszów i zwolenników Heroda, którzy mieli podchwycić Go w mowie. Ci przyszli i rzekli do Niego: «Nauczycielu, wiemy, że jesteś prawdomówny i na nikim ci nie zależy. Bo nie oglądasz się na osobę ludzką, lecz drogi Bożej w prawdzie nauczasz. Czy wolno płacić podatek cezarowi, czy nie? Mamy płacić czy nie płacić?»
Lecz On poznał ich obłudę i rzekł do nich: «Czemu wystawiacie Mnie na próbę? Przynieście mi denara; chcę zobaczyć». Przynieśli, a On ich zapytał: «Czyj jest ten obraz i napis?»
Odpowiedzieli Mu: «Cezara».
Wówczas Jezus rzekł do nich: «Oddajcie więc cezarowi to, co należy do cezara, a Bogu to, co należy do Boga».
I byli pełni podziwu dla Niego.

Oto słowo Pańskie.
.:ILG:. - 4 czerwca 2024: CZYTANIA LITURGICZNE
**********†*********
,,Denar rzymski, jak każda moneta, ma dwie strony. Na monecie rzymskiej był wyryty wizerunek cesarski. Gdy tymczasem w człowieku jest wyryty wizerunek Boga, na Jego obraz zostaliśmy stworzeni. Oddając więc cesarzowi – mówi św. Hilary, biskup z pierwszych wieków chrześcijaństwa – wasze bogactwa, dla Boga zachowajcie nieskazitelne sumienia.

Ilu ludzi dzisiaj, przy podejmowaniu codziennych decyzji i wyborów, zadaje pytanie swojemu sumieniu? Ilu bada swoją wrażliwość na poziomie sumienia? W kwestiach małych, drobnych i codziennych, i w tych wielkich, gdy w grę wchodzą sprawy społeczne, natury powszechnej?

Ale powiedzenie „Oddajcie Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga”, wyraża odwieczny problem obecności chrześcijan w świecie, jaka ma być relacja, którą my byśmy dzisiaj nazwali „państwo – Kościół”. A tradycja chrześcijańska, ta najstarsza, z drugiego wieku po Chrystusie, mówi w zupełnie innym języku: „Chrześcijanie nie różnią się od innych ludzi, ani miejscem zamieszkania, ani językiem, ani strojem... Mieszkają każdy we własnej ojczyźnie, lecz niby obcy przybysze. Podejmują wszystkie obowiązki jak obywatele i znoszą wszystkie ciężary jak cudzoziemcy. Każda ziemia obca jest ich ojczyzną, i każda ojczyzna ziemią obcą. Jednym słowem: czym jest dusza w ciele, tym są w świecie chrześcijanie” (List do Diogneta).

Ewangelia, jej przesłanie, kształtowała przez wieki życie codzienne chrześcijan. Jak daleko dziś odchodzimy od źródła, że już często nie rozumiemy ewangelicznych słów Jezusa. Albo nie potrafimy ich przełożyć na konkret naszego życia.

„Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara”, te słowa mówią o desakralizacji władcy, a zarazem przypominają prawdę, że władza antycznego władcy sięga tak daleko, jak daleko sięgają jego pieniądze. Taki też był sens umieszczania wizerunku władcy na monecie, aby poddani pamiętali kto rządzi.

„Oddajcie Bogu to, co należy do Boga”, – wszystko do Niego należy, choć często się zdarza, iż to właśnie władcy przypisują sobie boskie atrybuty. Jezus pozbawia ich nimbu sakralności – mówi Hans Urs von Balthasar – bo jedynym Panem jest Bóg, a władcy ziemscy co najwyżej są Bożymi lennikami. Za takie postawienie sprawy chrześcijanie przez wieki płacą krwią. Tam wszędzie, gdzie władza ziemska buntuje się przeciw temu, że wszystko należy do Boga, uzurpuje sobie władzę nad tym, Bóg sprzeciwia się, a wraz z Nim sprzeciwiają się Jego wyznawcy.

Idąc za głosem własnego ukształtowanego sumienia, często stajemy przed decyzjami, przed wyborami pomiędzy tym, co cesarskie a Boskie. W życiu społecznym bierzemy udział w wyborach parlamentarnych, prezydenckich, samorządowych, to od nich zależy co w naszym życiu jest ważniejsze i na jakich fundamentach będzie wybudowana nasza codzienność. Nie doceniamy często, że w naszych rękach jest kształt tej codzienności. Co będzie ważniejsze? To Boskie, czy to cesarskie?,,