Dziś obchodzimy 615. rocznicę Bitwy pod Grunwaldem!
-
Była to bez wątpienia jedna z największych bitew średniowiecza. Historycy szacują, że w starciu tym wzięło udział co najmniej 50 tysięcy ludzi.
Przez lata (zwłaszcza zaborów) Bitwa pod Grunwaldem zyskała status legendarny i symboliczny. Ukazywano ją jako zwycięstwo wolnych ludzi nad ciemiężycielami albo też zwycięstwo świata słowiańskiego nad chciwym i krwiożerczym światem europejskiego zachodu.
-
Z czasem 15 lipca 1410 stał się najważniejszą datą w polskim systemie oświaty. Pomijając fantazję Henryka Sienkiewicza i innych piewców grunwaldzkiej wiktorii, bitwa ta, oprócz wymiaru symbolicznego, niesie także bardzo pragmatyczne przesłanie: Polska może być potęgą, muszą nią tylko rządzić Polacy!
Do bitwy strona polsko-litewska wystawiła 30-35 tysięcy zbrojnych, podczas gdy Krzyżacy tylko 21-25 tysięcy. Również pod względem uzbrojenia i wyszkolenia polskie rycerstwo nie ustępowało zakonnemu.
Polska może być synonimem jakości, muszą nią tylko rządzić Polacy!
Takich „typowych” Krzyżaków pod Grunwaldem było zaledwie około dwustu, podczas gdy reszta zakonnej jazdy uzbrojeniem przypominała lekkie i średnie konnice litewskie. Tymczasem polska kawaleria, budowana w oparciu o reformy Kazimierza Wielkiego, była jedną z najpotężniejszych w ówczesnej Europie.
Polska może mieć znaczenie na arenie międzynarodowej, muszą nią tylko rządzić Polacy!
Mimo że kampania Władysława Jagiełły zakończyła się nieudanym oblężeniem Malborka, bitwa pod Grunwaldem skutecznie złamała potęgę Zakonu Krzyżackiego. Natomiast jej wymiar polityczny na zawsze odmienił układ sił w tej części Europy oraz wyniósł Polskę i Litwę do rangi europejskich potęg.
-
Upór, wytrwałość, heroizm i konsekwencja w działaniu – to były cechy zwycięzców z grunwaldzkich pól. Nie siedzieli bezczynnie przed telewizorem i nie narzekali na niekorzystny obrót obcej polityki. Byli ludźmi czynu: wojownikami i budowniczymi
Polska wciąż może być… spełnieniem naszych marzeń. Musimy sobie tylko uzmysłowić, że sami będziemy te marzenia urzeczywistniać. Nikt tego za nas nie zrobi, bo jedni są sługami narodu ukraińskiego, inni przyjmują tysiące młodych „inżynierów” w wieku bojowym, jeszcze inni interesują się tylko swoimi rozporkami albo tym, żeby w następnym układzie politycznym znów – nieważne z kim – zasiadać w rządzie. Polska będzie taka, jaką to my ją zbudujemy. Jeśli będziemy bezczynnie czekać, ktoś inny ją uczyni nie taką, jakiej pragniemy. Zwycięzcy spod Grunwaldu brali sprawy w swoje ręce. Czy my, podpatrując ich osiągnięcia, będziemy umieli zrobić pierwszy krok i wyłączyć telewizor?
-
𝐾𝑜𝑛𝑓𝑒𝑑𝑒𝑟𝑎𝑐𝑗𝑎 𝐾𝑜𝑟𝑜𝑛𝑦 𝑃𝑜𝑙𝑠𝑘𝑖𝑒𝑗
-
#BitwaPodGrunwaldem
#ŻebyPolskaByłaPolska
#TuJestPolska #Grunwald
#KonfederacjaKoronyPolskiej
" Upór, wytrwałość, heroizm i konsekwencja w działaniu – to były cechy zwycięzców z grunwaldzkich pól. Nie siedzieli bezczynnie przed telewizorem i nie narzekali na niekorzystny obrót obcej polityki. Byli ludźmi czynu: wojownikami i budowniczymi
Polska wciąż może być… spełnieniem naszych marzeń. Musimy sobie tylko uzmysłowić, że sami będziemy te marzenia urzeczywistniać. Nikt tego za nas nie zrobi, bo jedni są sługami narodu ukraińskiego, inni przyjmują tysiące młodych „inżynierów” w wieku bojowym, jeszcze inni interesują się tylko swoimi rozporkami albo tym, żeby w następnym układzie politycznym znów – nieważne z kim – zasiadać w rządzie. Polska będzie taka, jaką to my ją zbudujemy. Jeśli będziemy bezczynnie czekać, ktoś inny ją uczyni nie taką, jakiej pragniemy. Zwycięzcy spod Grunwaldu brali sprawy w swoje ręce. Czy my, podpatrując ich osiągnięcia, będziemy umieli zrobić pierwszy krok i wyłączyć telewizor? "
" Upór, wytrwałość, heroizm i konsekwencja w działaniu – to były cechy zwycięzców z grunwaldzkich pól. Nie siedzieli bezczynnie przed telewizorem i nie narzekali na niekorzystny obrót obcej polityki. Byli ludźmi czynu: wojownikami i budowniczymi
Polska wciąż może być… spełnieniem naszych marzeń. Musimy sobie tylko uzmysłowić, że sami będziemy te marzenia urzeczywistniać. Nikt tego za nas nie zrobi, bo jedni są sługami narodu ukraińskiego, inni przyjmują tysiące młodych „inżynierów” w wieku bojowym, jeszcze inni interesują się tylko swoimi rozporkami albo tym, żeby w następnym układzie politycznym znów – nieważne z kim – zasiadać w rządzie. Polska będzie taka, jaką to my ją zbudujemy. Jeśli będziemy bezczynnie czekać, ktoś inny ją uczyni nie taką, jakiej pragniemy. Zwycięzcy spod Grunwaldu brali sprawy w swoje ręce. Czy my, podpatrując ich osiągnięcia, będziemy umieli zrobić pierwszy krok i wyłączyć telewizor? "