V.R.S.
161.6K

Pod Grunwaldem

„Gdy zaś nadeszła noc przed owym dniem, w którą mieli wyruszyć ze wspomnianych obozów, były wielkie błyskawice, pioruny i grzmoty, i wielki deszcz spadł tej nocy (…) Taki zaś wicher powiał owej nocy …More
„Gdy zaś nadeszła noc przed owym dniem, w którą mieli wyruszyć ze wspomnianych obozów, były wielkie błyskawice, pioruny i grzmoty, i wielki deszcz spadł tej nocy (…) Taki zaś wicher powiał owej nocy, że wszystkie obozy i namioty powywracał. Powtarza się przy tem słowa godnych wiary rycerzy, którzy mówili, że w ową noc widzieli księżyc obrócony w krew i ukazujący się ponad nim jakoby miecz czerwony. Tak tedy we wtorek, w sam dzień Rozesłania Apostołów ruszyli spod rzeczonego miasta i natychmiast po wyruszeniu spadł bardzo wielki deszcz, który zmoczył całą broń naszych rycerzy.
Zaraz też gdy ustąpiła ulewa i gdy rozeszły się ciemne chmury zabłysło jasne słońce, skoro zasię owa pogoda utrzymywała się, król polecił kapelanom przygotować się do mszy, ponieważ nie mógł według swego stałego zwyczaju wysłuchać [dotąd] mszy, a to z powodu przeszkody, jaką stanowiły wiatry wiejące, gdy wyruszono z obozów.
I kiedy sam zatrzymał się na szczycie pewnego wzgórza, a wojska stojące wokół wzgórza podziwiały …More
V.R.S. shares this
3930
A król Władysław zupełnie nie poruszony tak nagłym nadejściem nieprzyjaciół i to tak blisko, uznawszy za rzecz najważniejszą najpierw oddanie czci Bogu, a potem zajęcie się wojną, po przybyciu do kaplicy wysłuchał bardzo pobożnie dwu mszy odprawionych przez jego kapelanów: plebana kłobuckiego Bartłomieja i prepozyta kaliskiego Jarosława. Prosząc o pomoc niebios, z większą niż zwykle pobożnością …More
A król Władysław zupełnie nie poruszony tak nagłym nadejściem nieprzyjaciół i to tak blisko, uznawszy za rzecz najważniejszą najpierw oddanie czci Bogu, a potem zajęcie się wojną, po przybyciu do kaplicy wysłuchał bardzo pobożnie dwu mszy odprawionych przez jego kapelanów: plebana kłobuckiego Bartłomieja i prepozyta kaliskiego Jarosława. Prosząc o pomoc niebios, z większą niż zwykle pobożnością modlił się w czasie mszy. I nie poprzestając na tym , padłszy na kolana i przez długi czas trwając na modlitwie, prosił Pana niebios, żeby ta wyprawa była pomyślna dla niego i dla jego wojska i by mając zapewnione powodzenie odniósł pełne zwycięstwo nad wrogiem.
nihil quicquam
Polska jest wielka, gdy jest blisko Boga...
Bos016
Izabela Sylwia - IS 2201
@nihil quicquam i gdy bezwarunkowo i w pełni zawierzy się Bogu.
Matricaria
"Już w pierwszym starciu poległ Ulryk von Jungingen, a wraz z nim większość wielkich urzędników krzyżackich.Niedobitki krzyżackie, którym udało się uciec spod mieczy wroga, uchodziły traktem na Grunwald, Samin i Fryngowo. Niektórzy rozbitkowie dotarli do stołecznego Malborka już następnego dnia, niosąc wieść o klęsce. Był wśród nich wielki szpitalnik Werner von Tettingen, z racji urzędu najstarszy …More
"Już w pierwszym starciu poległ Ulryk von Jungingen, a wraz z nim większość wielkich urzędników krzyżackich.Niedobitki krzyżackie, którym udało się uciec spod mieczy wroga, uchodziły traktem na Grunwald, Samin i Fryngowo. Niektórzy rozbitkowie dotarli do stołecznego Malborka już następnego dnia, niosąc wieść o klęsce. Był wśród nich wielki szpitalnik Werner von Tettingen, z racji urzędu najstarszy teraz dostojnik Zakonu. Stan jego nerwów był jednak tak zły, że podporządkował się komturowi Świecia, Henrykowi von Plauen, który w pośpiechu szykował obronę."
muzhp.pl/…ldem-czyli-cztery-godziny-ktore-wstrzasnely-europa
Matricaria
Kogo Pan Bóg chce ukarać temu odbiera rozum,tak w mądrości ludowej wyrażano od wieków tę prawidłowość wydarzeń.Piękny opis bitwy grunwaldzkiej eksponuje pobożność króla polskiego, która po wsze czasy będzie świadczyć o prawdziwie chrześcijańskiej duszy tego władcy.Święto Dziękczynienia ustanowione w 2008 roku nie cieszy się zbytnią popularnością,z ambon zazwyczaj płyną utyskiwania i skargi,…More
Kogo Pan Bóg chce ukarać temu odbiera rozum,tak w mądrości ludowej wyrażano od wieków tę prawidłowość wydarzeń.Piękny opis bitwy grunwaldzkiej eksponuje pobożność króla polskiego, która po wsze czasy będzie świadczyć o prawdziwie chrześcijańskiej duszy tego władcy.Święto Dziękczynienia ustanowione w 2008 roku nie cieszy się zbytnią popularnością,z ambon zazwyczaj płyną utyskiwania i skargi,rzadko coś budującego idzie usłyszeć.Dziś jest okazja podziękować Bożej Opatrzności za króla Władysława Jagiełłę mądrze przewodzącego w bitwie połączonym hufcom Polaków i Litwinów.

"15 lipca to data pierwszego polskiego „święta narodowego”. Władysław Jagiełło nakazał czcić ten dzień w całym Królestwie – w kościołach miejskich i wiejskich miały odbywać się uroczyste msze i procesje. Znany jest opis takiej procesji z czasów panowania Jana III Sobieskiego. W zaborze rosyjskim i niemieckim publiczne obchody grunwaldzkiej rocznicy zostały zakazane."
historia.org.pl/…grunwaldem-fakty-o-ktorych-mogliscie-nie-wiedziec/
V.R.S.
Co ciekawe, nie wiadomo do końca (z uwagi na trwającą schizmę zachodnią) w łączności z którym pretendentem do tronu Piotrowego Msze te były odprawiane. Wprawdzie Polska uznała w 1409 tzw. obediencję pizańską (uznaną ostatecznie za linię antypapieży), jednak "Aleksander V" zmarł na wiosnę 1410 zaś oficjalne uznanie "Jana XXIII" nastąpiło dopiero prawie rok po Grunwaldzie.