Przekonywać biskupów do Intronizacji a jednocześnie być im posłusznym
Biskupi nie zakazali przekonywać siebie do Intronizacji. Trzeba ich przekonywać i słuchać. Bo nie kazują łamać Bożych przykazań.
- Report
Social media
Change post
Remove post
Zwyczajny Katolik
- Report
Change comment
Remove comment
Józef
Znam opinię abp. Lefevre'a. Ale w opinii tej brak zwrócenia na apekt, który w naszych rozmowach staram się poruszyć, a którego i ty nie zauważasz. Chodzi o to, by nie daćsobie narzucićznaczenia słów nadanych przez wroga i skłócić, żeby przez to nie wylać dziecka-SVII z kąpielą.
Wskazałem gdzie leży możliwość interpretacji w zgodzie z Tradycją. Tylko trzeba podjąć wysiłek żeby to znaleźć.More
Józef
Znam opinię abp. Lefevre'a. Ale w opinii tej brak zwrócenia na apekt, który w naszych rozmowach staram się poruszyć, a którego i ty nie zauważasz. Chodzi o to, by nie daćsobie narzucićznaczenia słów nadanych przez wroga i skłócić, żeby przez to nie wylać dziecka-SVII z kąpielą.
Wskazałem gdzie leży możliwość interpretacji w zgodzie z Tradycją. Tylko trzeba podjąć wysiłek żeby to znaleźć.
Znam opinię abp. Lefevre'a. Ale w opinii tej brak zwrócenia na apekt, który w naszych rozmowach staram się poruszyć, a którego i ty nie zauważasz. Chodzi o to, by nie daćsobie narzucićznaczenia słów nadanych przez wroga i skłócić, żeby przez to nie wylać dziecka-SVII z kąpielą.
Wskazałem gdzie leży możliwość interpretacji w zgodzie z Tradycją. Tylko trzeba podjąć wysiłek żeby to znaleźć.
malgorzata__13
- Report
Change comment
Remove comment
PAN JEZUS do siostry Faustyny powiedział że żąda od niej pracy dla Dzieła Miłosierdzia, ale jego wykonanie będzie opóźniał przez przeszkody ze strony przełożonych.Od niej żądał tylko wierności Jego poleceniom.
Podobnie jest być może z Intronizacją,musimy z czasem dojrzeć do tego Dzieła przez różne cierpienia i ofiary, potrzebna jest tu modlitwa i cierpliwość w oczekiwaniu na owoce.
Podobnie jest być może z Intronizacją,musimy z czasem dojrzeć do tego Dzieła przez różne cierpienia i ofiary, potrzebna jest tu modlitwa i cierpliwość w oczekiwaniu na owoce.
@aaa
Zawsze się ktoś zainteresuje a to czy się to Panu Bogu podoba czy nie, to skad Ty możesz o tym wiedzieć, skoro i tak wiesz niewiele?
Mam swiadomość ze jestem omylny i grzeszny jak każdy, ale też pewność że prawdziwa nauka i wiara KK jest Bogu miłą. Zamiast pytać sie ,mnie o pożytek z udzialu w dyskusji, zastanowiłeś się o swoim pożytku dla Boga?
Zawsze się ktoś zainteresuje a to czy się to Panu Bogu podoba czy nie, to skad Ty możesz o tym wiedzieć, skoro i tak wiesz niewiele?
Mam swiadomość ze jestem omylny i grzeszny jak każdy, ale też pewność że prawdziwa nauka i wiara KK jest Bogu miłą. Zamiast pytać sie ,mnie o pożytek z udzialu w dyskusji, zastanowiłeś się o swoim pożytku dla Boga?
Chcący — 2012-12-12 15:55:37:
Józef
"Otóż Kościól Katolicki potępil te błędy, ktore później stały się udziałem V2 i późniejszych reform."CZy Józef nie zauważył, jak pisałem, że ntych błędów na SVII wcale nie było?
Uczciwie by bylo, jakbyś napisał że nie przyjmujesz faktow do wiadomości ze strachu przed potepieniem, albo że nie chce Ci się zapoznać z opinią w tym temacie arcybiskupa Lefebre …More
Chcący — 2012-12-12 15:55:37:
Józef
"Otóż Kościól Katolicki potępil te błędy, ktore później stały się udziałem V2 i późniejszych reform."CZy Józef nie zauważył, jak pisałem, że ntych błędów na SVII wcale nie było?
Uczciwie by bylo, jakbyś napisał że nie przyjmujesz faktow do wiadomości ze strachu przed potepieniem, albo że nie chce Ci się zapoznać z opinią w tym temacie arcybiskupa Lefebre,a i innych duchownych, którzy reprezentowali i reprezentują tradycyjny nurt Kościoła.
Jesteś za modernistycznym Kosciołem bo się boisz, czy dlatego że taki rodzaj wiary lubisz?
Ja nie boję potępienia bo wiem, że racja jest po stronie abp Lefebre'a, a poza tym kocham tamtą przedsoborową wiarę katolicką. Ma to swoją sporą cenę niezrozumienia niemal wszędzie od parafi, gdzie jeszcze niedawno czesto widziano, jak i w najbliższej rodzinie. Szczęscie, że dla mojego wyboru rośnie akceptacja najbliższych.
Józef
"Otóż Kościól Katolicki potępil te błędy, ktore później stały się udziałem V2 i późniejszych reform."CZy Józef nie zauważył, jak pisałem, że ntych błędów na SVII wcale nie było?
Uczciwie by bylo, jakbyś napisał że nie przyjmujesz faktow do wiadomości ze strachu przed potepieniem, albo że nie chce Ci się zapoznać z opinią w tym temacie arcybiskupa Lefebre,a i innych duchownych, którzy reprezentowali i reprezentują tradycyjny nurt Kościoła.
Jesteś za modernistycznym Kosciołem bo się boisz, czy dlatego że taki rodzaj wiary lubisz?
Ja nie boję potępienia bo wiem, że racja jest po stronie abp Lefebre'a, a poza tym kocham tamtą przedsoborową wiarę katolicką. Ma to swoją sporą cenę niezrozumienia niemal wszędzie od parafi, gdzie jeszcze niedawno czesto widziano, jak i w najbliższej rodzinie. Szczęscie, że dla mojego wyboru rośnie akceptacja najbliższych.
Zwyczajny Katolik
- Report
Change comment
Remove comment
Józef
"Otóż Kościól Katolicki potępil te błędy, ktore później stały się udziałem V2 i późniejszych reform."CZy Józef nie zauważył, jak pisałem, że ntych błędów na SVII wcale nie było?
CZy aby na pewno zmiany te nastąpiły w wyniku soboru? Wiemy, że podobne zmiany btyły i przed soborem w w nie mniejszym, jeśli nie większym nasileniu.
NIgdzie żęm nie pisał, że nauka KOśćioła się zmienia. …More
Józef
"Otóż Kościól Katolicki potępil te błędy, ktore później stały się udziałem V2 i późniejszych reform."CZy Józef nie zauważył, jak pisałem, że ntych błędów na SVII wcale nie było?
CZy aby na pewno zmiany te nastąpiły w wyniku soboru? Wiemy, że podobne zmiany btyły i przed soborem w w nie mniejszym, jeśli nie większym nasileniu.
NIgdzie żęm nie pisał, że nauka KOśćioła się zmienia. Pisałem wyraźnie o tym, że tylko nam sięwydaje, zę SVII jest niezgodny z tradycją, bo na jego literę wpólczesna kultura narzuciłą nam takie znaczenia. Błędne znaczenia. Litera ta nie musi mieć taki znaczeń. MOże mieć znaczenie zgodne z tradycją i tak trzeba ją tłumaczyć, a nie wpomagać wrogów kośćioła w nadawaniu jej błędnych znaczeń...
"Otóż Kościól Katolicki potępil te błędy, ktore później stały się udziałem V2 i późniejszych reform."CZy Józef nie zauważył, jak pisałem, że ntych błędów na SVII wcale nie było?
CZy aby na pewno zmiany te nastąpiły w wyniku soboru? Wiemy, że podobne zmiany btyły i przed soborem w w nie mniejszym, jeśli nie większym nasileniu.
NIgdzie żęm nie pisał, że nauka KOśćioła się zmienia. Pisałem wyraźnie o tym, że tylko nam sięwydaje, zę SVII jest niezgodny z tradycją, bo na jego literę wpólczesna kultura narzuciłą nam takie znaczenia. Błędne znaczenia. Litera ta nie musi mieć taki znaczeń. MOże mieć znaczenie zgodne z tradycją i tak trzeba ją tłumaczyć, a nie wpomagać wrogów kośćioła w nadawaniu jej błędnych znaczeń...
Chcący — 2012-12-12 12:36:59:
jozef1807 — 2012-12-12 11:40:39:
Jo się odniosłem do tego, cożeś napisał. A Ty się odnieś tyż do tego odniesienia. bo inaczy to sie gadać nie da.
Zacytuję jedną myśl, która znalazłem pod Twoim odnośnikiem.
Jak katolicy dają sobie narzucić błędne definicje pewnych aktów przez swych wrogów. …
Dyskutować to sobie mozna bez końca, ale ktos musi wreszcie podjąc decyzję. …More
Chcący — 2012-12-12 12:36:59:
jozef1807 — 2012-12-12 11:40:39:
Jo się odniosłem do tego, cożeś napisał. A Ty się odnieś tyż do tego odniesienia. bo inaczy to sie gadać nie da.
Zacytuję jedną myśl, która znalazłem pod Twoim odnośnikiem.
Jak katolicy dają sobie narzucić błędne definicje pewnych aktów przez swych wrogów. …
Dyskutować to sobie mozna bez końca, ale ktos musi wreszcie podjąc decyzję.
Jak wiemy Duch Święty to III Osoba Trójcy Przenajswietszej i znaczy to tyle, ze wczesniejsze orzeczenia KK były nieomylne, gdyż w Kościele obowiązuje dogmat o nieomylności Kościoła dzieki Jego asystencji. Otóż Kościól Katolicki potępil te błędy, ktore później stały się udziałem V2 i późniejszych reform. Jeden Kościól nie może nauczac sprzeczności, a wiemy także ze wyroki Boga są nieodwolalne i przekladają się na wyroki Kościoła. Jezeli przyjąć inną koncepcję wiary, czyli jej zmienność w czasie, to wiara nasza byłaby bez sensu a Bóg omylny. Wtedy jedynym sensownym stanowiskiem stałby się ateizm. W wyniku reform V2 setki tysiecy osób konsekrowanych wystapilo z Kościoła a bardzo wielki ich odsetek stał się ateistyczny.To zlo obciąża nie tylko moralnie ojców V2.
jozef1807 — 2012-12-12 11:40:39:
Jo się odniosłem do tego, cożeś napisał. A Ty się odnieś tyż do tego odniesienia. bo inaczy to sie gadać nie da.
Zacytuję jedną myśl, która znalazłem pod Twoim odnośnikiem.
Jak katolicy dają sobie narzucić błędne definicje pewnych aktów przez swych wrogów. …
Dyskutować to sobie mozna bez końca, ale ktos musi wreszcie podjąc decyzję.
Jak wiemy Duch Święty to III Osoba Trójcy Przenajswietszej i znaczy to tyle, ze wczesniejsze orzeczenia KK były nieomylne, gdyż w Kościele obowiązuje dogmat o nieomylności Kościoła dzieki Jego asystencji. Otóż Kościól Katolicki potępil te błędy, ktore później stały się udziałem V2 i późniejszych reform. Jeden Kościól nie może nauczac sprzeczności, a wiemy także ze wyroki Boga są nieodwolalne i przekladają się na wyroki Kościoła. Jezeli przyjąć inną koncepcję wiary, czyli jej zmienność w czasie, to wiara nasza byłaby bez sensu a Bóg omylny. Wtedy jedynym sensownym stanowiskiem stałby się ateizm. W wyniku reform V2 setki tysiecy osób konsekrowanych wystapilo z Kościoła a bardzo wielki ich odsetek stał się ateistyczny.To zlo obciąża nie tylko moralnie ojców V2.
biskupów nie trzeba do Intronizacji przekonywać. Trzeba przekonać by zechcieli zapoznać się z wynikami pozytywnie zakonczonego procesu beatyfikacyjnego Rozalii Celak i Jej przesłaniem. Wszelakie dokumenty w tej sprawie posiada Diecezja krakowska od 2007 roku..
Kiedyś spory w kwestiach teologicznych załatwiane były inaczej, drogą tzw DYSPUTY TEOLOGICZNEJ, gdzie na ARGUMENTY TEOLOGICZNE spierali …More
biskupów nie trzeba do Intronizacji przekonywać. Trzeba przekonać by zechcieli zapoznać się z wynikami pozytywnie zakonczonego procesu beatyfikacyjnego Rozalii Celak i Jej przesłaniem. Wszelakie dokumenty w tej sprawie posiada Diecezja krakowska od 2007 roku..
Kiedyś spory w kwestiach teologicznych załatwiane były inaczej, drogą tzw DYSPUTY TEOLOGICZNEJ, gdzie na ARGUMENTY TEOLOGICZNE spierali się zwolennicy i przeciwnicy danej kwestii. Często tą drogą dochodzili do porozumienia. A gdy porozumienia nie byli w stanie osiągnąć zwracali się do Rzymu. Rzym po zapoznaniu się z przedmiotem sporu zabierał głos w kwestii i definitywnie orzekał, kładąc kres sporom. Obowiązywała zasada "Roma locuta, causa finita" - Rzym powiedział - sprawa skończona.
Dziś droga jest inna, przez zamykanie ust, wyciszanie, straszenie karanie, zsyłanie..
NIE MA W TYM MIŁOŚCI.. A tam gdzie nie ma miłości ZAWSZE obecny jest szatan.. Od wieków jest tak samo, może warto byłoby wyciągnąć z tego jakieś wnioski??
Niech przestrogą będą burzliwe losy przesłania Siostry Faustyny.. Hierarchia Kościelna nie chciała tego uznać..
Dziś wobec przesłania Rozalii Celak stosuje się te same metody..
W temacie Intronizacji ścieżki zostały przetarte w 1656 roku..
Obie Intronizacje są "bliźniaczo" podobne..
Żródłem obu są tzw. prywatne objawienia..
Matka Boża również przecież wówczas była Królową Nieba i Ziemi z nadania Jej władzy przez Boga Ojca..
Jezus Chrystus stawia identyczne żądanie, będąc już Królem z nadania Boga Ojca..
Zazwyczaj potomkowie królów zostawali królami.
DLACZEGO SYN MATKI BOŻEJ, KRÓLOWEJ POLSKI, NIE MOŻE ZOSTAĆ UZNANY KRÓLEM POLSKI??
Następnie innych krajów, gdyż w przesłaniu Rozalii Celak jednoznacznie jest napisane, że tylko te państwa ocaleją, które uznają Królewską Władzę Jezusa w pełnym tego słowa znaczeniu, w każdej dziedzinie życia społecznego, politycznego, gospodarczego właśnie poprzez Intronizację..
Jeśli uznamy, że Jezus nie może być Królem Polski, konsekwentnie będziemy MUSIELI uznać, że Matka Boża również Królową Polski być nie może, że nasi przodkowie się po prostu pomylili.. Innej drogi nie ma..
A jeśli zdetronizujemy Matke Bożą i się od niej odwrócimy, to już po nas definitywnie..
"Polsko , Polsko nie zostanie z ciebie kamień na kamieniu, bo nie rozpoznałaś czasu swego nawiedzenia".
Kiedyś spory w kwestiach teologicznych załatwiane były inaczej, drogą tzw DYSPUTY TEOLOGICZNEJ, gdzie na ARGUMENTY TEOLOGICZNE spierali się zwolennicy i przeciwnicy danej kwestii. Często tą drogą dochodzili do porozumienia. A gdy porozumienia nie byli w stanie osiągnąć zwracali się do Rzymu. Rzym po zapoznaniu się z przedmiotem sporu zabierał głos w kwestii i definitywnie orzekał, kładąc kres sporom. Obowiązywała zasada "Roma locuta, causa finita" - Rzym powiedział - sprawa skończona.
Dziś droga jest inna, przez zamykanie ust, wyciszanie, straszenie karanie, zsyłanie..
NIE MA W TYM MIŁOŚCI.. A tam gdzie nie ma miłości ZAWSZE obecny jest szatan.. Od wieków jest tak samo, może warto byłoby wyciągnąć z tego jakieś wnioski??
Niech przestrogą będą burzliwe losy przesłania Siostry Faustyny.. Hierarchia Kościelna nie chciała tego uznać..
Dziś wobec przesłania Rozalii Celak stosuje się te same metody..
W temacie Intronizacji ścieżki zostały przetarte w 1656 roku..
Obie Intronizacje są "bliźniaczo" podobne..
Żródłem obu są tzw. prywatne objawienia..
Matka Boża również przecież wówczas była Królową Nieba i Ziemi z nadania Jej władzy przez Boga Ojca..
Jezus Chrystus stawia identyczne żądanie, będąc już Królem z nadania Boga Ojca..
Zazwyczaj potomkowie królów zostawali królami.
DLACZEGO SYN MATKI BOŻEJ, KRÓLOWEJ POLSKI, NIE MOŻE ZOSTAĆ UZNANY KRÓLEM POLSKI??
Następnie innych krajów, gdyż w przesłaniu Rozalii Celak jednoznacznie jest napisane, że tylko te państwa ocaleją, które uznają Królewską Władzę Jezusa w pełnym tego słowa znaczeniu, w każdej dziedzinie życia społecznego, politycznego, gospodarczego właśnie poprzez Intronizację..
Jeśli uznamy, że Jezus nie może być Królem Polski, konsekwentnie będziemy MUSIELI uznać, że Matka Boża również Królową Polski być nie może, że nasi przodkowie się po prostu pomylili.. Innej drogi nie ma..
A jeśli zdetronizujemy Matke Bożą i się od niej odwrócimy, to już po nas definitywnie..
"Polsko , Polsko nie zostanie z ciebie kamień na kamieniu, bo nie rozpoznałaś czasu swego nawiedzenia".
co do: Wypowiadanie się anonimowe jest "patologią".
Po pierwsze wlasnie te slowa piszesz sam anonimowo .
Po drugie -nie zawsze podawanie swojego nazwiska jest dla osoby prywatnej bezpieczne w internecie (co innego ksieza czy zakonnik-za ktorym stoi instytucja)
Po trzecie -nie kazdy kto uzywa nicku pisze nie to co mysli, zalezy od charakteru i moralnosci uzytkownika portalu.
Po czwarte - jesli …More
co do: Wypowiadanie się anonimowe jest "patologią".
Po pierwsze wlasnie te slowa piszesz sam anonimowo .
Po drugie -nie zawsze podawanie swojego nazwiska jest dla osoby prywatnej bezpieczne w internecie (co innego ksieza czy zakonnik-za ktorym stoi instytucja)
Po trzecie -nie kazdy kto uzywa nicku pisze nie to co mysli, zalezy od charakteru i moralnosci uzytkownika portalu.
Po czwarte - jesli uzywanie nickow -uwaza ktos za patologie-to nie wie co to patologia.To wedlug takiej logiki -internet jest patologia -wiec po co z niego sam korzysta?
Po pierwsze wlasnie te slowa piszesz sam anonimowo .
Po drugie -nie zawsze podawanie swojego nazwiska jest dla osoby prywatnej bezpieczne w internecie (co innego ksieza czy zakonnik-za ktorym stoi instytucja)
Po trzecie -nie kazdy kto uzywa nicku pisze nie to co mysli, zalezy od charakteru i moralnosci uzytkownika portalu.
Po czwarte - jesli uzywanie nickow -uwaza ktos za patologie-to nie wie co to patologia.To wedlug takiej logiki -internet jest patologia -wiec po co z niego sam korzysta?
do jacek albert jedno pytanie... co ma większą moc obowiązującą w Kościele Katolickim?? Dokument, będący częścią Magisterium Kościoła Katolickiego, czy też Dzienniczek Siostry Faustyny?
Rzecz traktująca o granicach posłuszeństwa:
Konstytucja Cum ex apostolatus z 1559 roku:
Natankowcy kontratakują - Konstytucja Cum ex apostolatus, narzędzie oczyszczenia KościołaMore
do jacek albert jedno pytanie... co ma większą moc obowiązującą w Kościele Katolickim?? Dokument, będący częścią Magisterium Kościoła Katolickiego, czy też Dzienniczek Siostry Faustyny?
Rzecz traktująca o granicach posłuszeństwa:
Konstytucja Cum ex apostolatus z 1559 roku:
Natankowcy kontratakują - Konstytucja Cum ex apostolatus, narzędzie oczyszczenia Kościoła
Rzecz traktująca o granicach posłuszeństwa:
Konstytucja Cum ex apostolatus z 1559 roku:
Natankowcy kontratakują - Konstytucja Cum ex apostolatus, narzędzie oczyszczenia Kościoła
Zwyczajny Katolik
- Report
Change comment
Remove comment
aaa — 2012-12-12 13:02:22:
fr parvus
Jeszcze jedno: chcący, widzę, że nie znasz józefa.
Ja z nim dyskutowałem dziesiątki razy, przedstawiałem wszystkie argumenty, cytaty z nauczania Kościoła i ....no właśnie...i nic...
Uwierz mi: ta dyskusja nie ma najmniejszego sensu.
Ze niby jozem siy przekręciół?More
aaa — 2012-12-12 13:02:22:
fr parvus
Jeszcze jedno: chcący, widzę, że nie znasz józefa.
Ja z nim dyskutowałem dziesiątki razy, przedstawiałem wszystkie argumenty, cytaty z nauczania Kościoła i ....no właśnie...i nic...
Uwierz mi: ta dyskusja nie ma najmniejszego sensu.
Ze niby jozem siy przekręciół?
fr parvus
Jeszcze jedno: chcący, widzę, że nie znasz józefa.
Ja z nim dyskutowałem dziesiątki razy, przedstawiałem wszystkie argumenty, cytaty z nauczania Kościoła i ....no właśnie...i nic...
Uwierz mi: ta dyskusja nie ma najmniejszego sensu.
Ze niby jozem siy przekręciół?
fr parvus
Jeszcze jedno: chcący, widzę, że nie znasz józefa.
Ja z nim dyskutowałem dziesiątki razy, przedstawiałem wszystkie argumenty, cytaty z nauczania Kościoła i ....no właśnie...i nic...
Uwierz mi: ta dyskusja nie ma najmniejszego sensu.
-----------------------------
Ty se możesz gadać, ale jak fr giovanni do Niego przemówił to gość przekręcił się o 180*(prawie)![🤗](/emoji/f09fa497)
Jeszcze jedno: chcący, widzę, że nie znasz józefa.
Ja z nim dyskutowałem dziesiątki razy, przedstawiałem wszystkie argumenty, cytaty z nauczania Kościoła i ....no właśnie...i nic...
Uwierz mi: ta dyskusja nie ma najmniejszego sensu.
-----------------------------
Ty se możesz gadać, ale jak fr giovanni do Niego przemówił to gość przekręcił się o 180*(prawie)
To jest demagogia fr parvusie piszesz jakbyś nigdy nie miał okazji do napiętnowania zła.Myślisz że mając rodzinę i dzieci i mając współmałżonka który odstaje gorliwością od Ciebie albo wręcz jest przeciwnikiem wiary katolickiej to sielance sobie będziecie żyli? .Dobry przykład i pokojowe nastawienie czasem nic Ci nie pomoże,a Pan Jezus nie zrobił "grandy" w śiątyni gdy widział co się tam działo?
Zwyczajny Katolik
- Report
Change comment
Remove comment
Fr Parvus. Wrzuciłem na glorię tą książeczkę,cożem CI miał wysłać:
Budujmy mistyczną codzienność. Racjonalna wiara, spełnienie mitycznych marzeń.
Budujmy mistyczną codzienność. Racjonalna wiara, spełnienie mitycznych marzeń.
Zwyczajny Katolik
- Report
Change comment
Remove comment
Ludzie, weźcie se przeczytejcie to:
Jak katolicy dają sobie narzucić błędne definicje pewnych aktów przez swych wrogów. …
Bo żem Wam to wrzuciół.More
Ludzie, weźcie se przeczytejcie to:
Jak katolicy dają sobie narzucić błędne definicje pewnych aktów przez swych wrogów. …
Bo żem Wam to wrzuciół.
Jak katolicy dają sobie narzucić błędne definicje pewnych aktów przez swych wrogów. …
Bo żem Wam to wrzuciół.
One more comment from Zwyczajny Katolik
Nie moge napisac, czy cie znam- bo zeby kogos poznac-to wpierw "beczke soli trzeba zjes".Czasem sami siebie do konca nie znamy. Odnioslam sie sie nie do Twojej osoby, ale do twojego wpisu, ktory byc moze niefortunnie sformulowales,a trudno ci sie chyba do tego przyznac. Zmienmy wiec moze temat -pokojowo - by sie niepotrzebnie nie spierac .Dla mnie Slowa Pana Jezusa nie podlegaja dyskusji.Pokoj …More
Nie moge napisac, czy cie znam- bo zeby kogos poznac-to wpierw "beczke soli trzeba zjes".Czasem sami siebie do konca nie znamy. Odnioslam sie sie nie do Twojej osoby, ale do twojego wpisu, ktory byc moze niefortunnie sformulowales,a trudno ci sie chyba do tego przyznac. Zmienmy wiec moze temat -pokojowo - by sie niepotrzebnie nie spierac .Dla mnie Slowa Pana Jezusa nie podlegaja dyskusji.Pokoj Chrystusowy jest -"nie tak jak daje swiat" (Jan 14,27)