W dniu 22 lutego (sobota) o godz. 18.00 wystąpi na żywo w telewizji Wrealu24 abp Jan Paweł Lenga ustosunkowując się do medialnych „faktów” i wypowiedzi ks. bp. Meringa na temat wydania mu zakazu na sprawowanie liturgii, głoszenia kazań i wystąpień w mediach.
ARCYBISKUP JAN PAWEL LENGA- OBROŃCA WIARY Abp Lenga jest znany i słuchany nawet w Australii , gdyż mówi prawdę Ewangelii, a nie herezja jak autor„Querida Amazonia”- promujący pogański panteizm - czyli pogańskiego boga bezosobowego i masoński naturalizm, oraz kult demona pachamamy ...Więcej
Abp Lenga jest znany i słuchany nawet w Australii , gdyż mówi prawdę Ewangelii, a nie herezja jak autor„Querida Amazonia”- promujący pogański panteizm - czyli pogańskiego boga bezosobowego i masoński naturalizm, oraz kult demona pachamamy ...
TAK, JAKJUDASZ SPRZEDAJNYWYDAŁ JEZUSA CHRYSTUSA NA MĘKĘ I ŚMIERĆ OKRUTNĄ, TAKMERING SPRZEDAJNYWYROK DAŁ NASŁUGE BOŻEGO JANA PAWŁA LENGE! Ordynariusz włocławski Wiesław Mering został zarejestrowany jako tajny współpracownik Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie Lucjan – wynika z akt Instytutu Pamięci Narodowej. Współpracował też z PRL-owskim wywiadem podczas pobytu we Francji. .Więcej
TAK, JAKJUDASZ SPRZEDAJNYWYDAŁ JEZUSA CHRYSTUSA NA MĘKĘ I ŚMIERĆ OKRUTNĄ, TAKMERING SPRZEDAJNYWYROK DAŁ NASŁUGE BOŻEGO JANA PAWŁA LENGE!
Ordynariusz włocławski Wiesław Mering został zarejestrowany jako tajny współpracownik Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie Lucjan – wynika z akt Instytutu Pamięci Narodowej. Współpracował też z PRL-owskim wywiadem podczas pobytu we Francji.
Z dokumentów zgromadzonych w teczce kontaktu operacyjnego „Lucjan” wynika, że ks. Wiesław Mering zwerbowany został w drugiej połowie lat 70.
„Wiesław Mering pozostawał w zainteresowaniu operacyjnym Wydziału IV KWMO w Gdańsku od maja 1975 r. Wytypowano go na kandydata do werbunku, uwzględniając fakt, że utrzymuje rozległe kontakty z księżmi diecezji chełmińskiej studiującymi na wyższych uczelniach katolickich oraz kadrą naukową uczelni katolickich. (...) W tym okresie przekazywał służbie wartościowe informacje o sytuacji w kurii i diecezji chełmińskiej, a także o kadrze naukowej Seminarium Duchownego w Pelplinie. W dniu 9.11.1976 zakończono proces pozyskiwania Wiesława Meringa przez świadomy wybór pseudonimu oraz chęć kontynuowania spotkań oraz dalszego udzielania informacji na tematy interesujące SB” – czytamy w teczce „Lucjana”.
Z tego samego dokumentu dowiadujemy się, że ks. Mering nie został zmuszony do podpisania zobowiązania do współpracy. „Oficer KWMO dokonujący werbunku nie wymagał od pozyskanego pisemnego zobowiązania do współpracy (forma często stosowana przy werbunku duchownych)” – zapisał oficer prowadzący, porucznik T. Michalczyk.
Oficer odnotował, że „w trakcie dotychczasowej współpracy T.W. nie był wynagradzany. Z okazji ukończenia pracy doktorskiej i jej obrony itp. otrzymał nagrody rzeczowe”.
Ks. Mering był uważany za cennego współpracownika SB. „Według opinii Wydziału IV KWMO w Gdańsku dotychczasowa współpraca z TW była operacyjnie wartościowa. W trakcie pracy z TW nie stwierdzono elementów dekonspiracji” – raportował oficer prowadzący.
No to juz kwestia czasu kiedy xTIZ dołącza do o Pelanowskiego i bpLegi na wygnaniu. Chyba na tym polega kosciol w polsce ze wywala sie kazdego kto wierzy w Jezusa. Pozostawia agentow, szustakow i lawendziarzy :-(