Kara śmierci: "Stolica Apostolska najwyraźniej się myli"

PIUS XII, którego proces beatyfikacyjny wstrzymuje żydostwo, tak mówi o karze śmierci"
-------------
„Bóg (...) źródło sprawiedliwości zachował dla siebie prawo władzy nad życiem i śmiercią. (...) Życie ludzkie jest nietykalne, z wyjątkiem uzasadnionej obrony własnej, wojny sprawiedliwej prowadzonej sprawiedliwymi metodami oraz kary śmierci wymierzonej przez władze publiczne za wyjątkowo poważne i bardzo konkretne oraz dowiedzione przestępstwa”.

Bog nie jest ani tradycjonalista, ani modernista, ani katolikiem, ani muzulmanem. Bog jest pelnia sam w sobie, obejmuje wszystkie czasy , wszystkie kultury, az do nieskonczonosci. Znaczy to ze religia jest nam dana przez Boga jako orientacja dla rozpoznania Drogi, ktora prowadzi do Niego. Chrystus jest ta droga, on sam pociaga nas krok po kroku . Kazdego z osobna i tez caly Kosciol. Zadaniem Kosciola jest rozpoznanie tych krokow i prowadzenie ludzkosci . Kazdy krok naprzod jest rozwazany ale jesli jest bledny to Kosciol musi wycofac sie i kroczyc inaczej. to wlasnie sie dzieje jak trzeba cos np. w KKK zmienic. Nie mozna stanac w miejscu jak to mysla tradycjonalisci, albo isc w stecz, bo bysmy zaszli do sw inkwizycji? Bog sam dal nam to co jest niezmienne: Swego Syna i Jego nauczanie, prawo boze ( nie zabijaj) ktore papiez wlasnie wlozyl w KKK. Jest to piekne.

Drogi yuitrel Chrześcijaństwo oparte jest na dogmacie wiary w jednego Boga, czyli jest religią monoteistyczną. Pierwsze przykazanie Dekalogu zabrania wiary w inne bóstwa, a to że z chrześcijańskich prawd wiary korzystają inne religijne stowarzyszenia moderniści ,komuniści islamiści itp Baptyści i inne tzw. wolne kościoły mają szczątkową hierarchię . Ateiści np.ciągle coś wieszczą a to np. rychły upadek wiary chrześcijańskiej itp bzdury.I tu właśnie myślenie teologiczne Ratzingera cechuje zrównoważony stosunek zarówno do tradycji jak i do nowoczesności KK. "Nie wszystko, co stare, jest dobre, nie wszystko, co nowe, jest lepsze" . Dlatego dąży się do zachowania równowagi między powrotem do źródeł a niezbędnym dostosowaniem niektórych przejawów chrześcijaństwa do zmieniających się czasów. Przecież nie możemy być prymitywni i dalej wierzyć w płaską ziemię jak 5000 lat temu.Wszystko musi się ewalułowoać i iść i ono idzie z postępem wiedzy i wiary Bożej w danym okresie istnienia człowieka

".Wszystko musi się ewaluować i iść z postępem wiedzy nic nie stoi w miejscu"

własnie@wacula25@wp.pl udało się wyartykułować definicje modernizmu czyli ścieków wszystkich herezji

Weroniko, przeczytałaś uważnie mój komentarz? Chyba nie... Z pierwszym Twoim zdaniem całkowicie się zgadzam. Przy legalizacji kary śmierci też będą uśmiercani niewinni /w jakich przypadkach, było o tym wcześniej/. Poza tym /też pisałam o tym wcześniej/ nie wiemy czy zbrodniarz w czasie wykonywania kary się nie nawróci /bo są takie przypadki/. Nie bawmy się w Pana Boga. Powtarzam, zapis w KKK o karze śmierci NIE JEST DOGMATEM!

Weronika..S - Aborcja i eutanazja, to hańba współczesnego człowieka. Przykazanie Nie zabijaj jest wciąż aktualne i dotyczy też min. kary śmierci. Właśnie dlatego, że człowiek jest omylny i grzeszny, nie może dysponować ludzkim życiem. Sztywne trzymanie się jakiegoś zapisu KKK, mimo logicznych przesłanek na nie, jest błędem. Zapis o karze śmierci w KKK nie jest dogmatem i każdy papież ma prawo je zmienić.

Anty_modernista - ,,Jeśli przyłożymy ręki by ktoś taki doszedł do władzy to owszem ważne" - niewielki mamy wpływ na politykę, zresztą ludzie zmieniają się. Politycy, którzy wydają się ok., po dojściu do władzy zapominają o tym, co głosili wcześniej /np. PiS szedł do wyborów z hasłami przeciwko aborcji, a co teraz mamy?/. My nie prześwietlimy serca człowieka, zna je tylko Bóg. Wierzenie, że u władzy będą tylko ludzie prawi i sprawiedliwi i że kara śmierci będzie zasądzana w sposób właściwy, jest UTOPIĄ. Dlatego ustanawiając prawa - zwłaszcza karę śmierci, która jest nieodwracalna - trzeba patrzeć perspektywicznie i brać pod uwagę wszystkie okoliczności.