Synod Niemiec zatwierdza homo "błogosławieństwa"
10 marca Synod Niemiec zatwierdził dokument zatytułowany "Błogosławieństwa dla par, które darzą się miłością" - wspomniane pary obejmują homoseksualistów i cudzołożników.
Tylko dziewięciu biskupów głosowało przeciw jawnemu odrzuceniu prawd zawartych w Piśmie Świętym. 38 było za i 11 wstrzymało się od głosu. Jeśli wspomniana parszywa jedenastka zagłosowałaby "nie", to nie doszłoby do "abominacji".
Co ciekawe, biskupi głosujący przeciw, również nie grzeszą pobożnością. Biskup Eichstätt, Gregor Hanke, ogłosił wszem i wobec - "głosuję przeciw tylko dlaczego, że takie "błogosławieństwa" stawiają związki homoseksualne na równi z małżeństwem - jakby w tym było sedno.
Z kolei Biskup Regensburga, Rudolf Voderholzer, usprawiedliwił swój sprzeciw mówiąc - "nie jest pewien", czy takie błogosławieństwo to odpowiednia forma okazania "szacunku homoseksualistom".
Niemieccy biskupi teraz skupią się na opracowaniu ceremonii homo błogosławieństwa i oficjalnie ruszą z tym nadużyciem od …Więcej
Kto komu służy to i wykonuje posłusznie jego rozkazy; a robią to perfekcyjnie bo dokumentnie rozłożyli KK na zachodzie
Trzeba sobie uświadomić ,że ta szumowina nie ma NIC wspólnego z KK-ckim !
No kiedyś Niemcy przyjęli ślepe wizję Lutra. Luter zamienia ogałacającą samego siebie samą miłość Boga