Na pewno. Legenda o "papieżycy" pojawiła się na pocz. XIII wieku w kronice z Metzu, zapewne jako wyraz krążących ówczesnych "urban legends" czyli niesamowitych opowieści (bo w końcu "papieżycę" miano wykryć - wcześniej myślano że to mężczyzna - gdy publicznie, na ulicy urodziła dziecko - w późniejszych wersjach dodano, żeby wzmóc "tabloidowość", że podczas uroczystej procesji). W pierwszej wersji opowieść dotyczyła końca XI w. (rok 1099) potem opowieść przewędrowała jeśli chodzi o umiejscowienie rzekomej papieżycy w czasie aż o ćwierć tysiąclecia wstecz - do połowy IX wieku. Była potem powielana bezkrytycznie w różnych kronikach a nawet dopisywana w przypisach do wcześniejszych kronik. Ponieważ od XV w. zaczęli wykorzystywać ją protestanci (łącznie ze swym prekursorem Husem), stała się przedmiotem od 2 poł. XVI w. krytycznych badań źródłowych i papież Aldobrandini Klemens VIII ogłosił że jest to fikcja. Przyznali to nawet niektórzy historycy protestanccy.
No ale teraz mamy falę feminizmu i parcie na "diakonisy" i "kapłanki" w Kościele, więc ta hagada zapewne będzie wracać.

Co ciekawe, najpopularniejszą wersję tej legendy opracował Martinus Polonus czyli Marcin Polak - żyjący w XIII w. dominikanin, pochodzący najprawdopodobniej z polskiego Śląska, który trafił aż do Rzymu i Italii, gdzie skompilował Kronikę papieży i cesarzy (to był taki średniowieczny bestseller wśród rękopisów o czym świadczy zachowana ich liczba), a potem został (nominowany jedynie, bo zmarł w drodze do Polski) arcybiskupem gnieźnieńskim.

Są poważne doniesienia, że była taka bardzo wstydliwa postać w historii Kościoła co zostało z czasem ukryte. Szatanowi udało się kilka razy zaatakować stolicę apostolską swoimi sługami i krótko rządzić ale dzięki pomocy Jezusa został wyparty a Kościół naprawiony. Wiele strasznych rzeczy działo się w przedsoborowym Kościele a te najgorsze, najstraszniejsze dopiero będą a atak będzie wyrafinowany, oparty "naukowo" na "dowodach" i starannej akcji marketingowej, tak jak wprowadza się nowy, rewolucyjny produkt. Szatan znowu zasiądzie w Watykanie, będzie głosił wprawiającą w szok, złość, "prawdę" a ludzie poczują się oszukani przez Kościół, przez nauczanie Kościoła, Ewangelii ! Tego możemy się spodziewać ! Wstrząsającego przewrotu duchowego który zwiedzie nawet wybranych !