Jota-jotka
6233

04.październik Św Franciszka z Asyżu ,to co ważne

Pod koniec życia Franciszek z Asyżu podyktował krótki testament duchowy, w którym swoje osobiste dzieje rozpoczął od wzruszających wspomnień: „Pan dał mi, bratu Franciszkowi, następującą sposobność …Więcej
Pod koniec życia Franciszek z Asyżu podyktował krótki testament duchowy, w którym swoje osobiste dzieje rozpoczął od wzruszających wspomnień: „Pan dał mi, bratu Franciszkowi, następującą sposobność nawrócenia: gdy żyłem w grzechu, widok trędowatych wydawał mi się bardzo przykry, ale Pan sam zaprowadził mnie do nich, a ja zwróciłem się ku nim z miłością. To, co początkowo wydawało mi się przykre, zamieniło się w słodycz duszy i ciała”.
Asyż
Urodził się w 1182 roku w średniowiecznym Asyżu, który jeszcze dzisiaj ukazuje swoje potężne mury i łagodne gaje oliwne na stokach góry Subasio. W historii Włoch były to czasy sporów o wolność miast i ożywionego handlu, ideałów rycerskich i krucjat, lecz także konkretnych interesów gospodarczych. Głównymi uczestnikami tych przeobrażeń byli kupcy, którzy bogacąc się szybciej niż dawna szlachta, nabierali znaczenia.
Do warstwy kupieckiej należała także rodzina Franciszka. Jego ojciec, Piotr Bernardone, był bogatym kupcem handlującym tkaninami, który …Więcej
Jota-jotka
Franciszek chce, aby przeczytano wyjątek ze świętego Jana, gdzie jest mowa o Ostatniej Wieczerzy, o pożegnalnych słowach Jezusa do uczniów, o Jego męce i śmierci. Jeszcze raz słowa Ewangelii urzeczywistniały się w życiu Franciszka, który umierał jak Jezus, naznaczony takimi samymi ranami, posłuszny Ojcu aż do końca.
Potem Franciszek odmówił Psalm 142, zaczynający się od słów: „Głośno wołam …Więcej
Franciszek chce, aby przeczytano wyjątek ze świętego Jana, gdzie jest mowa o Ostatniej Wieczerzy, o pożegnalnych słowach Jezusa do uczniów, o Jego męce i śmierci. Jeszcze raz słowa Ewangelii urzeczywistniały się w życiu Franciszka, który umierał jak Jezus, naznaczony takimi samymi ranami, posłuszny Ojcu aż do końca.

Potem Franciszek odmówił Psalm 142, zaczynający się od słów: „Głośno wołam do Pana, głośno błagam Pana”, który dalej zawiera prośbę: „Wyprowadź mnie z więzienia”, a kończy się słowami pełnymi spokoju: „Otoczą mnie sprawiedliwi, gdy okażesz mi dobroć”.

Franciszek zmarł w sobotę wieczorem, 3 października 1226 roku, przy kaplicy Porcjunkuli.
W chwili jego śmierci, skowronki, które lubią światło i boją się wieczornego mroku, mimo że było niemal ciemno, krążyły w wielkich stadach nad chatką, w której leżał Franciszek, radośnie śpiewając i oddając w ten sposób hołd temu, który był ich przyjacielem.
Anieobecny
Św. Franciszek potrafił w bardzo ostrych słowach przeciwstawić się każdemu, kto w jakikolwiek sposób negował by chrześcijaństwo...
Jota-jotka
Wklejam link tylko wbrew pozorom oderwany od tematu ...Bóg przemawia na różne sposoby ,problem w tym ,czy my chcemy słuchać...
,, Bóg jest cierpliwym Bogiem , który umie głaskać i umie poszerzać serca”.
Jota-jotka
Niepokojące doświadczenia
Jednak od pewnego już czasu Franciszek zaczął odczuwać wewnętrzny niepokój. Z zapałem dwudziestolatka, biorąc udział w wojnie między swoim miastem a sąsiednią potężną Perugią, został wzięty do niewoli i osadzony w więzieniu. W tych okolicznościach Franciszek wykazał odwagę nie tylko na polu walki, lecz także w niewoli, podtrzymując nadzieję i wolę życia także u swoich …Więcej
Niepokojące doświadczenia

Jednak od pewnego już czasu Franciszek zaczął odczuwać wewnętrzny niepokój. Z zapałem dwudziestolatka, biorąc udział w wojnie między swoim miastem a sąsiednią potężną Perugią, został wzięty do niewoli i osadzony w więzieniu. W tych okolicznościach Franciszek wykazał odwagę nie tylko na polu walki, lecz także w niewoli, podtrzymując nadzieję i wolę życia także u swoich więziennych towarzyszy. Niewątpliwie to doświadczenie oraz późniejsza choroba wycisnęły głębokie piętno na młodym Franciszku, zasiewając w jego sercu ziarna tajemniczego pragnienia i nowych poszukiwań.
Jota-jotka
Franciszek modlił się, aby poznać „święte i prawdziwe przykazanie” Pana, toteż jeszcze raz Bóg odpowiada na jego wołanie, objawiając mu swoją wolę.
Pewnego dnia przebywał na polu w okolicy Asyżu i wstąpił do zrujnowanej kaplicy poświęconej świętemu Damianowi, aby się pomodlić. Franciszek lubił ten mały kościółek, w którym znajdował się piękny wizerunek Ukrzyżowanego. Twarz łagodna i poważna …Więcej
Franciszek modlił się, aby poznać „święte i prawdziwe przykazanie” Pana, toteż jeszcze raz Bóg odpowiada na jego wołanie, objawiając mu swoją wolę.

Pewnego dnia przebywał na polu w okolicy Asyżu i wstąpił do zrujnowanej kaplicy poświęconej świętemu Damianowi, aby się pomodlić. Franciszek lubił ten mały kościółek, w którym znajdował się piękny wizerunek Ukrzyżowanego. Twarz łagodna i poważna, a zwłaszcza wielkie oczy niewinne i szeroko otwarte, jakby szukające człowieka, robiły wielkie wrażenie na Franciszku, który chętnie modlił się w tym odludnym miejscu.

Również tym razem odmawiał swoją modlitwę żarliwie i w skupieniu. I oto Pan daje mu odpowiedź: „Idź Franciszku i napraw mój dom, który popada w ruinę!”. Młodzieńcowi, który prosi o oświecenie i siłę, ukrzyżowany Chrystus odpowiada, powierzając mu misję: naprawienie Jego domu.,,
Jota-jotka
,,24 lutego 1208 r. podczas czytania Ewangelii o rozesłaniu uczniów, uderzyły go słowa: "Nie bierzcie na drogę torby ani dwóch sukien, ani sandałów, ani laski" (Mt 10, 10). Odnalazł swoją drogę życia. Zrozumiał, że chodziło o budowę trudniejszą - odnowę Kościoła targanego wewnętrznymi niepokojami i herezjami. Nie chcąc zostać uznanym za twórcę kolejnej grupy heretyków, Franciszek spisał swoje …Więcej
,,24 lutego 1208 r. podczas czytania Ewangelii o rozesłaniu uczniów, uderzyły go słowa: "Nie bierzcie na drogę torby ani dwóch sukien, ani sandałów, ani laski" (Mt 10, 10). Odnalazł swoją drogę życia. Zrozumiał, że chodziło o budowę trudniejszą - odnowę Kościoła targanego wewnętrznymi niepokojami i herezjami. Nie chcąc zostać uznanym za twórcę kolejnej grupy heretyków, Franciszek spisał swoje propozycje życia ubogiego według rad Ewangelii i w 1209 r. wraz ze swymi braćmi udał się do Rzymu. Papież Innocenty III zatwierdził jego regułę. Odtąd Franciszek i jego bracia nazywani byli braćmi mniejszymi. Wrócili do Asyżu i osiedli przy kościele Matki Bożej Anielskiej, który stał się kolebką Zakonu. Franciszkowy ideał życia przyjmowały również kobiety. Już dwa lata później, dzięki św. Klarze, która była wierną towarzyszką duchową św. Franciszka, powstał Zakon Ubogich Pań - klaryski.,,
W ikonografii św. Franciszek ukazywany jest w habicie franciszkańskim, czasami ze stygmatami. Bywa przedstawiany w otoczeniu ptaków. Jego atrybutami są: baranek, krucyfiks, księga, ryba w ręku.

brewiarz.pl/czytelnia/swieci/10-04.php3