@MEDALIK ŚW. BENEDYKTA Głową żony jest mąż. Efezjan 5:23 Nie mylić tego z byciem dyktatorem ponieważ Apostoł Paweł dodał "...tak jak Chrystus jest Głową Kościoła" a Pan Jezus był czuły i miłosierny w stosunku do Kościoła. Pan Jezus nakazuje "Mężowie miłujcie swoje żony" Efezjan 5:25 , Miłość taka na pewno nie polega na pozwalaniu by żona chodziła goła publicznie, by zdradzała męża i rodzinę na każdym kroku.

Tak jest. A jak się rozmawia z paniami z pokolenia, którego dzieciństwo/wczesna młodość przypadała na lata 60-70, to mówią, że przecież w tamtym czasie już tak było i one innego świata nie znają. W związku z tym wszystko ma być w porządku. Później same miały córki, no i oczywiście od malutkiej dziewczynki były karmione nie tylko tamtą, rzekomo oczywistą modą, ale posuniętą jeszcze dalej. Mamusia, a czasem nawet babunia już nie zwracały uwagi, bo same jako dziewczyny się tak ubierały, a moda przecież ewoluuje... to takie bezdyskusyjne według nich.

Dzisiaj mamy leginsy, które są chyba najgorszym typem ubioru, bo pozornie zasłaniają, a jednocześnie perfekcyjnie oddają każdy szczegół znajdujący się pod nimi, łącznie z genitaliami. W ten sposób chadzają nie tylko dziewczynki, dorastające dziewczyny, ale nawet dojrzałe kobiety, a nawet i czasem starsze panie: po ulicy, przychodzą do sklepu, do urzędu, a nawet bez żenady do kościoła. Dzisiaj moda idzie jeszcze dalej, jakby ktoś był zacofany... body painting. Warstwa przysłaniająca jest jeszcze cieńsza, teraz już tylko na grubość warstwy farby. Następny krok to już "rajska Ewa".

Jest jeszcze grupka, która sobie obłudnie tłumaczy, że na potrzeby sportu to jest usprawiedliwione. Tak samo zapewne, jak rozbieranie się do listka figowego i paska na piersiach na plaży. Przecież wszyscy tak robią, każdy rozumie, bo kontekst jest oczywisty i usprawiedliwiający... aha, a mi tutaj wyrasta na dłoni kaktus.

@MEDALIK ŚW. BENEDYKTA Pewnie, pewnie, już ja widziałem ten posłuch tysiące razy, choćby i w rodzinie. Jak facet z krwi i kości huknął na swoją córkę, a nawet i żonę, to spłynęło jak po gęsi i jeszcze biedna była jedna z drugą, że mężczyzna nie rozumie czasów. Po czymś takim tylko nawzajem się utwierdzały, że wszyscy tak się noszą i wszystko w porządku, a tatuś/mąż staroświecki.

Także pan Piech będzie miał niemałe problemy ze swoją żonką i córkami, bo zapewne akurat w tej materii posłuchu nie będzie żadnego. O ile wogóle on nie jest pantoflem, a może nawet sam nie widzi żadnego problemu (por. Skromność katolickiej kobiety)

@MEDALIK ŚW. BENEDYKTA Dawniej by sobie poradził, ale dzisiaj może jeszcze pójść za kratki, bo przemoc domowa. Dziś można prowadzić tylko dialog ekumeniczny, który nic nie daje, więc po jakimś czasie macha się ręką. Jakby tak spuścił lanie jednej z drugą, jak za starych dobrych czasów, to mogliby mu jeszcze nasłać opiekę społeczną, albo nawet służby mundurowe i miałby... swoje baby nadal w spodniach, które nosiłby mu wałówkę pod celę.